Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

Domino

Kochany Mikołaju,
Moja Rodzinka z niecierpliwością wypatruje na Niebie Twoich sań. Dzieciaki narysowały już list z ilustracjami swoich marzeń. Maja narysowała za siebie i za braciszka ale jakoś zapomniała uwzględnić Rodziców. Gdybyś więc jednak Mikołaju zechciał pamiętać o tych dzieciach - typu 18+ to piszę nieśmiało bo potrzeby wielkie
A oto nasze marzenia i pomysły na prezenty :
- dla Dawida - magiczne podłogi – takie, które podczas upadku siedmiomiesięcznego bobasa staja się mięciutkie i nie krzywdzą małych kolanek a na czole nie zostawiają fioletowych siniaczków;
- dla Majeczki - jednosekundowoleczące plasterki na bóle wyimaginowane– na wszelkie dziecięce bóle i rany, zwłaszcza te wymyślone na potrzeby niejedzenia obiadu tudzież unikania sprzątania;
- dla Tatusia – samowdrażające się życiowo kompendium wiedzy o dziecięcych humorach, chorobach, schematach żywienia i całej reszcie w wersji. PDF;
- wreszcie, zgodnie z tematem - dla Mamusi – magiczną różyczkę, która potrafi podgrzewać dawno już zimną kawę i nakładać lakier na paznokcie jedną ręką podczas gdy druga macha grzechotką. Niech jeszcze potrafi rozbijąć foszki/fochy/humorki jak bańki mydlane i budować silne niczym mur więzi między nami i poczucie wartości naszych dzieciaków. .
Drogi Mikołaju prosimy także o puszysty śnieżek i pierniczki bez zakalca, karpika bez ości i choinkę, która nie gubi igieł w salonie. A już tak na poważnie, to największym życzeniem Mamy w te święta jest cudowny, ciepły i rodzinny poranek przy kominku, w naszym nowym domu, z maluchami w pidżamkach pod choinką rozpakowującymi z wypiekami na buźkach prezenty od Ciebie, z tą cudowną dziecięcą i niezachwianą wiarą, że ślady butów znalezione rano w przedpokoju są naprawdę Twoje
Ściskam gorąco Kochany Mikołaju, gdybyś zechciał nas wyróżnić to chętnie zestawem B

dodano: 2015-11-29 18:46:20

malgorzataglosek

Drogi Święty Mikołaju,
09.04.2015 roku nasze życie zmieniło się bezpowrotnie. Na świat przyszedł Antoś który zmienił mnie, nas, wszystko (oczywiście na lepsze). Pierwsze 6 miesięcy były cudowne. Antoś to taki bezproblemowy chłopiec...zero kolek, zero nieprzespanych nocy, zero płaczu podczas ząbkowania, nawet podczas szczepień Antoś jest bardzo dzielny. Płacz pojawia się w momencie gdy serio coś jest nie tak. Niestety przyszedł czas, że musiałam wrócić do pracy, wcześniej niż planowałam. Teraz gdy Antoś ma prawie 8 miesięcy wydaje mi się, że mamy dla siebie za mało czasu. Czasami gdy mogę jechać nieco później do pracy to uwielbiam swoje poranki z Antosiem. Wstajemy gdy on ma na to ochotę, mamy czas na zabawę, przytulanki, a nie tak jak zazwyczaj wszystko w pędzie. I wiem Drogi Mikołaju, że nie dasz rady wydłużyć doby, ale spraw aby wykonywane przeze mnie prace szły sprawnie i szybko abym mogła wracać wcześniej do domu i spędzać czas ze swoim maluchem, obserwować wszystkie jego postępy, których dokonuje każdego dnia. To by był chyba najpiękniejszy prezent dla mnie i dla mojego bobasa, który bardzo mnie i swojego taty potrzebuje.

Mam nadzieję, że nasze marzenie się spełni.

Gosia, Kuba i Antoś

P.S. Wybieram zestaw B, bobas się na pewno ucieszy że ma fajny swój osobisty zestaw do jedzenia, może to w przyszłości go zachęci do samodzielnego spożywania posiłków.

dodano: 2015-11-29 17:54:30

eveliina

Drogi Święty Mikołaju!
Pamiętasz? Rok temu zawarliśmy umowę, że jeśli w tym roku będę się dobrze sprawować to dostanę wymarzony prezent – coś takiego typowo kobiecego, może bieliznę, może perfumy lub kosmetyki, bo 6 grudnia ubiegłego roku pod poduchą znalazłam zestaw idealnej pani domu - fartuszek, ściereczki i patelnię...:( Ja tak się starałam cały rok zasłużyć na wymarzony prezent, a tu Mikołaj pomylił pojęcia, bo czy kuchenne akcesoria to taki fajny podarek dla kobiety? Jednak dziś chciałabym anulować naszą umowę i te wszystkie niegdyś wymarzone kobiece drobiazgi pragnę zamienić na zdrowie mojego nienarodzonego jeszcze synka. Da się zrobić? W końcu jesteś Świętym :)
zestaw A

dodano: 2015-11-29 17:38:07

opaopa

Drogi Święty Mikołaju!

W prezencie pod choinkę chciałabym, byś spełnił moje świąteczne marzenia.

Ciocia Kasia zawsze na Wigilię kupuje szałowy (drogi!) ciuch. Spraw, by maluch nie ulał, gdy będzie trzymała go na rączkach. A i odświętny strój malca niech nigdzie go nie uwiera i nie przeszkadza w raczkowaniu. Chciałabym, by szkrab nie strącał nic ze stołu. Ba, nich nie próbuje nawet dotknąć pamiątkowej zastawy ani chwycić serwety.

Pozbądź szkraba lęku separacyjnego (chociaż na ten jeden, magiczny wieczór). Niech chętnie idzie do innych na rączki, uśmiecha się i grzecznie siedzi na kolanach. Oby każdy z gości z radością bawił się z maluchem zamiast kłócić się o politykę. I spraw by mojemu niejadkowi wszystko smakowało. Nie tylko ukochane mleko, ale też rybki i pierogi, może z nowej zastawy (zestaw B), którą udałoby się otrzymać za list do Ciebie?

Mam też jedno prywatne marzenie... Proszę, spraw by teściowa chwaliła (ciasto, ryby, porządek, że maluch taki grzeczny i dobrze wychowany).

dodano: 2015-11-29 16:56:07

Martika5678

Drogi Święty Mikołaju

Mam nadzieję, że jesteś już w pełni wypoczęty przed zbliżającymi się świętami.
20 marca tego roku nasze życie zupełnie się zmieniło. Na świat przyszła nasza córeczka Jagoda. Całe 55 cm szczęścia.
Jednak coś w tym wszystkim poszło nie tak. Nowa sytuacja i nowe zadania sprawiły, że z mężem odsunęliśmy się od siebie. Każde drobne nieporozumienie czy troska przeobrażały się w kłótnie. Po porodzie zostałam zupełnie sama. Samotność i brak wsparcia 16h na dobę sprawiły, że łzy same stawały mi w oczach. Jedynie widok Jagódki sprawiał, że się uśmiechałam. Zamiast cieszyć się z cudu narodzin wszystko się popsuło. Miaałam wrażenie, że męża coraz więcej nie było w domu. Na samym początku znikał i to coraz więcej. Wiem, że może ma trudno, aby odnaleźć się w tej sytuacji, jednak już tyle czasu minęło. Może za mało się wspieramy? Czy tego właśnie zabrakło?

Zawsze z mężem sobie powtarzaliśmy, że "razem możemy wszystko" i że gdy się wspieramy wszystko się ułoży. Pomoc ze strony naszym rodzin jest baardzo sporadyczna. Obecnie staramy się więcej rozmawiać i wszystko poukładać. Kocham ponad życie Jagódkę i męża i strasznie chciałabym żeby wszystko się ułożyło.

Kochany Mikołaju w pierwszej kolejności proszę Cię o wsparcie i o to, abyś ze swych sań nad niebem rozsypał mnóstwo płatków miłości i zapomnienia. Kiedy rano cała nasza trójka wstanie i zobaczy dziwne płatki na oknach będę wiedziała, że to ty pamiętasz i chcesz nam pomóc.

Tobie również życzymy dużo zdrówka, szczęścia i żebyś za bardzo się nie objadał bo brzuszek i tak już spory hihi

Mało napisałam o Jagódce, ale co tu pisać! Cud Cud i mega zdrowy łobuz :) :) do listu dołączam jej zdjęcie ze spacerku. PS dla niej zestaw A.


Odliczam dni i godziny to wielkiego powrotu naszego związku i narodzin super rodzinki :*

Buziaki Mikołajku :* :*

Marta

dodano: 2015-11-29 16:43:55

<< 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 >>