Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

SUCHAREK11

Bardzo jest mi ciężko wyrazić w słowach to jak bardzo kocham swoją córeczkę. Początki były trudne bo Nikolka urodziła się w 33 tygodniu ciąży, było to dla mnie zaskoczeniem, nie mogło dotrzeć że już jestem mamą, miałam bardzo mieszane uczucia. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez niej. Uwielbiam kiedy rano się do mnie uśmiecha jak pochylam się nad łóżeczkiem. Nie mogę się powstrzymać żeby jej nie pocałować, lubię masować każdą jej fałdę, jest takim małym pieszczochem.. A kiedy głośno się śmieje to od razu samej mi się chce śmiać. Taki mały człowieczek, a tyle radości wniosła do naszego życia. Rozbawia mnie zawsze tym kiedy strąca karuzelę bo macha rączkami i nóżkami na wszystkie stron, kiedy przewraca się z brzuszka na plecy. A kiedy płacze gdy ją coś boli to staram się ją mocno przytulić. Nie mogę się na nią napatrzeć kiedy śpi, jest taka słodka, a cudnie wygląda gdy dużo mleczka zje, jest wtedy bardzo zmęczona. Jestem dumna, że mam tak śliczną córeczkę, która na spacerach uśmiecha się do ludzi, „zaczepia nieznajomych” , piszczy z radości.

dodano: 2015-07-05 21:04:10

trznadel

Nadia zawsze może na Nas liczyć ....

dodano: 2015-07-05 20:48:39

madziakowo

Kochamy się śmiać :)

dodano: 2015-07-05 20:05:13

MALINOWA135

"Nasza miłość jest, jak wiatr - nie widzę jej, ale ją czuję " Nicholas Sparks
I taka jest właśnie moja miłość, bo jak kochać Kogoś, Kogo jeszcze nigdy się nie widziało ??!!
Kocham mojego Malusza i chociaż nie ma Go jeszcze z Nami poświęcam Mu każdą wolną chwilę.
Dzierganie - moja pasja, to coś co łączy moje dwie miłości - miłość do mojego Dziecka i moje hobby.
W każdej wolnej chwili tworzę nowe zabawki. Niestety doba jest za krótka na realizację wszystkich planów. Mój Synek chociaż jeszcze w brzuchu jest dla mnie kimś wyjątkowym, tak jak wyjątkowymi są powstające dla Niego przytulaski.
Chciałabym aby również całe Jego życie było wyjątkowe .
Czekamy na Ciebie z niecierpliwością :)

dodano: 2015-07-05 20:00:29

annawlodarska

„Wiersz dla Oczekiwanego”

Już wkrótce w niedużym mieście,
u brzegów morza chłodnego
zmieni się wszystko, choć niby
nic się nie stanie wielkiego.

Mało kto dostrzeże bowiem
w szumie stu trosk, kilku pociech,
że Ziemia, mój Synku kochany,
bogatsza jest o Twój oddech.

Ja jednak patrząc uważnie,
widzę, że przecież już dzisiaj
stroi się cała przyroda,
by Ciebie, Synku, przywitać.

Wiatr niby całkiem zwyczajnie
we fryzurach drzew targa liście.
Ja wiem, że ćwiczy, by piękniej
zaszumieć na Twoje przyjście.

Słońce pozornie jak zwykle
żar swój rozlewa po niebie.
Myślę się, że dziś już by chciało
policzki Twe musnąć promieniem.

Fale jak co dzień od wieków
na brzeg kładą swe bełkotania.
W szeptach i pluskach ich słyszę
dla stópek Twych słowa witania.

Księżyc, pedancik Kosmosu,
myśląc o wrześniowej pełni,
już teraz radzi kometom,
jak każde z marzeń Twych spełnić.

Wszystko dla Ciebie, mój Skarbie,
stroi się, przygotowuje.
Chce, byś radośnie korzystał
z tego, co Ci proponuje.

Pozornie będzie tak samo.
Dla innych nic się nie zmieni.
Lecz dla mnie uśmiech Twój gwiazdom
dodawać będzie promieni.

I chociaż noce jak dawniej
tkać będą ludziom snów pościel,
dla mnie jak snem na jawie,
będzie podziwiać, jak rośniesz.

I chociaż świat tak jak dotąd
obracać będzie swój ciężar,
to dla mnie światem się stanie
szum bicia Twojego serca.

dodano: 2015-07-05 19:21:53

<< 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 >>