Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

JoBer85

Na moje małe szczęście długo czekałam, każdy dzień patrzenia jak mój brzuszek rośnie a moja kruszynka się porusza było dla mnie czymś przepięknym. Każde USG na którym mogłam zobaczyć córeczkę to jak bierze rączkę do buzi czy łapie się za nóżki to coś co chwyta za serce i zostaje w pamięci. W końcu nadszedł dzień porodu, który był dość ciężkim przeżyciem ale jak położyli mi córeczkę na piersi to w sekundę zapomniałam o bólu, a łzy szczęścia ciekły mi po policzku, że mam piękne i zdrowe dziecko. Tata czekał niecierpliwie na wieści i gdy wziął swoją córeczkę w ramiona widziałam w jego oczach, że to miłość od pierwszego wejrzenia. Była to ''Nasza wspólna i szczęśliwa chwila'' Teraz już jesteśmy szczęśliwą i spełnioną rodziną.

dodano: 2019-06-27 19:04:35

rena_cz

Od momentu w którym dowiedziałam się, że będę mamą w moim życiu jest mnóstwo szczęśliwych chwil i ciężko wybrać jedną. Każda jest na swój sposób piękna, warta zapamiętania bo pierwsza w moim życiu i przybliżająca mnie do mojego synka. A zostało nam już tylko kilka tygodni i będziemy razem.
Pierwszą bardzo magiczną była ta, którą do dziś wspominam z uśmiechem i przypominam sobie o niej, gdy patrzę na test ciążowy z dwiema kreskami. Test zostawiłam sobie na pamiątkę, dołączył, a raczej zaczął pudełko wspomnień związane z dzieckiem. Był zwykły dzień, późnej jesieni. Weekend u rodziców i nawet bez podejrzeń, żadnych objawów postanowiłam od tak zrobić ten test. Okres się spóźniał, ale to u mnie była norma. Kilka sekund i wyraźne dwie kreski. Szok, niedowierzanie i pytania co dalej. Od razu powiedziałam mężowi i nasza wielka radość, a także niedowierzanie, że się udało, że całkiem szybko nam poszło. Od tego poranka zaczął się cały okres wspaniałych momentów, łączących się w całość. Kilka miesięcy oczekiwania, pierwszych razów i wielkiej miłości jaka we mnie dojrzewa.
Kolejnym wielkim momentem było zobaczenie mojego maleństwa na USG. Poszłam potwierdzić ciążę, a dostałam coś o wiele większego. Ciążę lekarz potwierdził, ale także pokazał mi moje maleństwo i usłyszałam pierwszy raz bicie jego serduszka. To jak dla mnie cud, bo dziecko nie miało nawet 1 cm, a bicie serca już było wyraźne i mogłam zobaczyć zarys jego ciałka. Jak sobie przypominam ten moment to do dziś mam łzy w oczach.
Następnie przez całe 8 miesięcy, które minęły było wiele chwil, które pamiętam i część z nich mam uwiecznionych na zdjęciach czy filmach. Najważniejsze są jednak wspomnienia w mojej głowie. Moment, kiedy pierwszy raz poczułam ruchy. Na początku delikatne, nie byłam nawet ich pewna, potem coraz wyraźniejsze i coraz boleśniejsze. Dzisiaj gdy cały brzuch skacze, to z sentymentem wracam, do takich delikatnych łaskotek, jakie były na początku. Jednym z moich zadań jakie mam teraz jest próba łapania, tego jak synuś mnie "bije", aby mu to pokazać i za kilka miesięcy, czy lat powspominać ten magiczny okres oczekiwania. Chwile jakie spędzamy w dwupaku są cudowne. To jak zjem coś słodkiego i zauważam większą aktywność dziecka. Gdy nagły hałas też spowoduje ruchy, czy po prostu jest mu za ciasno i musi się trochę pokręcić, przy okazji "okładając" matkę po żebrach. Zwykłe oglądanie seriali, stało się bardziej niezwykłe, gdy mam z kim porozmawiać, kogo pogłaskać i wiem, że on jeszcze nie rozumie nic i nie wie o co chodzi, to już jest ze mną i będzie na wiele wspólnych lat, jakie wypełnimy wspomnieniami innego gatunku.
Teraz czekam z niecierpliwością, strachem, ale przede wszystkim sercem wypełnionym ogromną miłością na moment, gdy już będziemy razem. Myślę, że chwila, gdy położą mi moje maleństwo na piersiach, będzie najszczęśliwszą w moim dotychczasowym życiu. Moment ten zmieni wszystko, już nie będzie słowa ja, nie będzie egoizmu, bo będzie mała istotka, której trzeba zapewnić wszystko co się da. Na ten czas czekam i odliczam dni do godziny zero.

dodano: 2019-06-27 17:19:00

paulinowaty

Nasze szczęśliwe chwile są codziennie. Każdy dzień zbliża nas do wspólnego spotkania :) Łapiemy wspólnie każdą sekundę, odpoczywając, chiillując. Ja śpiewam Małej i opowiadam historyjki, a ona delikatnie smyra mnie od środka w brzuszku :) I dla takich chwil warto zostać Mamą :)

dodano: 2019-06-27 15:58:55

kusy

Chcę Cię, przytulę Cię, złapie Cię, ugryzę Cię, zjem Cię, kocham Cię.

dodano: 2019-06-27 15:11:14

kusy

Zabawy, skoki, figle, tańce, hulańce, swawole, a dziecko tylko patrzy i woła: "jeszcze, jeszcze, więcej, więcej!"

dodano: 2019-06-27 15:08:40

<< 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 >>