Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

barbarka283

przy pierwszym byl ale teraz niestety raczej do tego nie dojdzie bedzie musial zajac sie druga corka

dodano: 2019-09-30 12:47:16

Natalia111

Zdecydowanie chciałam aby mój mąż był przy mnie.

dodano: 2019-09-25 11:52:51

zanetka171

Mój mąż był przy porodzie raz, i szczerze lepiej mi się rodziło bez niego. Naprawdę! Widziałam jak on chodzi w tą i spowrotem jak się martwi i nie wie jak mi pomóc, choć nieraz prosiłam o masaż czy coś. Ale no cóż. Mężowie wtedy bardziej przeżywają niż my. Dlatego lepszy komfort czułam kiedy rodziłam bez niego.choc obawiałam się jak będę traktowana przez personel jak będę rodzić sama - różnie to bywa z charakterami personelu. Ale było w porządku. Może nie tak dobrze jakbym chciała.

dodano: 2019-08-14 12:36:06

moniawp5

Ja na początku nie chciałam by mąż był przy porodzie ale ginekolog nas przekonał że warto i nie żałuje że się zdecydowaliśmy . Mąż był na mnie wsparciem

dodano: 2018-06-13 12:56:48

marta1519

ja tez zauważam inna stronę medalu. W razie jakich komplikacji jest świadek.Nie zostajesz sama kontra wszyscy, myślę ze czasem warto patrzeć na ręce personelowi i lekarzom

dodano: 2017-07-17 15:14:28

<<
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 >>