Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

linda20

Spodziewamy się naszego pierwszego maleństwa i będziemy mieli dziewczynkę - Julkę. Jutro zacznie się 39 tydzień więc powoli zbliżamy się do narodzin naszej kochanej kruszynki. Zanim zaszłam w ciążę miałam dystans do dzieci i nie za bardzo widziałam się w roli mamusi. Słyszałam tylko, że dzięki hormonom to się zmienia gdy się zachodzi w ciążę, jednak trudno mi było w to uwierzyć. Jestem żywym przykładem, że to się zmienia :). Nasze życie się wywróciło do góry nogami :D. Praktycznie od początku ciąży zaczęłam się interesować tematami związanymi z dziećmi, zaczęłam z uśmiechem spoglądać na przejeżdżające wkoło mnie mamy z wózkami i pociechami, zaczęłam zauważać na ulicy ile kobiet jest też w ciąży, spotykać się częściej z koleżankami, które mają dzieciaki! :-) Wcześniej liczyło się głównie życie zawodowe i przyjemności po pracy a teraz coraz więcej rzeczy jest planowane z uwzględnieniem Julki, która za chwileczkę przyjdzie na świat. To niesamowite...a wiem że będzie jeszcze cudowniej jak przyjdzie na świat. Pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne mamuśki!

dodano: 2013-09-20 19:31:51

mariposa222

Jestem już prawie przy końcówce ciąży i z radością oczekuję mojego malego synka. Z każdym dniem coraz bardziej, nie mogąc się go doczekać. Mąż również ;)
Każdego dnia zastanawiam się jak będzie wyglądało nasze maleństwo? Jaki będzie miało kolor oczu, do kogo będzie podobne? Jak przebiegnie poród, czy sobie poradzimy oboje z mężem i czy uda nam się wychować synka na wspaniałego człowieka.
Mam nadzieję że sprostamy zadaniu, będziemy wspanialym irodzicami i otoczymy nasze dziecko troska i bezpieczenstwem, zapewnimy mu dużo miłości.
Każdy kopniaczek w brzuszku powoduje falę radości w moim ciele.
Bycie mamą jest chyba najwspanialszym zawodem świata!!!!!
Każda mama otrzymuje od losu najwspanialszy dar w postaci dziecka. Nie ma nic piękniejszego!!!
Każda chwila z maleństwem daje nam poczucie spełnienia i napawa dumą.
Moje maleństwo jest moim marzeniem a już wkrótce stanie się jego spelnieniem ;)

dodano: 2013-09-20 17:40:57

Beatrice

Wyczekujemy z mężem już w utęsknieniem naszego maluszka, który może przyjść na świat od tej chwili w każdym momencie. Była to dla nas dojrzała decyzja, którą podjęliśmy bez pośpiechu w wieku 30 lat, kiedy osiągnęliśmy już względną stabilizację zawodową, finansową i poczuliśmy się w pełni gotowi na rodzicielstwo. Pewnie dlatego nie przerażają nas komentarze znajomych, żeby przygotować sie na bezsenne noce, brak życia towarzyskiego i tym podobne. Wszystko czego nam brakowało to właśnie nasz cud. To maleństwo jest dla mnie błogosławieństwem, którego wyczekuję z wielką radością!

dodano: 2013-09-20 17:26:55

Kachorrita

Obecnie jestem w drugiej ciąży ;) Mam troszkę mniej strachu i obaw niż przy pierwszej, teraz zdaję sobie sprawę z tego co mnie czeka ;) Wiem że będzie odrobinę ciężej, bo dwójka dzieci to już wyzwanie. Ale też io ogromna radość której nic i nikt nie zastąpi, Prawdziwe szczęście dla każdej mamy to jej dzieci.
O drugiego maluszka staralismy się bardzo długo. Dlatego różnica wieku pomiędzy naszym idzieciaczkami będzie 3 latka a nie rok. Ale uważam że będzie też łatwiej. Nasz trzylatek jest już bardzo samodzielny i oczekuje na siostrzyczkę.
Mam nadzieję że będzie przy niej i będzie ją kochal tak bardzo, jak swopich rodziców. Od zawsze marzyliśmy o dużej rodzince i nasze marzenia się spełniają.
Mam nadzieję że drugi poród obędzie się bez większych komplikacji, bo słyszałam wiele opinii że jest trudniejszy.
Staram sie myśleć pozytywnie i już przygotowuję piękny pokoik dla moich dzieci tak, aby każde miał oswoje miejsce i swój kącik ;)
Mąż stał się bardziej wyciszony i jest można by rzec tatusiem z prawdziwego zdarzenia. Czasem wydaje m isię że bardziej odczuwa nadejście nowego czlonka i ma więcej strachu niż ja sama ;)
Poradzimy sobie bo we czwórkę będzie nam raźniej i weselej ;)
W rodzince siła ;))))

dodano: 2013-09-20 17:05:40

kasik1p3

Z mężem bardzo długo staraliśmy się o dziecko niestety bez powodzenia.Szczerze mówiąc po kilku latach przestałam już wierzyć, że kiedyś zostaniemy rodzicami...Wiosną tego roku los wystawił nas na próbę. Mieszkanie, które wynajmowaliśmy właścicielka postanowiła sprzedać i musieliśmy przeprowadzić się do rodziców. Gdyby tego było mało w tym samym czasie firma, w której pracowałam redukowała pracowników i dostałam wypowiedzenie z pracy...Byłam załamana i miałam dość wszystkiego.Dlatego też kiedy zrobiłam test ciążowy i ujrzałam na nim dwie kreseczki płakałam jak głupia.Dlaczego?Sama nie wiem:-) Moja olbrzymia radość mieszała się z wielką obawą jak sobie teraz poradzimy.Jak się później okazało niepotrzebnie się martwiłam. Moje wypowiedzenie zostało cofnięte ze względu na ciążę a mieszkanie szybko z mężem znaleźliśmy i to o wiele lepsze od poprzedniego:-) Ta ciąża jest dla nas prawdziwym cudem, dość, że tak upragniona i wyczekana, to jeszcze w tak trudnym dla nas momencie. Czekamy z utęsknieniem na naszego synka, ciąża przebiega prawidłowo i wiemy, że tam na górze KTOŚ nad nami czuwa :-)

dodano: 2013-09-20 14:32:18

<< 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 >>