Mam już jedna córkę, dwulatkę kochaną. Czekamy z mężem na pojawienie się synka, poród już w październiku. Od samego początku naszej drogi towarzyszyły nam produkty Canpol. Począwszy od mojej wyprawki do szpitala. Byłam bardzo zadowolona z jakości produktów. Pozwoliły mi bez zbędnych stresów zajmować się nowonarodzoną córeczką. Tym razem też chciałabym skompletować wyprawkę ze sprawdzonymi produktami, które na pewno spełnią swoje zadanie wzorowo. Nasza córka jest bardzo wymagającym dzieckiem, ciężko było nam znaleść odpowiednią butelkę dla jej delikatnego podniebienia. Przetestowaliśmy wiele polecanych produktów. Zdecydowanie numerem jeden została butelka canpol, z która polubiła się od razu. Później używaliśmy śliniaczka, kubeczka niekapka, miseczek czy sztućców. Za każdym razem byliśmy zadowoleni. Jesteśmy na początku drogi w zakupie wyprawki. Mamy już kilka waszych produktów, zestaw konkursowy byłby świetnym uzupełnieniem naszych braków. Mam nadzieje ze konkurs wygramy i Was drogi Canpolu o pomoc w kompletowaniu wyprawki prosimy. Chcielibyśmy aby dobrze znana nam marka towarzyszyła i wspierała w pierwszych chwilach z drugim maleństwem. Aleksander z całą pewnością byłby zadowolony z niebieskich butelek! Serdecznie pozdrawiamy!

Planowaliśmy nasza dzidzie wraz z mezem dlugi czas, ale zawsze cos wypadalo, a to zakup mieszkania, a to umowa na "stale", podwyzka.. az pewnego dnia stwierdzilismy dosc! Co ma byc to bedzie, to juz czas. Udalo sie za 1 razem :) przez 9 miesiecy remontowalismy pokoik dla naszej malej ksiezniczki, kompletowalismy wyprawke, chodzilismy na szkole rodzenia, wizyty u lekarza, ale tak na prawde nic nie jest w stanie przygotowac nas do tego szczescia :) mala stwierdzila, ze wyjdzie tydzien przed planowanym terminem. To byl cudowny czas, znioslabym kazdy bol, zeby poczuc takie szczescie:) maz byl przy mnie w kazdej sekundzie porodu. Jak uslyszalam od poloznej, ze widac juz glowke dostalam takiej sily, ze moglabym gory przenosic i w koncu Amelka byla z nami :) polozyli mi ta mala cudowna istotke, maz mocno mnie przytulil i oboje patrzylismy na nia, jedyne co dalam rade powiedziec to: widzisz kochanie? Juz jest z nami, taka piekna. I tak o to jestesmy we 3 :) kocham moja rodzine nad zycie i nigdy nie zapomne widoku mojego skarba na moim serduszku, tego uscisku mojego meza i szczescia.

Już są! Dzisiaj mamy pierwszy dzien wyczekiwanych wakacji. W przypadku moim i męża szkoła dopiero sie zaczyna. Startujemy z czystą kartą- to będzie nasze pierwsze dziecko! Ilość działów, z ktorych musimy posiąść wiedze jest bardzo obszerna. Nauka zwykle kojarzy sie z nieprzyjemnym obowiazkiem, ale nam sprawia niezwyklą radość- im wiecej dowiemy się o dziecku i opiece nad nim, tym lepiej zda ono egzamin z życia. Na razie skupiamy sie na podstawowej wiedzy o pielęgnacji i opiece nad nowonarodzonym dzieckiem, niewątpliwie pomogą nam w tym " korepetycje " w szkole rodzenia. Powoli zaczynamy kompletować wyprawkę naszemu maleństwu. Pierwszy dzień wakacji zbiegł sie z dniem ojca. Na załączonym zdjęciu namiastka świetowania- na twarzy taty pojawil sie uśmiech a przy okazji szafa maleństwa powiększyła się. Nie znamy jeszcze płci dziecka, dlatego wybieram kolor bardziej neutralny - niebieski.

Z racji tego, że spodziewamy się Synka wybieramy zestaw niebieski :)
O ciąży dowiedzieliśmy się dość niespodziewanie. W pierwszym momencie niedowierzanie i strach jak poradzimy sobie w nowej sytuacji. Jednak niepewność szybko ustąpiła ogromnej radości! Wszystko dzięki naszym bliskim, którzy zadeklarowali swoją pomoc i wsparcie.
Aby jak najlepiej przygotować się na przyjście Naszego Synka na świat czytamy wiele poradników dla przyszłych rodziców. Bardzo pomocny okazuje się też internet. Co chwilę znajdujemy nowy blog czy artykuł dotyczący wychowania Małego Człowieka. Ponad to przynajmniej raz w tygodniu spotykam się z Panią Położną Środowiskową. Opowiada mi jak wygląda poród/pierwsze chwile Maleństwa zarówno ze strony medycznej jak i psychicznej. Spotkania z Nią rozwiały wiele moich wątpliwości. Bardzo lubimy spotykać się ze znajomymi, którzy doświadczyli już cudu rodzicielstwa. Zawsze służą Nam dobrą radą i pocieszają kiedy nie wszystko idzie po naszej myśli.
Staramy się jak najlepiej przygotować na nowego Członka Rodziny, jednak tak naprawdę dopiero we wrześniu, jak Maluszek przyjdzie na świat będziemy mogli przekonać się na własnej skórze jak wygląda życie z Dzieckiem. Mam nadzieję, że będziemy wtedy pamiętać o wszystkich radach jakie teraz otrzymujemy. :)

Przyjscie na swiat pierwszego dziecka to niezwykle wydarzenie ktore nastapi juz niebawem w naszej rodzinie. Chcemy wiec z mezem jak najlepiej wykorzystać ten czas, ktory z jednej strony jest niezwykla przygoda i odkrywaniem tajnikow przyszlego rodzicielstwa a z drugiej ciezka praca. Czeka nas bowiem niemala zmiana w zyciu. Zatem do rzeczy. Numer jeden tych przygotowan to zdobywanie i poglebianie wiedzy na temat ciazy, porodu i opieki nad maluszkiem. Uczeszczamy na zajecia ze szkoly rodzenia gdzie polozne dziela sie z nami niemalym doswiadczeniem. Czytamy tez ksiazki. Obecnie bardzo waznym zagadnieniem jest dla mnie temat karmienia piersią gdyz nie wyobraz sobie innego sposobu zywienia dziecka w pierwszych miesiącach zycia. Pytam, dociekam, doczytuje i nabieram sil bo zdaje sobie sprawę jaki to wysilek i ze wymaga on mnostwa cierpliwosci i samozaparcia. Nie zamierzam sie jednak poddac a dobre nastawienie to podstawa stad juz o tym tyle mysle i sie przygotowuje a pomocny bedzie na pewno laktator ;) Poza tym pochlania mnie rowniez lektura poradnikow o pielegnacji niemowlat a mianowicie o usypianiu, kapieli, przewijaniu, przygotowaniu malca do mrozych jak i upalnych dni oraz zabawach (juz ucze sie roznych rymowanek, wyliczanek i piosenek, bo zdaje sobie sprawe jak wazny wplyw ma to na rozwoj dziecka). Numer dwa to kompletowanie wyprawki. Jest to nasze pierwsze dziecie wiec wyprawka jest kompletowana od zera. Kupulismy wozek, lozeczko, fotelik do samochodu, wanienke, posciel do lozeczka w tym rozek. Oprocz tego nie moglo zabraknac ubranek. Na pierwsze spotkanie z nowym czlowiekiem potrzebne nam beda: pajacyki, bawelniane body i koszulki, spioszki, czapeczki, skarpetki. Nie obedzie sie oczywiscie bez pieluszek jednorazowych i tetrowych a takze produktow pielegnacyjnych, tj plynu do kapieli i mleczka do ciala, oczywiscie od pierwszych dni zycia ;), kremu tzw pod pieluszke,łagodzącego podraznienia i zapobiegajacego odparzeniom (a propos niektorych kremow, moze rowniez uzywac przyszla mama do pielegnacji brodawek, o czym zdazylam juz zglebic wiedze), kremu z filtrem do twarzy dla niemowlaka. Kompletujemy tez inne, m.in szczoteczke do wloskow, reczniczki, smoczek, obcinacz do paznokci itp. Numer 3 to przygotowania przyszlej mamy czyli mnie ;) wchodzi tu w gre przygotowanie wyprawki do szpitala oraz zakup koszul i biustonoszy do karmienia. Jednak nie to jest najważniejsze. Najcenniejsze w przygotowaniach samej mnie jest niesamowite wsparcie ze strony meza i rodziny. Bez nich nie dalabym rady a moje nastawienie, spokoj i wewnetrza radosc maja duzy wplyw na rozwoj naszego malenstwa juz teraz a przelozy sie to na jego rozwoj takze po porodzie. Numer 4 a wlasciwie ex aequo z 3 to postawa przyszlego taty który bardzo angazuje sie w kazdy szczegol zwiazany z przygotowaniami i juz ksztaltuje swoja wiez z malenstwem. I tak wygladaja nasze przygotowania a to i tak kropla w morzu w stosunku do tego co nas czeka ;) jesli chodzi o kolor butelki to niebieski.