Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

monikadan89

Ja rowniez wszystkie ubranka dostalam w prezentach a niektore używane od rodziny i znajomych.Jak mialo sie urodzic dzieciatko zrobilam liste potrzebnych rzeczy i jak ktos sie pytal co kupic w odwiedziny to podawalam rzeczy z tej listy.oczywiscie mialam tez kilka probek,ktore np dostalam w aptece,przydaly mi sie w szpitalu bo nie musiałam pakowac pelnowartosciowych kosmetykow na dwa dni.

dodano: 2017-09-26 16:58:19

Mama_Ola

To niesamowite jak wiele niepotrzebnych rzeczy kupiłam mojemu pierwszemu synkowi - zwyczajnie nie miałam wówczas zielonego pojęcia co mi się przyda, a co nie. Teraz jestem już dużo bogatsza o doświadczenie i wiem też, że maluchy nie potrzebują stosu pięknych, nowych ubranek - po pierwsze starczają one na miesiąc użytkowania przy pomyślnych wiatrach, a po drugie pp pierwszym założeniu nie są ani piękne, ani nowe ;) Tak więc popieram ciuszki pożyczone od znajomych, albo po prostu podarowane po dzieciach przyjaciół czy rodziny (ja mam jeszcze te z pierwszej ciąży). Podobnie zabaweczki, bujaczki leżaczki, łóżeczka itp. - również warto popytać wokół. Co moim zdaniem warto kupić świeże, to na pewno materacyk do łóżeczka, a przy foteliku do auta warto zachować szczególną ostrożność - najlepiej odkupić lub pożyczyć z zaufanego źródła. Nad akcesoriami do pielęgnacji również warto się zastanowić, bo istnieją takie (np. pilniczek do paznokci - mój ulubiony :)), które nigdy nie zostały przeze mnie użyte :)

dodano: 2017-07-13 15:03:37

wyimaginowana90

Ja większość rzeczy kupuje używanych np wózek czy nosidelko

dodano: 2017-07-06 09:40:39

emmka

Są też organizowane różnego rodzaju zajęcia, wykłady i warsztaty dla kobiet w ciąży, na których oprócz zdobytej wiedzy można dostać jakieś gratisy, próbki kosmetyków lub wygrać coś w konkursach, które zwykle są organizowane - gorąco polecam taką formę zdobywania wiedzy.

dodano: 2017-05-15 12:31:11

gabilabi

Akurat kiedy byłam w pierwsze ciąży wydałam trochę kasy na wyprawkę ale przy następnej ciąży, już bardziej doświadczona nie dawałam się wkręcić w nowości które niby musi mieć każda przyszła mama, ciuszki wiadomo i po pierwszym dziecku miałam i dostałam od bratowej i oczywiście rodzinka mi kupiła coś dla maleństwa na przywitanie. Termometr już nie bezdotykowy (reklamowany i jak dla mnie drogi a beznadziejny) tylko zwykły dziecięcy z miękką końcówką który tak nie oszukuje jak te bezdotykowe szmelce. Zaczęłam brać udział w konkursach dla mam i dzieci i często wygrywałam czy to kosmetyki czy przybory pielęgnacyjne dla dziecka. W obecnej ciąży postanowiłam zrezygnować z pampersów i tak kupuje sobie co miesiąc pieluszki wielorazowe i zamierzam je używać dzięki czemu dużo zaoszczędzę również po porodzie.

dodano: 2017-05-07 04:13:20

<<
1 | 2 >>