Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

Katarynka88

A mi oprócz racjonalnej diety pomogła wiedzą na temat równowagi PEH. W internecie można znaleźć testy na temat rodzaju włosów, to z tej wiedzy wynika czego potrzebują nasze słabe i zmęczone ostatnimi miesiącami włosy.

dodano: 2019-05-30 23:31:52

Darulka04

Witam! Jak wiele kobiet i ja miałam problem po ciąży z wypadającymi włosami. Próbowałam bardzo wielu specyfików, aptecznych i zielarskich, niestety nie pomogły. Po przyjmowaniu żelaza z polecenia lekarza miałam bardzo duże problemy z zaparciami, bolał mnie żołądek i miałam dziwne uczucie w buzi i ogólnie jakieś dziwne zęby. Trzeba bardzo uważać żeby nie przesadzić z medykamentami ponieważ może to skutkować źle na inne części naszego organizmu. Po nieudanym maratonie terapii farmaceutycznej postanowiłam na samym początku podciąć włosy. Moje dziecko było bardzo płaczliwe, nie chciało spać, miało częste kolki, dlatego też ja byłam niewyspana i nie miałam czasu żeby dobrze zjeść. Gdy zakończył się trudniejszy etap macierzyństwa postanowiłam zadbać o to co jem, "łapanie" czegoś przelotem lub skubnięcie czegoś gdy dziecko tylko nie płacze przestało istnieć. Postanowiłam bardziej uważniej dobierać produkty spożywcze, znowu zaczęłam jeść bardzo dużą ilość warzyw i owoców. To naprawdę podziałało! Systematyczne, treściwe i pełnowartościowe jedzenie. Ponadto bardzo dużo czytałam artykułów o właściwościach warzyw, które korzystnie działają na włosy, jadłam ich znacznie więcej niż zazwyczaj ( np. PIETRUSZKA). Mąż miał trochę wolnego, więc mogłam pozwolić sobie na więcej snu, a także wyręczył mnie w niektórych obowiązkach przy dziecku co pozwoliło zwolnić moje tempo a jednocześnie rozładować stres.
Podsumowując. Na poprawę moich włosów wpłynęły następujące czynniki:
- więcej snu, odpoczynek
- zdrowsze, pełnowartościowe odżywianie
- mniej stresu, nerwów
- odpuszczenie sobie, niesłuchanie głupiego gadania osób trzecich, robienie wszystkiego po swojemu wraz ze swoim instynktem macierzyńskim

dodano: 2019-05-08 17:46:16

Patrycjaj18

Ja jestem 7 miesiecy po porodzie. Moje wlosy sa straszne. Poki co ich nawet nie farbuje by im bardziej nie zaszkodzic. Regularnie je podcinam, stosuje odżywki

dodano: 2019-01-22 23:28:21

Patrycjaj18

Z chęcią wypróbuje te maseczki. Moje włosy po porodzie są okropne. Na chwile obecną nic im nie pomaga. Mam nadzieję, ze moze teraz bedzie lepiej

dodano: 2019-01-10 00:54:37

mamciamci

Moje włosy po porodzie są w bardzo tragicznym stanie... Robią się kołtuny a nawet coś w podobnie do dredów, wypadają garściami, po jednym dniu od umycia stają się poplątane, suche,wręcz zachowują się jak syntetyczne u lalki.. U lekarza zero pomocy, usłyszałam że dopóki karmie piersią to tak będzie się dziać.. przed ciążą miałam piękne włosy.

dodano: 2018-12-10 23:27:53

<< 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 >>