Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

ja_mloda_mama

My kupiliśmy synkowi misia szumisia. Dopiero we wrześniu okaże się czy miś działa. Jesli nawet okaże się że nie to będzie ładną ozdobą w łóżeczku synka. A co do otulaczy nie do końca jestem przekonana.. Chyba jednak nie kupimy

dodano: 2017-07-06 14:13:43

emmka

Jestem zdecydowana na zakup otulacza (jeszcze mam troszkę czasu do tego) Co do szumisia, to bardziej skłaniam się w stronę szumiącej owieczki, która była pierwowzorem tego typu szumiących zabawek. Ktoś może testował taką owieczkę?

dodano: 2017-05-08 13:12:05

gabilabi

Nie miałam i nie używałam żadnych z tych gadżetów, u mnie również sprawdzał się rożek. Co do szumiących misiów to nie mam pojęcia w jakim stopniu to się sprawdza, każde dziecko jest inne moją córcie strasznie drażniła karuzela nad łóżeczkiem jak tylko ją włączałam zaczynała marudzić a karuzela trochę nas kosztowała więc sceptycznie podchodzę do tych nowych wynalazków zwłaszcza że nie są tanie.

dodano: 2017-05-07 02:34:12

Xenia21

Otulacza, gniazda ani szumiącego misia nie mieliśmy. Nie kupowałam bo uważałam, że to zbędne. Zamiast otulacza używałam rożka, lub opatulałam córcię kocykiem, zamiast szumiącego misia miałam ściągniętą na telefon aplikację,

dodano: 2017-04-26 21:16:08

agusskalec

A ja po doświadczeniach (mam już dwoje dzieci) długo broniłam się przed tymi nowoczesnymi wynalazkami. Przy dwójce dzieci używałam tylko rożka i nie było żadnych problemów. Z racji tego, że mam dużo wolnego czasu i maszynę do szycia postanowiłam po namyśle uszyć sobie taki otulacz i gniazdo/kokon - zobaczymy jak te przedmioty się sprawdzą :) Nad misiem szumisiem jeszcze się zastanawiam ale też nie wykluczam zakupu, myślę że w granicach rozsądku powinniśmy korzystać z nowych rozwiązań.

dodano: 2017-04-12 18:55:49

<< 1 | 2 | 3 >>