Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

moniawp5

Byliśmy w zeszłym roku na wakacjach w Bługarii byłam wtedy w 3 miesiącu ciąży i byłam bardzo zoadowolona z tych wakacji i ccieszyłam się że pojechaliśmy :) Podróż samolotem szybka i bez problemowa .Oczywiście najpierw poradziłam się mojego ginekologa czy to bezpieczne wyraził zgodę więc polecielismy :)

dodano: 2018-06-26 10:08:59

monikadan89

Ładnie opisane,..moze jakiejs mamie przyda się porada i zdecyduje się na wyjazd.

dodano: 2017-09-28 08:01:03

kasiula900

My właśnie stoimy przed dylematem gdzie pojechać na zbliżający się urlop... jednak chyba wybór padnie na Polskę. Z jednej strony od kilku lat jeździmy za granice, wiemy czego mnie więcej się spodziewać, i wiadomo, że coś złego może się stać wszędzie... ale chyba jestem za dużą panikarą :) Nie czułabym się na sto procent komfortowo i z opieką medyczną i z językiem i z innym klimatem. W Polsce też moze być pięknie ;) Jednak jeśli ktos ma zgodę lekarza i własnego "ja" to nie widze przeciwwskazań ;)

dodano: 2017-08-28 11:05:13

Mama_Ola

@Ana masz rację! Pewnie gdyby nie to, że my tak od zawsze podróżujemy i także z naszym synkiem od czasu, gdy był on jeszcze malutki , raczej w tym roku nie zaryzykowalibyśmy wyjazdu po raz pierwszy :) Pewnie to trochę zależy od naszych upodobań i doświadczeń :)

@Marta, zgadzam się, że w Polsce też jest mnóstwo pięknych miejsc, ale z drugiej strony dla nas nie miało to takiego znaczenia czy jesteśmy gdzieś na wakacjach np. agroturystycznych w Polsce, czy na wakacjach we Włoszech. I tu i tu gdyby coś się stało trzeba szukać szpitala, lekarza, pomocy. Fakt, że dla nas bariera językowa nie jest problemem, ale pewnie stresowałabym się równie mocno w nieznanym szpitalu w jakiejś np. niewielkiej miejscowości w Polsce, jak i w szpitalu włoskim (nieznany szpital, nieznane miejsce, nie wiadomo czy dobrzy lekarze się mną opiekują). Tylko, idąc tym tropem, musiałabym nie ruszać się z domu dalej niż w promilu 50 km przez całe 9 miesięcy. Oczywiście, gdyby tylko istniał cień zagrożenia, albo gdyby lekarz zawahał się zanim wyraził zgodę na wyjazd, na pewno bym nie poleciała, ale nasz lekarz wręcz namawiał mnie do planowanej zmiany klimatu i odpoczynku.

dodano: 2017-07-28 21:15:34

marta1519

Powiem tak. Ja nie jesyem fanem wyjazdow takich dalekich. Jestesmy tylko ludźmi i nikt nie jest w stanie dac nam 100;% gwarancji że nic sie nie stanie. Nie wyobrazam sobie być na takim wyjeździe i trafić do szpitala. Bariera jezykowa to raz, ewentualne koszty w przypadku zapomnienia dokumentów, i problemy typu problem z powrotnym lotem. Także reasumując ja bym nie zaryzykowała. Jest tyle pieknych miejsc w Polsce w ktorych mozna by wypoczac bez obaw i ryzyka o dziecko-bo w takim momencie to ono było by dla mnie najwazniejsze

dodano: 2017-07-28 18:18:38

<<
1 | 2 | 3 | 4 >>