Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

sylwencja21

fajna porada dla mnie szczególnie przydatna

dodano: 2017-12-20 18:20:49

ewciaos14

U mnie synek byl niejadkiem jak mial ok. Niecałe 2latka, robilam badania czy moze ma anemie wyszlo ze.ma.za malo lekko zalaza ale nie bylo zle i juz czasem.zmuszalam.go do jedzenia, mowilam ze będzie malutki itp...i rowniez teraz woem.ze roilam zle..jak rowniez pozwalalam na jakies slodycze czy duzo pil bo mial soczki pod dostatkiem i soczki szly jeden po drugim...az kusilo mnie zeby synkowi kupić apetizer ale maz mowl ze to i tak nie pomoze ze moze.kiedyś zacznie jesc wiecej zebym.go nie zmuszala, ze jak bedzie glodny to zje ladnie i ograniczylam.slodyczy, duzo tłumaczyłam a synek czym starszy tym byl mądrzejszy i więcej rozumiał, a jesZcze od picia sokow w nocy.mial na zabkach pruchnice i mowilam mu ze zabki mu sie zapsuja od slodyczy o zaczelam podawac mu więcej owocow a owoce tez poprawiają.apatyt i po 2roku zaraz po tym.jak chciałam.kuoic mu apetizer synek sam nabral większego apatytu a jemy przewaznie.o tych samych porach jak oczywiście siedzimy w domu czyli: sniadanie godz: 9 synek wstawal po 8 a sniadanko śniadankopodawalam mu za jakis czas potem godz: 10jakis owoc. Godz 13,14 zupa i zjadal cala pelna miske.potem ok. 16drugie danie praktycznie zjadal wszystko a sporo mu nakaladalam potem ok. 17owoc lub jakiws chrubki, albo ciasteczka kruche i godz 19-20kolacja.synek ma.prawie.4latka Ci.co widza.ile.synek zjada to sie dziwią ze je duzo , także bez apetizer sie obeszlo a pewnie jakbym kupila.to zwalalabym ze to dziemi apetizeru a tu przyszlo samo;-) teraz synek wogole nie je slodyczy a jak ktos kupi to tak siedza nawet mieisacami zamknięte , juz nie ma.miejsca na slodycze , nieraz jak chce mu w sklepie kupic to mowi ze nie chce slodyczy bo bedzie mial brzydkie.zabki. i bardzo ladnie zjada..ale waga praktycznie ta sama i ma.bardzo szybka przemianę materi po rodzicach a synek wazy tylko 13,5kg;-) także jak ktos widzi ile synek je to śmieją sie gdzie mu sie to miesci.

dodano: 2017-11-14 17:26:41

gabilabi

Ja mam taką uparciuche w domu że nie chce i koniec ale jak widzi że inni jedzą i się zachwycają to zaczyna próbować, więc najlepiej jest jeść wspólnie posiłki by dzieci widziały że np. brokuł jest pyszny bo tak naprawdę jest, ja go uwielbiam ;) i przekonuje do tego swoje dzieci :)

dodano: 2017-05-25 07:47:01

BondGirl007

Antoś ma problem z jedzeniem jak mu wychodzi ząbek.. wtedy po prostu trzeba przeczekać.. ale oczywiście nalezy próbować podać jedzenie, jeśli będzie chciał to zje.. a jeśli nie.. to butla z mlekiem zawsze zostanie wypita ;)

dodano: 2017-04-03 09:10:00

brunetka1232

zdarzaja sie niejadki, mozna podawac jakis syrop na apetyt

dodano: 2017-03-30 09:45:48

<<
1 | 2 | 3 >>