Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

IzabelaSchultz

Moje Pierwsze Święta!
Aby ten uśmiech udzielił się każdemu, by święta były radosne i szczęśliwe w każdym domu.

W przypadku wyróżnienia prosimy o zestaw: różowy flaming.

dodano: 2018-12-28 23:56:58

blindfox0

W razie wyróżnienia poproszę o zestaw z lemurem :)

dodano: 2018-12-28 23:45:22

blindfox0

Mam na imię Kubuś i urodziłem się we wrześniu tego roku, więc całkiem niedawno. Dokładnie 11 września - dość wybuchowa rocznica i moi rodzice chyba się trochę boją, że ja też będę wybuchowy. No jak narazie, to przepraszam mamo i tato, nie pokazałem Wam jeszcze nawet połowy z dostępnej gamy płaczów. Moje pierwsze święta spędziłem pracowicie. Mama ma sporą rodzinę, więc już w tak młodym wieku zostałem okrzyknięty Kubusiem podróżnikiem. Kto wie, może w przyszłości faktycznie zostanę jakimś odkrywcą? Chociaż moja mama na każdym kroku oznajmia, że nawet żony nie będę miał, bo jest o mnie zazdrosna. Ktoś mi powie co to jest ta "żona" i do czego służy? Tak czy inaczej, byłem na dwóch wigiliach i po jednej imprezie na każdy dzień świąt. Muszę być chyba poważany w towarzystwie, bo gdzie bym się nie pojawił, tam od razu chcą mnie nosić, ściskać i całować. Nie wiedziałem, że można mieć tyle cioć i wujków. Chciałbym jednak wrócić do wigilii - dowiedziałem się, że w rodzinie mojego taty jest taka tradycja, że każde nowe dziecko dostaje swoją własną bombkę z wymalowanym imieniem i datą urodzenia. Bombkę taką co roku wiesza się na choince, żeby przypominała o tym radosnym wydarzeniu jakim były moje urodziny. Na jednym ze zdjęć przyglądam się właśnie tej bombce. No nie powiem, nie jest brzydka. Być może oszczędzę ją gdy już będę na tyle duży, że będę ściągał ozdoby z choinki. Sporo działo się też przed świętami. Moi rodzice ciągle robili mi zdjęcia. Słyszałem w telewizji, że modele sporo zarabiają. Coś czuję, że w przyszłości będę się musiał przypomnieć o swoje. Jestem już troszkę zmęczony, więc będę się z Wami żegnał. Na koniec mam jednak ostatnią ciekawostkę - rodzice dowiedzieli się o mnie właśnie w święta - 24 grudnia 2017 roku.

dodano: 2018-12-28 23:42:50

elvis

Święta Bożego Narodzenia spędzamy zawsze w gronie najbliższych osób: rodziców i dziadków, bo najważniejszym w tym czasie jest dla nas bycie razem i to właśnie ideę rodzinnego charakteru świąt, pełnego radości i szczęścia chciałabym przede wszystkim przekazać swoim dzieciom w przyszłości. W tym roku szczególnie celebrujemy radość z narodzenia Jezusa, wyczekując córeczki, która będzie dla naszej rodziny najpiękniejszym noworocznym darem od Boga.

Świąteczne rytuały – tak piękne, tak mocno zakorzenione w głębi nas i naszej kulturze, że nie wyobrażamy sobie bez nich Świąt Bożego Narodzenia. To dzięki nim ten świąteczny czas jest jeszcze bardziej niezwykły i oczarowuje wszystkich od tych najmłodszych do najstarszych. Gdy na świecie pojawi się ona, wiem, że zmieni się całe nasze życie. Zmienią się także nasze świąteczne przygotowania i przeżywanie Bożego Narodzenia będzie jeszcze bardziej niezwykłe. Wszyscy jej oczami zaczniemy odkrywać święta na nowo, starając się by i ona od najmłodszych lat poczuła ich magię, nauczyła się je celebrować, a kiedyś w przyszłości przekazała nasze tradycje kolejnym pokoleniom.

Boże Narodzenie to najważniejsze, najstarsze, najbardziej rozpoznawalne i oczekiwane święto w roku. To dla mnie stół nakryty białym obrusem, na stole uroczysty świecznik, wykorzystywany tylko na specjalne okazje, drewniany żłóbek zrobiony przez mojego tatę a w nim sianko i symboliczna figurka narodzonego Jezusa. To odświętny ubiór, podniosła atmosfera, wyjątkowa wieczerza, modlitwa, opłatek w rękach. To wreszcie radosne kolędowanie, przy akompaniamencie akordeonu babci. Najważniejsze są jednak serdeczne uściski ukochanych osób, dobre słowa, uśmiechy, miłe gesty, które tworzą niepowtarzalną atmosferę.

Oczami wyobraźni widzę już przyszłe święta z naszą córeczką, która zachwycona dźwiękami akordeonu i wspólnym kolędowaniem będzie nam wtórować „śpiewając” w swoim własnym dziecięcym, uroczym języku. To z nią na nowo odkryjemy czar bożonarodzeniowych szopek i po latach zaczniemy znów zwracać na nie uwagę, spędzając przy nich dużo czasu razem. Czy będzie mieć niebieskie czy zielone oczka, czy będzie blondynką czy szatynką – nie ważne, dla nas będzie najpiękniejszym świątecznym aniołkiem z nieba. A jej pojawienie się wniesie świeżość, energię i jedyne w swoim rodzaju szczęście, związane z cudem narodzin.

W przyszłym roku Święta Bożego Narodzenia spędzimy w nowym większym mieszkaniu i wreszcie będziemy mogli cieszyć się prawdziwą, pachnącą, dużą choinką. Czas spędzony wspólnie przy choince to dla mnie jedne z najpiękniejszych wspomnień dzieciństwa i chcę by moje dzieci miały podobne bajeczne obrazy w pamięci. Dlatego nauczyłam się wyszywać na szydełku ozdoby, którymi za rok córeczka będzie mogła bezpiecznie się bawić i swoimi małymi, słabymi rączkami przystroić pierwszy raz w życiu choinkę. Ten czas na pewno na zawsze pozostanie w naszej pamięci. Wraz z narodzinami córki chcemy rozpocząć zwyczaj kupowania co roku jednej specjalnej bombki na choinkę ozdobionej rodzinnym, świątecznym zdjęciem. Po latach choinka z takimi bombkami będzie się z pewnością prezentować wyjątkowo.

Planujemy, aby od przyszłego roku przygotowywać i rozsyłać świąteczne kartki z życzeniami dla całej rodziny zawierające zdjęcia naszej córeczki, by również Ci, z którymi widzimy się rzadziej w ciągu roku, mogli z nami cieszyć się naszą rosnącą pociechą. Kartki będziemy chować do specjalnego pudełka, które po latach będzie stanowiło wspaniałą pamiątkę, pokazującą jak zmieniały się nasze dzieci i jak spędzaliśmy kolejne święta. Nasi rodzice pod choinką znajdują natomiast kalendarze na kolejny rok z rodzinnymi zdjęciami z mijającego roku i ze wzruszeniem będą zerkać potem na nie przez cały rok, przypominając sobie najpiękniejsze wspólne chwile z pierwszą wnuczką.

Gdy na świecie pojawi się nasza córka wszystko już będziemy robić razem w trójkę, angażując ją również w przygotowania do świąt. To jej dziecięca energia i zachwyt nieznanym zdominują wszystkie zwyczajne do tej pory czynności, jak chociażby przedświąteczne porządki. Od kilku lat to ja zaopatrzam rodzinę w choinki z piernikowych gwiazdek, które zdobią nasze stoły. Już niedługo będzie mi przy tym towarzyszyć mała pomocnica w swoim własnym fartuszku i przypuszczam, że z nią nasza kuchnia będzie wyjątkowo słodka i równo ośnieżona lukrem jak nigdy dotąd. Nic już nie będzie takie same, będzie może bardziej chaotycznie, ale jednocześnie bardziej urokliwie. Dom już zawsze będzie wypełniony śmiechem dziecka i fascynacją odkrywania świata. Z niecierpliwością czekamy na te wspólne chwile i pierwsze nasze święta razem.

P.S. W przypadku wyróżnienia wybieram zestaw lemur.

dodano: 2018-12-28 23:35:39

mamciasia

Pierwsze Święta w brzuszku jeszcze,
lecz już czuć świąteczne dreszcze
Fala miłości ogarnia świat
i bardzo czekają rodzice i brat :)

dodano: 2018-12-28 23:30:37

<< 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 >>