Najpiękniejszy moment kiedy zrobił pierwszy krok!
Tych najpiękniejszych i pierwszych momentów w życiu mojego synka było, jest i będzie jeszcze wiele. Dla mnie wszytko, co robi nowego jest wielkim przeżyciem i jego sukcesem!
Taką najbardziej wyczekiwaną chwilą był poród małego Szymona. Choć przyznam było wiele krytycznych i ciężkich momentów. Kiedy myśleliśmy z żoną, że nie damy rady i baliśmy się o życie naszego dzieciątka. Nagła decyzja o cc i urodzenie się synka za wcześnie to był szok. Jednak kiedy mogłem go na chwilę ujrzeć, to bardzo się ucieszyłem. Mogłem ucałować mój skarb. Jest teraz z nami. Zdrowy i szczęśliwy. Podczas większości ważnych momentów i osiągnięć żona była sama z synkiem. Jako ojciec i głowa rodziny jestem na co dzień daleko. Pracuje ale oni wiedzą, że bardzo ich kocham i tęsknie. Najpiękniejszym momentem było to, kiedy postanowiłem zrobić niespodziankę i przyjechałem do domu. Dzwonię dzwonkiem. Żona otwiera drzwi, bardzo zdziwiona, a za nią zaraz ujrzałem mojego syna! Od razu podbiegłem do Szymona chcąc wziąć go na ręce, a młody wtedy wstał i poszedł dwa kroczki mówiąc 'tata'. To był piękny widok, który wzruszył mnie do łez. Zapamiętam to na bardzo długo!

Wiele pięknych chwil przeżyłam
Wiele pięknych wspomnień zdobyłam
Pierwsze me radosne westchnienie wydałam
Gdy dwie kreski na teście ujrzałam
Zaczęłam miewać mdłości
I większe potrzeby czułości
Wciąż temu cudowi nie dowierzałam
Do chwili gdy małą fasolkę ujrzałam
Na dużym ekranie Ty mały
Pod moim sercem zamieszkały
A świeczki w oczach mi stanęły
i łzy szczęścia jak wodospad popłynęły
Gdy Twój stukot serduszka usłyszałam
I wtedy sprawę sobie z tego zdałam
Że jesteś moim szczęściem całym
I moim skarbem małym
Którego już od tamtej kocham chwili
I chcę by wszyscy się ze mną cieszyli
Tak razem zaczęliśmy 9 miesięczną przygodę
Której to oboje dostaniemy nagrodę
W tym czasie razem się poznajemy
I o wszystkim dyskutujemy
Piękną chwilę w 24 tygodniu przeżyłam
Gdy dziwne ruchy poczułam
A to Ty wierciłeś się maluszku
W moim niedużym brzuszku
Była to chwila pamiętna
I bardzo piękna
Od tamtej pory zacząłeś się ruszać
I najbardziej na noc mi dokuczać.
Wiele radości miałam
Gdy tylko pisałam
Całą listę wyprawkową dla Ciebie
Byś miał tu na świecie jak w niebie
W tak małe ubranka uwierzyć nie mogłam
I że Ciebie w nie ubrać zdołam
Zaczęłam wielkie przygotowania
Od mega wielkiego sprzątania
Tak dniami rozmyślałam, gdzie łóżeczko postawić
I jakie zabawki mam Ci sprawić
Dużo radości też miałam
Gdy imię Twoje wybierałam
Z twoim tatusiem zgodzić się nie mogłam
I już myślałam, że zdania swojego ustrzec nie zdołam
Aż po którejś nocy się z łóżka rano wstałam
I z twoim rodzicielem rozmawiałam
Na twoją reakcję imion czekaliśmy
I takie imię Ci nadaliśmy
Na którego brzmienie najgłośniejszą reakcję miałeś
No i „Maciej” to Ty zdecydowałeś
Radości w tym całym czasie wiele miałam
I też bardzo dobrze zapamiętałam
Jak lubiłeś się bawić ze swoją mamusią
Bardzo Cię kochającą matusią
Tam gdzie ja rękę na brzuszku przyłożyłam
Zaraz małego kopniaczka doświadczyłam
To czas magiczny i wspaniały
I niech wie świat cały
Że choć były też dni gorsze i smutne
Wtedy moje usta ciągle marudne
To więcej dni szczęścia i radości doznałam
I bardzo mojego synka pokochałam
Jeszcze mocniej gdy tylko zobaczyłam
Jakiego pięknego i cudownego synka zdobyłam!!!!
Wtedy właśnie matką nazwać się prawdziwą mogłam!
I obiecałm, że będę najlepszą jaką tylko zdołam!

Synek ma dopiero kilkadziesiąt dni a ja? Zwariowałem na punkcie bycia TATĄ! Chociaż całą ciążę żyłem w obawie, nie wiedziałem czy sobie poradzę, czy podołam, czy będę potrafaił to jednak,... udało się! Jestem najszczęśliwszym facetem pod słońcem !! Mam kochane dzieci a i wspaniałą żonę która zmaga się właśnie z szalejącą laktacją, bo pragnie z całego serca karmić piersią !

Gdy dziecko przychodzi na świat, emocje szaleją, świat się zmienia i wszystko staje się piękne! Problemy odchodzą na bok, zamiast kumpli w pubie wybieram zabawy z synem na dywanie bądź spacery. Restauracje zamieniłem na domowe obiadki które sam pomagam żonie gotować a szalone wypady za miasto zamieniłem na pięciogwiazdkowe SPA w moim domu, gdzie naszemu wcześniakowi robię masaże, ćwiczymy i pielęgnujemy go os stóp po główkę. Bo kocham te dwadzieścia paluszków, dwie rączki i stópki ! Moja wielka... mała miłość !

szczęśliwych chwil, związanych z oczekiwaniem na drugą córeczkę, było wiele, gdyż w moim przypadku to już koniec 8 miesiąca ciąży. Ale taką najszczęśliwszą chwilą były pierwsze badania prenatalne, kiedy okazało się, że dzieciątko dobrze się rozwija. starsza córka lubi przytulać się do swojej siostry.

Moje szczęście ma 2 imiona Gabriel i Jakub