To będa nasze pierwsze Święta w czwórkę. To te wymarzone przez moją 9 -letnią córkę. Wreszcie ma brata! W zeszłym roku pisała o nim w liście do Mikołaja, a teraz, gdy zapytałam co takiego chce, odpowiedziała, że wszystko jej jedno:) Ja osobiście chciałabym, żeby te Święta upłynęły nam w zdrowiu, szczęściu, bez myślenia co przyniesie jutro, czy starczy do pierwszego... Na pewno upłyną w atmosferze skupienia i pamięci o tych co odeszli, ale też na radości że dane jest nam być razem:)

Wymarzone święta kiedy spędzimy je po raz pierwszy w trójkę razem, rok temu dzidzia była ale w brzuszku i spędzone na wyjazdach po babciach. Moje wymarzone święta to takie kiedy po zjedzonej kolacji nawet przed telewizorem lub słuchając kolęd spędzić je w spokoju będąc całą rodziną. Nie spiesząc się nigdzie bez stresu, ze nie zmyło się naczyń od razu po kolacji. Po prostu napawać się wspólnymi chwilami w radosnej i pełnej miłości atmosferze ;-)

Dla mojego małego smyka wybieram nagrodę nr C ;-)

Na te Święta tak nam się marzy,
Zobaczyć szczęście na dziecka twarzy,
I dom pachnący igliwiem choinki,
I dziecka przy barszczu kwaśne minki,
I śnieg na czapce wujka mojego,
Co cudnie udaje Mikołaja Świętego.
A gdy bałwan za oknem do nas się śmieje,
A w środku kominek radośnie grzeje,
Dziecko w uśmiechu swe pierwsze ząbki szczerzy,
Tak! To już pora zasiąść do wieczerzy.
I tak rozpoczniemy magiczne Święta,
Co każdy z nas je wnet zapamięta,
I jeszcze na koniec wtrącę 3 grosze,
O zestaw B dla maleństwa poproszę :-)

Nasze wymarzone święta, będą w tym roku, bo po raz pierwszy będziemy w trójkę :) i oczywiście będzie też dalsza rodzina. Ale najważniejsze, że jest już z nami już nasz synek Filipek. Filip urodził się w zeszłym roku 26 grudnia, o 8:53. Był naszym największym prezentem świątecznym. Ale z powodu zbliżającego się terminu porodu i samego porodu nasze święta wyglądały trochę inaczej niż zwykle. Mieszkamy za granicą i nie mogliśmy pojechać do bliskich na święta, więc zostaliśmy sami z mężem. Była choinka, była świąteczna atmosfera, ale jakoś świąteczna aura nie pochłonęła nas całkowicie, gdyż nasze myśli były zajęte czymś innym, a właściwie kimś ;) Drugi dzień świąt spędziliśmy w szpitalu, a do domu z synkiem wróciliśmy już po świętach. Dlatego chcemy, aby te nadchodzące święta były wyjątkowe i niezapomniane i dla san i dla syna. Bo to w sumie jego pierwsze będą :) I ciesze się ogromnie, że będę mogła spotkać się przy świątecznym stole z najbliższymi. Bo bardzo mi ich w zeszłym roku brakowało. Chcemy synkowi pokazać magię świąt, ubraną choinkę, zapach pieczonego ciasta, radość i szczęście z bycia z rodziną. Synek będzie świętował też podwójnie, bo w drugi dzień świąt Filip będzie miał wyjątkowe, bo pierwsze urodziny, które już więcej się przecież nie powtórzą. Będzie tort, śpiewanie sto lat, prezenty, balony. Nie mogę się doczekać minki synka i jego wielkiej radości. Te święta na pewno będą wyjątkowe, ja to wiem. Bo teraz całe nasze życie jest wyjątkowe, bo Filip jest z nami. A lepszego prezentu nie mogliśmy sobie wymarzyć! Nagroda C, bo na pozostałe nagrody synek jest już za duży.

Nasze wymarzone święta, będą w tym roku, bo po raz pierwszy będziemy w trójkę :) i oczywiście będzie też dalsza rodzina. Ale najważniejsze, że jest już z nami już nasz synek Filipek. Filip urodził się w zeszłym roku 26 grudnia, o 8:53. Był naszym największym prezentem świątecznym. Ale z powodu zbliżającego się terminu porodu i samego porodu nasze święta wyglądały trochę inaczej niż zwykle. Mieszkamy za granicą i nie mogliśmy pojechać do bliskich na święta, więc zostaliśmy sami z mężem. Była choinka, była świąteczna atmosfera, ale jakoś świąteczna aura nie pochłonęła nas całkowicie, gdyż nasze myśli były zajęte czymś innym, a właściwie kimś ;) Drugi dzień świąt spędziliśmy w szpitalu, a do domu z synkiem wróciliśmy już po świętach. Dlatego chcemy, aby te nadchodzące święta były wyjątkowe i niezapomniane i dla san i dla syna. Bo to w sumie jego pierwsze będą :) I ciesze się ogromnie, że będę mogła spotkać się przy świątecznym stole z najbliższymi. Bo bardzo mi ich w zeszłym roku brakowało. Chcemy synkowi pokazać magię świąt, ubraną choinkę, zapach pieczonego ciasta, radość i szczęście z bycia z rodziną. Synek będzie świętował też podwójnie, bo w drugi dzień świąt Filip będzie miał wyjątkowe, bo pierwsze urodziny, które już więcej się przecież nie powtórzą. Będzie tort, śpiewanie sto lat, prezenty, balony. Nie mogę się doczekać minki synka i jego wielkiej radości. Te święta na pewno będą wyjątkowe, ja to wiem. Bo teraz całe nasze życie jest wyjątkowe, bo Filip jest z nami. A lepszego prezentu nie mogliśmy sobie wymarzyć! Nagroda C, bo na pozostałe nagrody synek jest już za duży.