Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

Anna34

Mój połóg po cesarskim cięciu również był niezły... Tak jak napisałaś najtrudniej jest wstać po raz pierwszy .....jest to bardzo trudne ale do przejścia siła tkwi w podejściu zdeterminowaniu i pokonaniu bariery strachu, potem już z górki :-) rana troszkę ciągnie... Ja nie miałam ani problemu z pokarmem ani z bólami głowy, pilnowałam żeby po cesarce za szybko poprostu nie podnosić głowy karmiłam na leżącą a potem już na siedząco, moje krwawienie trwało do dwóch tygodni maksymalnie także krótko, a dzięki karmieniu piersią macica goiła i obkurczala się zdumiewająco jak twierdził lekarz

dodano: 2017-11-23 11:47:11

Mama_Ola

Lady_in_red ja miałam bardzo podobnie. Nie chcę się powtarzać, bo pisałam już o tym na forum, ale mam wrażenie, że całkiem sprawnie udało mi się dojść do siebie po pierwszej cesarce. Teraz druga przede mną, a w między czasie zmieniliśmy mieszkanie i właśnie jestem na etapie opracowywania patentu na schodzenie po schodach z wózkiem. Niby to parter, ale mam dokładnie 9 schodków i kolejnych pięć przy wejściu do bloku. Pod tym kątem też wybierałam wózek - zależało mi na tym, aby był jak najlżejszy. Dobry pomysł z tym wyciąganiem wkładu / gondoli... może i ja to przećwiczę.

dodano: 2017-07-20 20:47:55

marysiaz

z tego co zauwazylam duzo zalezy od kobiety

dodano: 2017-07-05 12:29:53

iwonka121

nie miałam cc i raczej wole uniknac chyba ze bedzie konieczne

dodano: 2017-03-30 15:04:22

askap7

nosiłam wózek z 2-go piętra i stresowałam się że to może zaszkodzić mojej macicy

dodano: 2017-03-28 21:50:14

<< 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 >>