
2019-05-27 02:12
Nocnik - jaki, kiedy, od czego zacząć???
Kobietki, pomocy:)Powiedzcie jak wyglądała u Was przygoda z nocnikiem? Kiedy zaczęłyście uczyć swoje dzieci wołania "a a"? A może inaczej nazwałyście sygnalizowanie potrzeb? Jaki nocnik wybrałyście? Grający, czy zwykły? W internecie jest mnóstwo informacji, w większości czytam, że przygodę z nocnikiem zaczynamy, gdy dziecko skończy roczek. Polecane są przede wszystkim grające nocniki, ale teoria - teorią, a praktyka - praktyką! Podzielcie się swoimi doświadczeniami? Moja córka zaraz skończy 11 miesięcy i tak się zastanawiam nad kupnem nocnika i przyzwyczajaniem jej do sygnalizowania swoich potrzeb:)

To już ten czas pomału zacząć uczyć dziecko ;) jedne dzieci szybciej łapią inne wolniej, jeśli będziesz mniej więcej wiedziała o jakich porach mała chce siusiu warto ją stawiać na nocniczek i pokazywać o co chodzi dzieci szybko się uczą więc w końcu zalapie. A jeśli chodzi o wybór nocnikach myślę że dzieci w takim wieku lubią jak coś gra, coś nowego i chętniej będą się załatwiać i szybciej będą wiedziały o co chodzi ze kiedy zrobi siusiu czy kupke wtedy się odzywa ;) polecam takie nocniczki ;) po dworz (jeśli mieszkasz w domu) i jest ciepło to można też pozwolić dziecku latać teoche bez pampersa żeby się oduczalo i sadzac co jakiś czas ;)

Zgadza się obecnie jest najlepszy czas na naukę odpieluchowywanie dziecka ze względu na wysokie temperatury i możliwość chodzenia nawet na golasa. Ja życzę nazywam od razu po imieniu nie było żadnegoa a czy pisiu tylko siku. Z córką szło nam opornie ale z pomocą przyszedł internet YouTube gdzie znalazłam filmik jak dzieci sikają do nocnika. Po obejrzeniu tego filmu córka zaczęła siadać na nocnik nie robić siku. Ja zakupiłem taki grający nocnik choć był troszkę droższy ale jesteś to wygodne ponieważ nie trzeba cały czas tam zaglądać czy coś Poleciało czy nie tylko nocnik po prostu zaczyna grać a dziecko bardzo się wtedy cieszy. A z synem nie było żadnego problemu bo chciał robić siusiu jak tata. Więc jedynym zakupem był podest abym mógł spokojnie dosięgnąć

Magda jest już podobny temat: http://canpolbabies.com/pl/forum/?f=11&t=126&last=1

Dzięki Silver, jakoś przeoczyłam ten temat:)

Skrzaty piszesz, że z córką szło Wam opornie, ale pomógł filmik YT. Powiedz w jakim wieku była Twoja córka? Chyba starsza od mojej, bo moja 11 miesieczna narazie nie zrozumie takiego filmiku. Tak podejrzewam. Ale nocnik kupię żeby się z nim oswajała.

Ja jeszcze nie jestem na etapie nocnokowania, ale slyszalam ostatnio w tv ze male dzieci do 1,5 roku, nie sa świadome swojej fizjologii i nie rozumieja kiedy chce im sie siku itd... i dlatego troche be sensu jest uczenie mlodszych dzieci siadania na nocnik, bo po ptostu nie wiedza kiedy im sie chce ;) Tyle slyszalam..nie wiem jak jest w praktyce. pewnie niedlugo sie przekonam

Córka miała niecałe półtora roku

Nie powiem nic nowego w praktyce jest tak, że każde dziecko jest inne :) czytałam, że malucha należy odpieluchowywac między 20 a 24 mies życia, ale z każdym jest inaczej. Mama mi opowiadała, ze ja szybko zaczęłam mówić i niedlugo po skończeniu roczku krzyczałam "nocio, nocio" :) a mój brat do 2 lat sikal w pieluche. Dzieci z jednego ojca i jednej matki, a jakie różne, więc ciężko wyznaczać dziecku "granice" wieku na zrzucenie pieluchy.Tak jak pisałam w temacie odpieluchowywania teraz moja siostra jest na tym etapie, jej mały ma 17 miesięcy i już prawie sobie radzi :) fajnie, bo jest lato i maly dużo biega po dworze, a przed wpadkami w domu ratowaly ich trochę majteczki treningowe.

Czytając wasze wpisy myślę, że jeszcze się wstrzymam. Kupię dla córki nocnik, żeby już się oswajała z jego obecnością i będę ją obserwowała czekając na ten właściwy moment :)

A ja opowiem wam historię, która przytrafiła się moje koleżance. Jej córka bardzo szybko nauczyła się sygnalizować swoje potrzeby i nie miały najmniejszych problemów z nocnikiem. Dlatego pewnego dnia kupiła nakładkę i podstawkę do toalety i postanowiła przejść o krok dalej. Okazało się jednak to niemożliwe o ile z nocnikiem nie było najmniejszych problemów o tyle wizyta w toalecie kończyła się wrzaskiem i płaczem po różnych rozmowach, podchodach, próbach itp. moja koleżanka poddała się i umówiła na wizytę do psychologa w nadziei, że Pani psycholog uda się rozszyfrować ten problem... No i tak faktycznie się stało. Wyobraźcie sobie, że mała widziała w telewizji reklamę środka chemicznego do czyszczenia toalet, w trakcie, której z muszli wychodziły różne robaki. Ten widok tak zapadł w jej pamięci, że wywołał lęk, który ją zablokował na tyle, że nawet mamie nie była w stanie opowiedzieć o tym problemie, a płacz w łazience i omijanie toalety szerokim łukiem był tego efektem. Kolorowy nocniczek wydawała się bezpieczny i nie kojarzył się jej w żaden sposób z reklamą. Taka nietypowa sytuacja zaskoczyła chyba wszystkich.

Maggda spróbuj kupić nocnik i powoli rozpocznijcie trening czystości. Jeśli będzie to nie do przejścia zrobisz przerwę i spróbujesz za jakiś czas. Ale może okazać się, że twoja córcia szybko zrozumie o co chodzi i problem sam się rozwiąże.

moje miały szybko styczność starsza miała 8 mc jak sama siadała na nocnik ale ze była zima zaczełam jej pieluche zakładać i to był błąd , ogólnie obie córy do 1,5 roku były bez pieluchy. synek jeszcze mły ale zacznę go przyzwyczajac jak bedzie sam siadal

Anka134 sytuacja zabawna ale i przerażająca. Niby niewinna reklama, a jak zadziałała na psychikę dziecka. Dzięki za informację, wiem, czego unikać :)

Bezeluszek gratuluję, że tak szybko uporałaś się z problemem odpieluchowywania. Teraz jestem z małą u babci, ale po powrocie kupuję nocnik i działam, może się uda:)

Czym szybciej zaczniemy dzieci przyzwyczajać tym lepiej ale oczywiście nic na siłę. Uważam że każda mama zauważy Kiedy dziecko jest gotowe na naukę odpieluchowywanie.
