Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

emmka

Ja jestem przez całą ciążę aktywna i czuję się świetnie. Od początku drugiego trymestru uczęszczam za zajęcia Aktywne 9 miesięcy i wszystkim polecam ten i każdy inny rodzaj aktywności w ciąży, jeśli tylko nie ma przeciwwskazań.

dodano: 2017-08-27 19:25:34

Jola12

Oczywiście że ciąża nie jest powodem by siedzieć tylko przed tv na kanapie. Jeśli wyniki są dobre, lekarz nie widzi przeciwskazań i same mamy na to ochotę to możemy dalej cieszyć się aktywnością fizyczną. Wiadomo że podczas ciąży nie będziemy biegać w maratonach , ale spacer jest jak najbardziej wskazany. Wazne by podczas uprawiania obojętnie jakiego sportu obserwować jak reagujemy na daną aktywność by przez zwykłą nieuwagę nie zagrozić maluszkowi. Każdy niepokojący objaw musimy konsultować z lekarzem prowadzącym ciążę . Ciąża nie przeszkadza nam uprawiać sportów ale musimy to robić z głową i roztropnie.

dodano: 2017-08-20 15:23:04

miki2017

U mnie podobnie, przed ciążą siłownia i basen obowiązkowo 3 razy w tygodniu. Gdy dowiedziałam się o ciąży to postanowiłam zaprzestać ćwiczyć i głównie odpoczywać. Po kilku tygodniach zrozumiałam, że to był błąd, moje ciało domagało się ruchu. Lekarka nie widziała, żadnych przeciwwskazań więc zaczęłam ćwiczyć. Jestem w 7 miesiącu i nie żałuje decyzji. Czuje się świetnie, jak na razie przytyłam 6kg, dzidziuś rozwija się prawidłowo.
Wszystkim polecam każdą możliwą porcję ruchu w ciąży oczywiście za zgoda lekarza.
Artykuł super, krótko i na temat :)

dodano: 2017-08-10 22:34:41

Mama_Ola

Przed ciążą byłam dość aktywna fizycznie - zumba 3 razy w tygodniu, dwie przebieżki tygodniowo po kilka km i jazda konna. Zumbę ćwiczyłam także przez pierwsze dwa miesiące ciąży, bo zwyczajnie nie zdawałam sobie sprawy, że w ciąży jestem :) I choć miałam w ciąży poważną anemię (teraz już udało mi się ją wyregulować), to z aktywności fizycznej nie zrezygnowałam. Oczywiście jazda konna odpadła od razu, a na zumbę lekarz nie pozwolił chodzić, ale uczęszczałam na fitness i bardzo, bardzo dużo spacerowałam. Wprowadziłam też sobie kilka ćwiczeń na kręgosłup i rozciąganie, a teraz na szkole rodzenia raz w tygodniu mamy godzinne ćwiczenia. Także sport polecam jak najbardziej, pod warunkiem, że faktycznie nie ma żadnych medycznych przeciwwskazań. Tylko nic na siłę - trzeba uważnie obserwować swój organizm, nie przemęczać się i nawet podczas zajęć grupowych rezygnować z tych, które sprawiają nam ból czy dyskomfort. Każda z nas reaguje inaczej i ma prawo inaczej znosić ciążę. Pamiętam, jak strasznie zirytowało mnie, gdy w pierwszym trymestrze miałam gorszy dzień i usłyszałam od kolegi z pracy "ciąża to nie choroba". Może i nie choroba, ale odmienny stan organizmu i warto szczególnie się wówczas w swój organizm wsłuchiwać.

dodano: 2017-08-10 20:53:12

<< 1 | 2
>>