Kochana córeczko!:) Mamusia z Tatusiem nie mogą się doczekać spotkania z Tobą!:) jesteś naszym Słoneczkiem kochanym, które od samego początku rozpromienia nasze buźki:-) Kochamy Ciebie bardzo mocno!!!:)
Fot. Krzysztof Chmiel

Nasze szczęście Oliwier a teraz oczekujemy siostrzyczki dla starszego brata :)

Nasz Kochany Synku,
Jeszcze tylko dwa miesiące i będziesz razem z rodzicami. Tymczasem dzisiaj chciałabym Ci opowiedzieć wyjątkową historię, historię o nadziei, radości i ogromie miłości, którą dałeś nam, dziadkom i wszystkim tym, którzy już z niecierpliwością na Ciebie tu czekają.

Kiedy Mamusia poznała Tatusia od razy wiedzieli, że cały ich świat się zmieni i tak po 9 miesiącach wzięli ślub. To był najszczęśliwszy dzień w ich życiu, a później już było tylko oczekiwanie na Ciebie. Mijały miesiące, a Ty się do nas nie spieszyłeś, Mamusia się trochę niecierpliwiła i złościła, ale Tatuś jej powtarzał, że na to, co w życiu najlepsze trzeba poczekać. No i się doczekaliśmy!! Byliśmy ogromnie szczęśliwi i kiedy Mamusia była w piątym tygodniu ciąży (czyli Ty Olusiu miałeś 3 tygodnie… kiedyś Ci to wytłumaczę) poszliśmy do Pani doktor i zobaczyliśmy malutki pęcherzyk, to byłeś Ty! Mamusia od tego czasu nie potrafiła przestać głaskać swojego brzuszka i mówić Ci, że Cię kocha. Czekaliśmy z Tatusiem z niecierpliwością na kolejną wizytę, kiedy tylko będziemy mogli Cię zobaczyć i tak w Twoim 7 tygodniu życia, zobaczyliśmy Twoje śliczne, maleńkie, bijące serduszko. To był jeden z najszczęśliwszych momentów naszego życia, zobaczyliśmy na ekranie monitora mały pulsujący punkcik, który był Twoim serduszkiem bijącym 160 razy na minutę, NASZ CUD. Później sobie rosłeś Kochanie, a my zabieraliśmy Cię na basen, na lody, do dziadków, do kuzynek i wszyscy byli bardzo szczęśliwi, gdy im mówiliśmy, że już niedługo pojawisz się na świecie. Mamusia w dalszym ciągu, ciągle głaskała w kółko brzuszek, a Tatuś codziennie wieczorem smarował go oliwką i z Tobą rozmawiał, opowiadał Ci o tym, jak bardzo Cię kochamy, jak bardzo kocha Mamusię, jak szukamy dla nas wszystkich domku, w którym zamieszkamy. I tak mijały kolejne tygodnie, gdy miałeś ich już 12, dowiedzieliśmy się, że jesteś chłopcem, naszym Olkiem! Mamusia czekała, aż poczuje Twoje ruchy… czasami potrafiła najeść się czekolady i leżeć na łóżku godzinami, żeby tylko poczuć Twój mały ruch i Ty nigdy Mamusi nie zawiodłeś, od 16 tygodnia swojego życia, od czasu do czasu, dawałeś Mamusi sygnał „Patrz Mamusiu, to ja, czujesz mnie” i zdarzało mi się wtedy płakać ze szczęścia, no dobra dość często zdarzało. Jak miałeś 20 tygodni, to kopałeś już tak mocno, że Tatuś zaczął Cię czuć i od tego czasu codziennie po smarowanku brzuszka leżymy z Tatusiem i obserwujemy Cię, czytamy Ci książki i rozmawiamy z Tobą, bo bardzo Cię kochamy. A teraz Kochany nasz Synku masz 28 tygodni, co oznacza, że za 10 tygodni będziesz już z nami i choć już nie możemy się doczekać, to rośnij sobie w siłę w brzuszku Mamusi, żebyśmy mieli jeszcze troszkę czasu na przygotowanie dla Ciebie super domku. Będziesz mieszkał z Twoimi kochającymi się rodzicami w uroczym domku pod lasem, wczoraj Tatuś właśnie zamontował parapet w Twoim pokoiku, będziesz miał dużo koleżanek i kolegów w okolicy, zaraz obok mieszka Krzysiu i Antek, a już niedługo przyjdzie na świat Twoja nowa sąsiadka! Mogłabym do Ciebie pisać tak jeszcze godzinami i opowiadać o tym, jak bardzo Cię kochamy i jak bardzo staramy się zapewnić Ci wszystko, czego będziesz potrzebować, ale obiecuję Ci, że wraz z Tatusiem będziemy Tobie to pokazywać każdego dnia. Wspólnie będziemy odkrywać świat i uczyć się siebie nawzajem, jak będziesz szczęśliwy to zrobimy wszystko, żeby tak pozostało; jak będziesz smutny to zrobimy wszystko, żeby było Ci lepiej; jak będziesz chory to zaopiekujemy się Tobą. Będziemy Ci pokazywać codziennie jak bardzo się z Tatusiem kochamy, żebyś Ty też wiedział że masz szczęśliwych rodziców. Ale przede wszystkim obiecujemy Ci, że do końca naszego życia pozostaniesz naszym Synem i będziemy Cię zawsze kochać.

Kocham Cię Olusiu i nie mogę się doczekać tego, żebym mogła Ci to szeptać codziennie do uszka
Twoja Mamusia

Coreczko, masz już ponad miesiąc, czas tak szybko mija a ją nie mogę się na Ciebie napatrzec. Jesteś owocem naszej wielkiej miłości i tak bardzo przypominasz już wyglądem swojego tatę. Te 9 miesięcy oczekiwania na Ciebie bardzo się dlużylo, ale już jesteś i to jest najważniejsze. Kochamy Cię i kazy spędzony z Tobą dzień jest cudowny, mimo ciężkich chwil na poczatku, nieprzespanych nocy nie wyobrażany dsobie dnia bez Ciebie

Kocham moją córeczkę bardzo i chcę Jej dawać to co najlepsze. Na zdjęciach poniżej mój maluszek z najnowszym naszym odkryciem..... siatką do jedzenia warzyw i owoców firmy Canpol. Moja Ola mimo, że ma 6 miesięcy wyraźnie zaznacza, że chce sama jeść owoce. Pokochałyśmy obie ten sposób jedzenia jabłuszka ponieważ jest prosty, szybki, uczy samodzielności i na ile to możliwe z takim maluchem CZYSTY.