Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

Natalia111

barbarka283 dramatyczna historia. Ważna jest czujność otoczenia i jego wsparcie.

dodano: 2019-09-28 15:33:52

barbarka283

Olka11 znam to ze swojego srodowiska maz znajomej pracowal zawodowo i uwazal ze jak ona siedzi w domu to nic nie robi , zostala z oboiazkami sama jak i z opieka nad blizniaczkami .Niestety ktoregos dnia ja to przeroslo i wyladowala z proba samobojcza w szpitalu i dopiero wtedy maz otworzyl oczy na sprawy rodzinne,, teraz minelo kilka lat i dziela sie obowiazkami

dodano: 2019-09-26 22:33:06

zanetka171

Najgorzej kiedy w opiece nad dzieckiem zostajemy same, bez jakiejkolwiek pomocy ze strony bliskich czy męża bądź partnera. Wtedy w środku możemy czuć się same. Ja w głowie muszę mieć zawsze że jak nie ja to kto inny to zrobi. Muszę być silna dla dzieci. Mąż może odejść ale dzieci zawsze będą za nami.

dodano: 2019-08-08 16:56:39

Katarynka88

Radość, radość i jeszcze raz radosc,! Warto nie być Zosia samosia i angażować partnera. On buduje więź a my odpoczywamy

dodano: 2019-05-30 23:34:28

Magda200389

Ja 3 miesiace temu urodzilam 5 dziecko mamy 4 coreczki i najmlodszego synka . owszem mam nieraz dola jak kazda mama ale czesciej mialam slabe dni jak mialam 4 dzieci. Poprostu podeszlam do tej sytuacji inaczej niz poprzednio ciesze sie kazda chwila.a gdy nachodzi mnie dol daje sobie 10 min na placz w samotnosci i wracam do moich kochanych dzieci. Maz za granica więc pomaga jak jest na urlopie . Drogie mamy pozwolmy sobie troche poplakac to nam pomaga ❤

dodano: 2018-07-22 10:00:43

<<
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 >>