Jestem mama na 3 etatach a wlasciwie na czterech bo pracuje dorywczo. Nie bede pisala ze jest idealnie, bo nie jest. Bywaja ciezkie dni, kiedy chce mi sie plakac, kiedy pada deszcz a ja musze zbierac najmlodsze dziecko i pedzic ze srednia corka do zerowki. Kiedy najstaszy syn potrzebuje pomocy w zadaniu domowym a ja karmiac Bartka probuje mu pomoc jednoczesnie zabawiajac Natalie. Czasami wydaje mi sie ze nie podolam ale zaraz moj umysl przywoluje mnie do porzadku i podpowiada mi dasz rade matka. A gdy wieczorem moje dzieci opowiadaja tacie co robili z.mamusia sersucho mi sie ściska, bo nawet gdy wewnatrz szaleje we mnie burza staram sie nie okazywac tego dzieciom. Mysle ze czasami kazda mama potrzebuje wytchnienia, po to sby byc wlasnie,najlepsza mama dlatego ja dodatkowo pracuje. Nie duzo bo tylko 4 godz w tyg ale pozwola mi to zresetowac sie i nabrac dystansu do wielu spraw. A gdy moje dzieci mowia do mnie Mami kocham Cię, wiem ze zycie ma sens, ze zawsze beda mogli na siebie liczyc, ze zawsze beda mialy siebie. Wiem ze nigdy nie zostana same, tak jak ja teraz, bo chodz na poczatku trzecie dziecko sprawilo iz,caly moj poukladany swiat legnal w.gruzach to teraz cala trojka sprawia ze moj swiat jest kolorowy i radosny

Mama! Najpiękniejszy zawód, który stawia przed nami największe wymagania. Trzeba posiadać najwyższe kwalifikacje, gdzie nie chodzi o wykształcenie czy doświadczenie zawodowe. Tu liczy się serce i ogrom miłości który skrywamy dla swoich pociech. Tutaj nie liczy się wysokość wynagrodzenia, wystarczy nam uśmiech i błysk szczęścia w oczku maluszka. Tutaj nie jest istotny czas pracy, ponieważ siły i chęci mamy 24h!!! Tu nic nie jest ważniejsze, tu liczymy się MY- RODZINA!!!

Mama to najtrudniejszy i jednocześnie najpiękniejszy zawód. To chwile radości i smutku. Chwile bezsilności, zmęczenia, bezradności, ale i wielkiej miłości, która jest w stanie pokonać wszystko. Bezgranicznego uczucia. Niezapomnianych chwil. Jedynych takich i cenniejszych niż najdroższe skarby. Dzięki temu, że mogę być w domu z córką byłam i nadal jestem pierwszym widzem tego, czego się uczy. Jako pierwsza tuliłam ją w ramionach podziwiając piękne, granatowe oczka jakie miała zaraz po porodzie. Jako pierwsza widziałam uśmiech, który zakwitł na jej ustach. Byłam świadkiem pierwszego ,,mama", pierwszych kroków. Byłam i jestem pierwszym przewodnikiem i nauczycielem odkrywając przed nią nazwy, smaki i zapachy tego świata. Niestety, są i ciemne strony. Nieprzespane noce, ten strach, gdy dopada gorączka, by to nie było nic poważnego. Jednak to, co złe wynagradza ciche ,,kocham cię" szeptane dziecięcym głosikiem. Małe, ciepłe rączki tulace najpiękniej na świecie. Mokre pocałunki szczerze wyciskane na mojej twarzy. To dziecięce uczucie wynagradza wszystko.

Pobudka o szóstej rano: No wstawaj,wstawaj mamo!
Świat czeka na poznanie, daj szybko mi śniadanie.
Umyj mnie, ubierz, przytul, pocałuj, motylka mi tutaj namaluj.
Na spacer weź mnie do lasu i nie mów, że nie masz czasu.
Obiadek razem zrobimy, nieźle się przy tym ubawimy.
A po obiedzie drzemka... Wiem to dla Ciebie udręka,bo ja na drzemkę nie mam ochoty...
W głowie mi tylko psoty ;)
Po drzemce, gdy będę w humorze może się sama pobawię na dworze,
lecz jeśli humor nie dopisze... Oj to zakłócę ciszę!!!
Tak mija mi dzień z moją Alą.
Jak widać wesoło nam razem, choć dzień do dnia podobny, to każdy jest pełen wrażeń!
Lecz czasem marzę o chwili dla siebie, bym mogła poczuć się jak w niebie...
Długa kąpiel lub spacer bez "mamo,mamo,mamo" ach... Nieee jednak taki spacer to juz nie to samo!
Tych chwil nie zamienię na inne, sensem mego życia jest moja córka :)
Mama na pełen etat- Tak! A niebawem powtórka :)
Do córy dołączy syn... Oj będzie się działo... Będzie młyn ;)
Mama na etaty dwa.
Tak to szczęśliwa JA!

Zawodu mamy uczę się dopiero od 2 miesięcy. I chociaż byłam do tej pory karierowiczką więc doświadczenie mam duże jeśli chodzi o przeróżne stanowiska, to zawód mamy jest najcięższym ze wszystkich. Nie dlatego, że trzeba ogarnąć cały dom, nakarmić dziecko, przebrać pieluchę, prasować o 5 rano czy ugotować obiad. Te obowiązki potrafi prawie każdy z nas. Zawód mama jest najtrudniejszy ze względu na ciążącą na mamie odpowiedzialność. To ja jako mama muszę zadbać o to, aby mój syn poznał wszystkie najważniejsze w życiu wartości, stał się szczęśliwym, wrażliwym i pełnym empatii człowiekiem.
Za pracę, którą wykonuję dostaję najwyższą zapłatę, której nikt inny nie jest w stanie mi zaoferować- uśmiech mojego dziecka. Najpiękniejsze momenty są wtedy, kiedy wstaję zaspana o 5 rano do łóżeczka a syn wita mnie uśmiechem od ucha do ucha, gdy w środku nocy karmię go i zamiast wrócić do łóżka po skończonym karmieniu siedzę dalej trzymając go na rękach a on wtula się we mnie i obejmuje swoimi małymi rączkami. W takich momentach całe zmęczenie znika a ja nabieram nowego poweru.
Oczywiście macierzyństwo ma również swoje ciemne strony. Najtrudniejsze są momenty kiedy maleństwo płacze a ja czuję się bezradna i nie potrafię mu w żaden sposób pomoc. Najgorsze co może być dla mamy to cierpienie jej dziecka. Całe szczęście każdego dnia uczymy się siebie nawzajem i takich trudnych momentów jest coraz mniej :)