Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

carolanne

Marzec 2018 - jeden z najgorszych momentów w moim życiu. Kolejna wizyta lekarska. Brak miesiączki już ponad 4 miesiące. Diagnoza – przedwczesne wygasanie czynności jajników. Niepłodność. Nigdy nie zostanę mamą, strach, rozpacz i rozżalenie. Okropny ból w oczach mojego męża, gdy mówił, że wszystko się jakoś ułoży. Nie pamiętam gorszych nocy i czarniejszych myśli. W takich chwilach nic się nie liczy. Nagle staż w jednym z najlepszych szpitali w naszym kraju okazał się zupełnie nieistotny, a wszystkie plany i marzenia wydały się nic nie warte. Wtedy zdałam sobie sprawę, że posiadanie dziecka i bycie matką jest ważniejsze niż cokolwiek innego. Los jednak okazał się dla mnie łaskawy, po miesiącach starań zaszłam w upragnioną ciążę. Zupełnie niespodziewanie, nieoczekiwanie wydarzyła się najcudowniejsza rzecz w moim życiu. 4 czerwca to dzień, który zapamiętam do końca życia, gdyż wbrew oczekiwaniom lekarzy, logice, przy gasnącej nadziei, usłyszałam, że zostanę mamą. Słowa nigdy nie będą w stanie wyrazić tego, co wtedy czuliśmy, emocji, który nam wtedy towarzyszyły nie sposób jest opisać. Przede mną była jeszcze bardzo długa droga, długie 9 miesięcy oczekiwania, aż będę trzymać swoje maleństwo w ramionach, ale czułam, że wszystko się jakoś ułoży, wszystko będzie dobrze. Wiedziałam, że dla tej małej, kiełkującej fasolki zniosę wszystkie bóle, pokonam każdą przeszkodę. Zdawało mi się, że to jedynie klisza i frazes, że nie ma większej miłości niż miłość matki do dziecka, ale teraz wiem, że dla tego małego człowieka zdolna jestem zrobić absolutnie wszystko. Okres ciąży był dla mnie cudowny, obfitował w wiele wspaniałych momentów, pierwsze usg, pierwsze ruchy, rosnący brzuszek, szykowanie wyprawki. Wszystkie te chwile były cudowne i niepowtarzalne. Najcudowniejszy jednak był ten moment, gdy pomimo wszelkich wcześniejszych smutnych diagnoz, okazało się, że kiełkuje we mnie nowe życie! Dziś jest ze mną Antosia, która mój uporządkowany świat wywróciła kompletnie do góry nogami. Jednak wcale nie brakuje mi tak bardzo dawnych wypadów z koleżankami, szalonych wyjazdów ze znajomymi, czy nawet leniwych wyjść do kina z mężem. To wszystko było fajne, ale to nic w porównaniu z radością jaką daje mi moje małe kociątko. Miłość w jej oczach, niewinność i ufność w to, że wszyscy dookoła są dobrzy, nadaje mojemu życiu prawdziwy sens i misję. To prawda, że niektóre kobiety urodziły się właśnie po to, by być matkami i opiekunkami. Sądzę, że jestem jedną z nich. Bez mrugnięcia okiem zostawiłabym moje prestiżowe studia i lukratywne perspektywy na przyszłość, by opiekować się moją córeczką. Priorytety z czasem się zmieniają, a życie z każdym rokiem nabiera nowego wymiaru. Wydaje mi się, że w życiu doświadczyłam wielu różnych rzeczy, macierzyństwo było i jest moją najwspanialszą przygodą.

dodano: 2019-07-06 18:19:49

Alucha95

Nasza miłość to codzienność. Każdy dzień jest nowym wyzwaniem, przygodą i okazją do okazywania uczuć. Bywają skrajne ponieważ córka dopiero poznaje świat, więc mamy wesoło. Czasem złość że czegoś nie można zbroić przeradza się szybko w mega frajdę. Moje małe szczęście lubi dawać buziaki, chociaż częściej tatusiowi je daje. Z mamusią lubi się podroczyć. Pamiętam jak pierwszy raz rzuciła mi się na szyję żeby się przytulić. To wyczekiwane uczucia które zalewają całe serce bezgraniczną miłością. Macierzyństwo to cud. I to nie tylko dziecko poznaje świat, otoczenie, czy nowe uczucia. Rodzic uczy się ich na nowo razem z dzieckiem. I praktycznie co dzień zaskakuję siebie samą jak bardzo można cieszyć się "tylko" z tego że ktoś jest i Ci ufa i już. To nasza bezwarunkowa miłość.

dodano: 2019-07-06 16:33:42

wiosenka83

Najwspanialsze są te chwile codziennej, nudnej...BLISKOŚCI <3

dodano: 2019-07-06 15:34:54

wiosenka83

Najwspanialsze są te chwile najzwyklejszej, nudnej... bliskości <3

dodano: 2019-07-06 15:32:55

adaasiek21

Pamiętam ten dzień, kiedy żona oznajmiła,
Powiedziała radośnie gdy do domu wróciła,
"Kochanie, niedługo rodzina się powiększy,
Czas wspólnie spędzony dzidziuś upiększy !"

Tyle lat starania, aż marzenia się spełniły,
Te wszystkie miesiące w głowie zagościły,
Lecz to wspaniały czas, wspominam mile,
Cudowne dla naszej rodziny są były chwile.

Pamiętam jedną z nich, utkwiła w pamięci,
W ten dzień... mnóstwo posiadałem chęci,
Pokój maluszka wyremontować chciałem,
Dlatego na zakupy bez żony się wybrałem.

Moja ukochana w tym czasie u mamy była,
Pamiętam to jak dziś, jakie Ona oczy zrobiła,
Łzy napłynęły, kiedy pokój maluszka ujrzała,
Ze szczęścia moja dzielna żona się popłakała.

I wtedy nastała chwila, poruszał się maluszek,
Pierwszy raz kopnął swoją mamę w brzuszek,
Byłem na miejscu, falowanie jego widziałem,
Czym prędzej swoją ręką brzuszek złapałem !

Poczułem to ! Poczułem radość mojego synka,
Szczęśliwa była nasza malutka jeszcze dziecinka,
To najpiękniejsza chwila jaką teraz wspominam,
Choć tych gorszych chwil również się dopominam.

To nie jest tak, że ciąża to same są jednak zalety,
Wiedzą o tym mężczyźni i oczywiście też kobiety,
Ciąża to wysiłek, którego nie raz kobiecie brakuje,
Ciąża to wyrzeczenia, gdy dziecka się wyczekuje !

[K]olor pokoiku, specjalnie dla chłopca był wybrany,
[O]tóż na nowo kącik maleństwa został urządzany,
[P]opiel i dodatki zieleni... tak kolory się malowały,
[N]aturalność i przytulność od progu mu oferowały.
[I]le długich godzin minęło, gdy do brzuszka mówiłem,
[Ę]Efekt ? Wyczulony na piękno w czasie sie zrobiłem,
[C]zekam, ach czekam ! Teraz chwile miło wspominam,
[I] przytulić go chcę ! Pierwszego kopnięcia się dopominam.
[E]kstremalny wysiłek chłopca małego, nie ma nic piękniejszego !

dodano: 2019-07-06 15:23:56

<< 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 >>