Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

monikadan89

Dobra rada;-)przyda się dla mam które będą rodzic oby tylko wszystkie te rady przeczytały!by żadna niczego nie przeoczyłam! Będąc na sali poporodowej do jednej z mam przychodziły kolejki gości przeważnie faceci,bracia,koledzy teść itp.a to bardzo krępuje inne mamy wiadomo,ze dziecko karmi sienpiersia iTP nie musze chyba dalej wyjasniac

dodano: 2017-10-03 13:34:03

Mama_Ola

Po pierwszym porodzie miałam wielkie szczęście i moja współlokatorka w dwuosobowej sali okazała sie bardzo sympatyczną osobą. Obie miałyśmy CC, więc spotkałyśmy się już na sali pooperacyjnej. Justyna również urodziła chłopca, więc bardzo miło mijał nam wspólny czas w szpitalnych murach - tym bardziej, że obie musiałyśmy spędzić go tam nieco więcej (żółtaczka maluchów). Pomagałyśmy sobie wzajemnie, dzięki czemu mogłam np. spokojnie wziąć prysznic bez obawy, że synek został bez opieki. Nawet nasi mężowie się polubili :) Mam nadzieję, że tym razem również uda mi się dzielić salę z kimś równie sympatycznym.

dodano: 2017-08-28 19:08:51

kowalczyk

Oby u nas nie zdarzały się takie "pielgrzymki". Ja jestem raczej zwolenniczką odwiedzin już w domu, a to też nie od razu po powrocie ze szpitala, wiadomo, że kobieta wykończona porodem, do tego nieprzespane noce, a tu jeszcze trzeba wykrzesać z siebie siłę na to by być miłą dla gości. Dlatego właśnie znajome lub rodzine gdzie urodziło się maleństwo odwiedzamy nie wcześniej niż miesiąc po narodzinach.

dodano: 2017-07-31 15:36:33

marta1519

Niestety czesto ludzie nie zdaja sobie sprawy ze jestesmy obolale i poranione .chodza jak na pielgrzymkę i do tego przynosza mase bakterii. Wiekszosc sobie nie zdaje sprawy ale niektorzy korzystaja z toalety z ktorych i my korzystamy z naszymi ranami w kroku a jak wiadomo o infekcje wtedy nie trudno

dodano: 2017-07-10 12:04:20

marysiaz

najgorsze to odwiedziny, kilka kobiet na sali i te wycieczki do nich :( zero prywatności

dodano: 2017-07-03 10:03:03

<< 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 >>