Moja miłość do Zuzi rozpoczęła się już w momencie, gdy zobaczyłam dwie kreski na teście ciążowym. To uczucie towarzyszy mi już od początku i nie ma nic piękniejszego na świecie niż miłość mamy do dziecka. Nosimy tę fasolkę 9 miesięcy pod sercem tworząc już cudowną więź, która będzie nas łączyć całe życie.
Kobieta nawet nie zdaje sobie sprawy jak można bardzo kochać kogoś kogo się nie zna, nigdy jeszcze nie widziało, ale po paru tygodniach się czuje już coraz mocniej i mocniej, że ta mała istotka jest tam środku i doskonale daje o sobie znać.
Pierwsze kocham Cię pojawiło się, gdy położna położyła mi ją na brzuszku. Ciężka byłą droga by móc ją przytulić, ale efekt końcowy był najpiękniejszy na świecie. Maleńka Zuzia pierwszy raz wtuliła się w mamusię już na zewnątrz. Nasza córeczka jest z nami od sylwestra (taka imprezowa Niunia) .
Miłość mamy jest taka, że w najgorszych momentach typu szczepienie miałoby się ochotę wskoczyć na przewijak i dać wszystkie kończyny niech mnie kłują, a to ona mnie trzyma za rękę. Tak bardzo chce się dać szczęście i bezpieczeństwo maluszkowi, że to ono staje się priorytetem życiowym, wszystko inne schodzi na drugi plan. Kocha się bezgranicznie bezinteresownie, ale to banał każdy to powie. Tak bardzo się kocha, że wszystko inne nie ma znaczenia. I co z tego, że nie śpię po nocach, moje ciało już nie jest takie jak kiedyś, nigdy nie piję ciepłej herbaty, a wory to nie tylko są już z zakupami. Wszystkie niedogodności wynagradza szczerbaty uśmiech, malutkie rączki wtulone we mnie, czas spędzony razem. Odkąd jest z nami nasz Szkrab nic już nie jest takie samo. Myślenie, postępowanie zmieniło się o 180 stopni, ale to wszystko to zmiana na lepsze bo odkryłam w sobie ogromne pokłady niewykorzystanej miłości i radości. Szczęście bobasa to moja największa radość,a każda nowa nabyta umiejętność to dla mnie uczycie jakby moje dziecko wygrało jakiś maraton . Pierwszy uśmiech, podniesienie główki,a ja cieszę się jak głupia i płacze ze szczęścia.juz się boje pomyśleć co będzie później bo tych pierwszych razy będzie teraz całe mnóstwo Miłość mamy do dziecka to coś najpiększniejszego na co czekało się długo i życzę każdej kobiecie by mogła tego doświadczyć bo nie ma nic lepszego na świecie jak być MAMĄ !
Teraz wiem, że jestem spełniona mam wszystko czego mi trzeba kochającego mężczyznę obok siebie, w ramionach nasz mały Cud, a gdzieś koło nas biega sierściuch machając ogonem.

Miłość matki do dziecka jest nie do opisania, cudowne uczucie, kiedy można trzymać cały swój świat w rękach. Bezcenne są chwile kiedy maleństwo obdarowuje nas szczerym szczęśliwym uśmiechem... szkoda tylko, że ten czas tak szybko leci.

Ciężko jest opisać to co teraz czuje. Targają mną przeróżne uczucia od miłości do strachu. Staraliśmy się o dziecko zaraz po ślubie gdyż bardzo tego chcieliśmy. Udało się za pierwszym razem, co było powodem do szczęścia i dumy gdyż nie zawsze jest tak jak byśmy tego chcieli. Kiedy udałam się na pierwsze usg i zobaczyłam ten pęcherzyk to od razu go pokochałam. To było piękne uczucie. Gdy pojawił się zaokrąglony brzuszek to byłam dumna, że już go widać. Kiedy poczułam pierwsze ruchy maleństwa płakałam jak bóbr bo wiedziałam, że jest tam ktoś o kim tak bardzo marzyłam. Kiedy ujrzeliśmy maleństwo na usg nie mogłam opanować emocji i wraz mężem płakaliśmy jak dzieci, a jeszcze informacja, że to dziewczynka spotęgowała te emocje. Aktualnie jestem w 30 tygodniu ciąży, więc zostało w sumie już niewiele. W głowie mam tysiące myśli i obaw czy aby na pewno sobie poradzimy, czy damy radę, jak to będzie kiedy pojawi się to nowe życie. Pewne jest to, że kochamy ją z całych sił, i że jesteśmy w tym razem, a to, że czasem popełnimy błąd to będzie świadczyć o tym, że staramy się być dobrymi rodzicami. Nie mogę się doczekać aż będziesz tu z nami kruszynko <3

U nas miłość zaczęła się już od dwóch kresek na teście . Byliśmy wtedy najszczęśliwszymi ludźmi na świcie :) ta radość ze się udało :) i tak kwitła miłość z każdym dniem , wraz z pojawiającymi się kopniakami pierwszymi rozmowami :) później spotkanie na które kazde z nas wyczekiwało . Jak zobaczyliśmy synka to serca nam zmiękły świat się zatrzymal bo istniał dla nas tylko on . I tak dobrej powy milosc rośnie z każdym dniem . A ja każdego dnia na nowo zakochuje się w swoim synku . Cieszę się z małych sukcesów i serce mi się raduje ze z naszej milosci powstał nasz cud

Gdy przytula cie tak, że brak Ci tchu...
Gdy po koszmarnym śnie woła "mama"...
Gdy widzisz w jej oczach bezgraniczne zaufanie...
Gdy przy tobie pozwala sobie na wszystkie emocje i zachowania...
Gdy przybiega do Ciebie z nową zabawką...
Gdy zasypia przytulona...
Gdy kochasz ją całym sercem już od dwóch kresek...
Gdy po godzinnym usypianiu miałabyś ochotę ją obudzić by znów się przytulic...
Gdy doprowadza cie na skraj cierpliwości a zamiast krzyczeć przytulasz...
Gdy bałagan w domu przestał mieć znaczenie...
Gdy wybór "sobie" czy "jej" jest tak oczywisty że przestałaś się o to pytać...
Gdy chcesz odetchnąć ale zaraz tęsknisz...
To musi być miłość matki