Zobaczyła mamusia dwie kreseczki
Szybko ubrała bluzeczke w kropeczki
Po cichutku w skowroneczkach cala
Do pani doktor szybko pojechala

A po drodze milion pytań, i snucie planów wszelakich
Tysiąc wizji, sto obrazów stado marzen-ale jakich?!
Oczami wyobrazi : Mała istotka w ramionach będzie
I pełno radości, miłości i uczucia, troska nas opszedzie

Po badaniach wyszło ,,fasoleczka mala"
Gdy z lekarzem juz wątpliwości rozwiala
I pognala co sił w nogach do tatusia
Kochanie: bociany przyniosły Ci synusia

Tatuś uwierzyć nie mógł, codziennie brzuszek głaskal
Dzidziusiowi bajki opowiadał i w rytm piosenki klaskal
Az dnia pewnego na wizycie u lekarza naszego milego
Dowiedzieliśmy się ze klocki nam nie będą potrzebne lego

Synek psikusa rodzicom spłatal
I dalej beztrosko po brzuchu latał
Lecz w formie córeczki szczesliwej
Chociaż troszkę czasami złośliwej

Kopala co sił w nogach lecz mamusie cieszyła taka niewygoda
Bo wizję zdrowej i ruchliwej córeczki miała i pasowała jej taka ugoda
A termin spotkania dwoch kobiet zbliżał się wielkimi krokami,
I rodzice kupowali wszystko do domu dla dzidziusia workami.

Body, bluzeczki, skarpetki, rampersy,
Kaftaniki, czapeczki a nawet pampersy
Opaski, kremiki, pajacyki, Sukienki
Rajstopki, majteczki i spodenki

Nozyczki malutkie i wiadomo, ze na lapki
Dla malej ksiezniczki potrzebne niedrapki.
Butelki, pieluszki, przewijak kocyki, fotelik i niania
Nawet łóżeczko i karuzela z funkcją śpiewania

A tatuś tylko poblazliwie głową kręcił, i cieszył się ze maluszek będzie
I zdawał sobie sprawę ze zmieni się w domu wszystko i wszędzie
Całował mamusie w brzuszek i do szkoły rodzenia uczeszcżal
Notowal i sluchal By w chwili właściwej, że to ,,juz" wiedział

Ta kołysanke kończę mój maluszku,
Śpij wygodnie przy mym serduszka
Tak słodko jak spala codziennie okruszku
W bezpieczny mamusi brzuszku

Bo jutro znów dzień wstanie
I nowe poznamy wyzwanie
I pamiętaj moja kochana słodka, malutka coreczko
Jesteś dla mnie ważna niczym dla roślin słoneczko.

Gdy Cię w pierwszej chwili zobaczylam
Az ze szczęścia lesie uronilam
Chociaż może nie, to nie leska była
Bo mama ze szczęścia wręcz wyla

I tatuś płakał z mamusia i babcia przyjechała
Bo maluszka koniecznie zobaczyć chciała
I 2 babcia i dziadkowie przybyli
Oni też szczęścia swego nie kryli.

I prababcia, ciciocie i wujkowie.
Chodzili wszyscy sobie po głowie

Lecz gdy gwar juz przycichl i wszyscy pojechali
A dziele dziewczęta zostały same na sali
Mamusia opowiadała Ci skarbnku o wszystkim,
Chciała by głos mój stał Ci się bardzo bliskim.

Tuliłam Cię do serca swego, co noc, co dzień
Co dzien i co noc. Byłam prawie jak Twój cień.

Juz jesteśmy w domku od pewnego czasu.
I wiesz, że chce Cię zabrać nawet do lasu.
Pragnę Ci pokazać rzeki jeziora łąki,
Nawet kropki czerwonej biedronki.

Chce Ci pokazać miasta, wioski, polany
A nawet te piekne złote, zbożowe lany.
Chce Ci pokazać słońce, deszcz i chmury
Pojedziemy tez kiedyś na nasze mazury.

Wszystkie kolory, i miejsca wszelakie
A nawet uczucia ale nie byle jakie!
Te najlepsze, te warte poznania
I pełnego Twojego zapamiętania

Ciepło, wrażliwość, aprobatę, radosc
szacunek, twórczość, otwartość i miłość
Ja to poznałam dopiero teraz na dobre
I zrozumiałam życiową prawdę

Miłoś matczyna to dobro tak wielkie
Ze pokona przeciwności wszelkie.

Ta kołysanke kończę mój maluszku,
Śpij wygodnie przy mym serduszka
Tak słodko jak spala codziennie okruszku
W bezpieczny mamusi brzuszku

Bo jutro znów dzień wstanie
I nowe poznamy wyzwanie
I pamiętaj moja kochana słodka, malutka coreczko
Jesteś dla mnie ważna niczym dla roślin słoneczko.

Wiem ze do idealnej mamy mi daleko, bo i nawet ciężko o taką
Lecz staram się dla Ciebie zabeczko i to z moca- ooo... jaka...
Chcę być dla Ciebie swoją najlepsza możliwa wersja
I mam nadzieje, ze nigdy nie zareaguje dywersja,

to już ostatnie zwrotki lecz te są najważniejsze
Chociaż dla dziecka chyba są najbiedniejszych.
Co kocham w Tobie chce tutaj wymień.
Proszę tego nie umieją, proszę się nie lenic

Kocham Twój uśmiech, śmiech i ,,slowa"
Jestem nowego języka nauczyć się gotowa
Kocham Twoje policzki, oczka i nosek zadarty.
on niejednego uśmiechu rodziców jest warty.

Kocham Twoje rączki i nóżki.
Kocham uszka, kolanka i paluszki.
Kocham Laskowski na stopach Twoich
Chociaż tego nie odziedziczyłas po moich.

A najbardziej kocham to, że jesteś i będziesz juz na zawsze
Ma powierniczka, słoneczkiem, diabelskiem i przyjaciółka.
A teraz już moja duszko kochana nie baw sie
Dam Ci teraz dzis ostatniego buziaka w czolko.

Ta kołysanke kończę mój maluszku,
Śpij wygodnie przy mym serduszka
Tak słodko jak spala codziennie okruszku
W bezpieczny mamusi brzuszku

Bo jutro znów dzień wstanie
I nowe poznamy wyzwanie
I pamiętaj moja kochana słodka, malutka coreczko
Jesteś dla mnie ważna niczym dla roślin słoneczko.

Jest upalne lato, gorączka jak na lipiec przystało, nogi mam nabrzmiałe, gorąco jest coraz bardziej z każdą sekuną, remont mieszkanie, spacery do sklepów budowlanych są obecnie na topie, a nie tak jak wszystkich nad wode, czy to jezioro czy morze. W dodatku moja córeczko kochana jesteś coraz wieksza w moim brzuszku, dajesz mi popalić kopiąc malutkimi nóżkami, kręcąc się i wiercąc. Jednak dla mnie te wszystkie starania, niedogodnosci są najwspanialszym momentem, każdy twój ruch ogromną radością i niezapomnianą chwilą. Lecz prawdziwe uczucie, które przeżywa przyszła matka nie a się opisać żadnymi słowami. :*

:*

jesteś moim największym skarbem, codziennie dajesz mi tyle energii i ochoty do życia a Twój uśmiech sprawia że kocham Cie jeszcze bardziej i bardziej .

Przez dwa lata staraliśmy się o dziecko, kiedy przestałam już wierzyć wtedy mój mąż podczas łamania się opłatkiem w Wigilię życzył mi/ nam abyśmy w końcu zostali rodzicami, abym spełniła swoje największe marzenie zostania mamą. W połowie stycznia na teście zobaczyłam dwie kreski, chyba nie muszę wspominać że kilka dni płakałam ze szczęścia. Niestety ciąża była zagrożona, szpital, leżenie w łóżku, ciągły strach itd . Dziś jesteśmy już spokojniejsi, wszystko przebiega prawidłowo, odliczamy dni do narodzin naszej upragnionej córeczki! Nasz piesek też czeka i dziennie nasłuchuje co tam w brzuszku, liże go i przytula się :) Wszyscy czekamy na naszą Zuzię, kochamy ją z całego serca już teraz, a co dopiero jak się urodzi !!!