Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

ahat

My.
Pierwsza podróż.
Mapy świata 4 kąty.
I uśmiech Malutkiej do kompletu jako piąty!

dodano: 2019-07-04 22:29:47

Madziaboly

Najszesliwszym momentem w moim życiu był moment w którym zobaczyłam jak mocno bije jego serduszko ❤️ najwspanialsze kopniaczki, których nie da się zapomnieć, a które teraz otrzymuje z tej drugiej strony

dodano: 2019-07-04 21:04:05

Madziaboly

Najszesliwszym momentem w moim życiu był moment w którym zobaczyłam jak mocno bije jego serduszko ❤️ najwspanialsze kopniaczki, których nie da się zapomnieć

dodano: 2019-07-04 21:02:27

kajka89

"Jak sobie narysujesz to będziesz miał, bo mama z tatą to chyba za leniwi są na drugie dziecko." Tak mojemu 5latkowi odpowiedziała moja ciotka na setne pytanie z kategorii "Kiedy wreszcie będę starszym bratem". Zabolało i to bardzo mocno. Od trzech lat staraliśmy się o drugie dziecko. Lekarze, hormony, stres, setki negatywnych testów i płacz w poduszkę... Tłumaczenie cioci jak jest naprawdę nic nie dało, bo ona i tak wiedziała lepiej. Tego dnia po powrocie czułam się okropnie. Bolał mnie brzuch, było mi słabo i płakałam przez nawet drobne głupotki. Wtedy myślałam, że to przez słowa ciotki. Następnego dnia miałam taką rutynową kontrolę u mojej Pani ginekolog. W pierwszej chwili, gdy usłyszałam "Moje gratulacje. Udało się" to nie mogłam skojarzyć co się udało. Dopiero po kilku minutach dotarło do mnie, że to co uważałam za niemożliwe stało się możliwe. Zadzwoniłam do męża. On też nie mógł uwierzyć. To był już 6 tydzień. Wieczorem, gdy kładłam spać synka zobaczyłam nad jego biurkiem obrazek. Tata, mama, on i kilka kresek w moim brzuchu. Zapytałam co to za obrazek. Przypomniał mi słowa ciotki o tym, że musi sam sobie narysować rodzeństwo. Zawołałam męża i mimo tego, że były to dopiero początki ciąży powiedzieliśmy synkowi co się wydarzyło. Jego słowa były dla mnie najpiękniejszym co mogłam usłyszeć: "Dziękuję za spełnienie mojego marzenia". To była zdecydowanie najpiękniejsza chwila związana z oczekiwaniem na maleństwo i nic już jej nie pobije. Czekamy nadal. Połowa już za nami.

dodano: 2019-07-04 17:11:47

MagicznyPazur

Kiedy dowiedziałam się, że zostanę Mamą po raz drugi.
poczułam się źle, a z moich oczu popłynęły łez strugi.
Nie byliśmy z mężem gotowi na drugiego maluszka,
którego trzeba mocno kochać i szeptać mu to do uszka.
Wszystko było nie tak, inne plany mieliśmy na życie,
zmiana pracy, budowa domu, kłopoty w rodzinie.
Lecz pomyśleliśmy, jak nie teraz, to kiedy,
rodzeństwo dla synka planować?
Kiedy małą różnicę wieku da się jeszcze zniwelować?
Synek się ucieszył, że starszym bratem zostanie,
przytulił się do brzuszka i powiedział jedno bardzo ważne zdanie:
„Kocham mojego dzidziusia i będziesz mieć mamusiu pomocnika,
Będę wychodził z nim na spacery i uczył siusiać do nocnika”.
Mam wspaniałą rodzinę, za którą codziennie dziękuję,
a od tej pory do mego maluszka miłość przeogromną czuję.
Oczekiwanie na córcię, jak już teraz wszyscy wiecie,
Jest dla mnie ogromnym szczęściem, największym na świecie. <3

dodano: 2019-07-04 16:56:08

<< 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 >>