Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

Dragomira30

Ostatni testowany produkt to wkładki laktacyjne. Niezwykle przydatne, bo przecież nikt nie lubi mokrych plam na bluzce, które pojawiają się w najmniej oczekiwanych momentach. Rewelacyjnym rozwiązaniem jest pakowanie każdej z wkładek oddzielnie, dzięki temu można zawsze mieć zapas w torebce, poręcznie i higienicznie.

dodano: 2013-11-05 19:16:13

MartaZet

Drogi Canpolu!
Sprawiliście mi sporą radość, gdy w październiku weszłam na stronę konkursową i okazało się, że dostanę od Was produkty potrzebne po porodzie. Dzięki Wam mogłam wykreślić z listy wyprawkowej podkłady poporodowe, siateczkowe majteczki oraz wkładki laktacyjne!
Termin przyjścia mojej córeczki na świat przesunął się z listopada na październik właśnie i dokładnie 25-go dnia tego miesiąca trzymałam na rękach już moją księżniczkę:)
Poród odbył się siłami natury, był szybki i „łatwy” (tak mawiają lekarze, ja mam inne zdanie;) i już od razu po nim mogłam zacząć korzystać z produktów Canpolu. A więc…

1. Podkłady poporodowe
Mam porównanie, gdyż był to mój drugi poród i w podkładach Canpol podoba mi się to, iż nie są aż tak grube, jak produkty konkurencji. Z poprzedniego połogu wspominam niechlubnie dominujące wrażenie, że jestem…w pieluszce – tak grube były podkłady, które wtedy stosowałam. Podkłady Canpol dają zgoła inne odczucie – są większe i grubsze niż zwykłe podpaski (zrozumiałe!), lecz nadal pozostają dosyć cienkie i wygodne.
Podkłady posiadają wygodny pasek klejący (dobrze spełnia swoje zadanie) i są naprawdę chłonne. Podczas prawie tygodnia ich użytkowania tylko raz zdarzyło mi się, że podkład przeciekł – lecz bardziej z winy zbyt rzadkiego zmieniania niż samej cechy produktu.

2. Siateczkowe majteczki
Majteczki są dobre – rozciągliwe, dopasowują się do ciała i prawidłowo trzymają podkład poporodowy. Siateczka zapewnia zaś przewiewność, co wraz z dosyć cienkim podkładem Canpol daje dość duży komfort użytkowania. To, co mi się w nich też podobało to ich wytrzymałość – nie „poszło w nich oczko”;) i pranie w pralce nie zniszczyło ich, więc te kilka sztuk, które od Was dostałam służyło mi dzielnie i nie było potrzeby dokupowania nowych majteczek.

3. Wkładki laktacyjne
Nie należę do kobiet, które w okresie karmienia piersią zalewają się mlekiem. Nie wiem z czego to wynika – może budowy moich piersi lub ilości produkowanego mleka. Problem mokrych bluzek dotyczy mnie więc w małym stopniu – aczkolwiek kilka razy zdarzyło się. Niemniej profilaktycznie umieszczam wkładki laktacyjne w staniku, by przypadkiem nie otworzyć drzwi listonoszowi z dwiema „gustownymi” plamami na przedzie;) To, co mogę powiedzieć o wkładkach to to, że mają dobrze trzymający pasek klejący i są dość cienkie. Nie zdarzyło mi się, by się odkleiły lub zagięły.
Ponadto są pakowane foliowe woreczki (pojedynczo), co jest higieniczne. Zauważyłam też, że są miękkie i delikatne - co jest istotne w przypadku kontaktu z nabrzmiałymi brodawkami.
Myślę jednak, że opinia kobiet, które mają więcej mleka będzie bardziej miarodajna – gdyż na tę ilość, którą ja produkuję – sprawdzają się znakomicie.

Załączam też kilka zdjęć produktów Canpol.
Dziewczyny – polecam je Wam z całego serca, gdyż są naprawdę dobrej jakości i są stosunkowo niedrogie – co w czasie kompletowania wyprawki dla bobasa ma znaczenie:)

Link do moich opinii na bangla.pl (jako MartaZet) - tam również dodałam zdjęcia:
1. Siateczkowe majteczki:
http://www.bangla.pl/opinie/p39069/canpol-wielorazowe-siateczkowe-majtki-poporodowe-73-001-73-002

2. Podkłady poporodowe
http://www.bangla.pl/opinie/p39066/canpol-wysokochlonne-podklady-poporodowe-73-003

3. Wkładki laktacyjne
http://www.bangla.pl/opinie/p39067/canpol-wkladki-laktacyjne-easystart-aloe-vera-z-aloesem

dodano: 2013-10-30 23:45:52

andziaW

Wkładki laktacyjne z aloesem firmy Canpol babies pakowane są po 40 szt. w bardzo zgrabne pudełko. Dużym plusem jest to, że każda wkładka pakowana jest osobno co jest bardzo higieniczne i pozwala zabrać ze sobą np. do torebki odpowiednią ilość wkładek bez konieczności zabierania całego pudełka. Dodatkowo wkładki pakowane są w dwa osobne woreczki po 20 szt.
Mile zaskoczyło mnie to, że wkładki mają wyprofilowany kształt i że są duże, bo mają aż 12,5 cm. Dzięki takim rozmiarom bez problemu zabezpieczają całą pierś i wbrew pozorom nie wystają za krawędź stanika. Dodatkowo stwierdziłam że są bardzo delikatne i miękkie. Producent zadbał też o to aby jednocześnie zabezpieczały i goiły rany powstałe podczas karmienia dzięki zastosowaniu wyciągu z aloesu.
Wkładki laktacyjne posiadają pasek samoprzylepny (szerokość 2,3 cm) na całej długości dzięki czemu po przyklejeniu do stanika pozostają na swoim miejscu.
Postanowiłam dokładnie sprawdzić jak zachowuje się warstwa żelująca. Potraktowałam wkładkę sporą ilością wody i stwierdziłam, że wkładki:
- są bardzo chłonne, przyjęły dużą ilość płynu,
- nie przeciekają,
- wypełnienie wkładki nie zbija się i nie tworzą się wolne przestrzenie,
- po rozcięciu mają widoczną warstwę żelującą dzięki której z wnętrza nawet po naciśnięciu nie wydostaje się woda, a jedynie żel.
Z czystym sumieniem mogę polecić wkładki laktacyjne firmy Canpol babies które w 100% spełniają swoje zadanie.


Podkłady poporodowe Canpol babies są zapakowane w bardzo zgrabną, małą paczkę dzięki czemu nie zajęły dużo miejsca w mojej torbie przygotowanej do szpitala. Świetne jest też to, że każdy podkład ułożony jest w małą kosteczkę, po prostu bierzesz do ręki i idziesz do łazienki, producenci często zapominają, że podkład poporodowy nie musi wyglądać jak ogromna płachta którą widać z daleka. Podkłady są duże (35x19cm), mają wyprofilowany kształt dzięki czemu zapewniają duży komfort podczas noszenia. Dodatkowo posiadają na całej swojej długości szeroki pasek z klejem który zapewnia utrzymanie podkładu w jednej pozycji i zapobiega jego przesuwaniu. Bardzo dużym plusem jest to, że są cienkie (tylko 5mm) co pozwala na większą dyskrecję podczas użytkowania. Jednocześnie są bardzo chłonne i nie przeciekają. Wypełnienie podkładu szybko wchłania płyny, nie rozwarstwia się i nie zbija. Podkłady są delikatne i przepuszczają powietrze co podczas połogu jest bardzo ważne.


Wielorazowe majtki poporodowe Canpol babies to duża oszczędność. Wystarczy uprać (schną bardzo szybko) i można ponownie używać. Producent sprzedaje je po dwie sztuki zapakowane w osobne woreczki które dodatkowo oznacza zaleceniami dotyczącymi prania, prasowania itp. Takie oznaczenie jest pomocne, bo po wyrzuceniu opakowania zbiorczego po jakimś czasie możemy zapomnieć co zaleca producent. Majtki wykonane są z delikatnej nylonowej i bardzo rozciągliwej siateczki dzięki czemu po ich założeniu praktycznie nie czuć, że je na sobie mamy. Nie ma porównania nawet do najdroższych bawełnianych majteczek. Idealnie przylegają do ciała i przytrzymują podkład poporodowy, nie uciskają. Są oczywiście bardzo przewiewne co jest istotne podczas połogu. Zaskoczyło mnie iż mimo niewielkich rozmiarów majtki można bardzo rozciągnąć, dzięki czemu stają się dosyć wysokie i prezentują się bardzo zgrabnie (chociaż nie to jest najważniejsze). Minusem mogłoby być to, że producent podaje na opakowaniu jedynie rozmiar literowy S/M lub L/XL, a jak wiadomo rozmiar rozmiarowi nie równy i super byłoby gdyby podano jeszcze minimalne i maksymalne wymiary w cm. Jednak nic mylnego, majteczki tak fajnie się rozciągają, że (przynajmniej u mnie) będzie chyba pasował każdy rozmiar. Według mnie wystarczy wybrać standardowy rozmiar który nosimy i z pewnością będzie odpowiedni. Podsumowując warto w nie zainwestować, bo szybciej pozwolą nam wrócić do formy i naprawdę szkoda się męczyć używając zwykłych majtek.

dodano: 2013-10-22 13:04:24

Dragomira30

Przetestowałam również siateczkowe majtki. Podobają mi się z uwagi na to, że mają wysoki stan. Nie było mi dane doświadczyć cudu porodu fizjologicznego. Ze względu na niewspółmierność córcia przyszła na świat przez cesarskie cięcie (taka to duża dziewczynka :) 4500g, 61 cm). Wysoki stan jest idealny w przypadku cc, ponieważ nie obciera blizny (bolesnej). Przy okazji fakt, że są wielorazowe, to również duży plus i spora oszczędność. W szpitalu, ze względu na zakażenie wewnątrzmaciczne córci, spędziłam prawie dwa tygodnie więc łatwo policzyć, że koszty w przypadku jednorazówek rosłyby każdego dnia. Majtki są wygodne, rana w nich oddycha i nie ocierają. Idealne i godne polecenia innym przyszłym mamom.
Wkładki laktacyjne właśnie testuję, ponieważ po cesarskim cięciu laktacja nie pojawiła się tak szybko, jak tego bym oczekiwała. Opisze moje wrażenia, gdy tylko poznam ich plusy i minusy.

dodano: 2013-10-16 10:25:56

Dragomira30

Witam serdecznie. Zestaw około porodowy od Canpol nie mógł mnie zastać w większej potrzebie, ponieważ dotarł, gdy leżała w szpitalu, już z maleństwem u boku. Miałam więc okazje nie tylko przetestować podkłady poporodowe, ale i porównać z ofertą konkurencji, ponieważ oczywiście już takowe znajdowały się w mojej szpitalnej torbie. Zachwyciły mnie przylepce, które trzymają podkład na miejscu. Niby niewiele, ale nie każda firma pamięta o tym ważnym szczególe.
Pierwsza rzecz z jaką należy się pożegnać i oswoić przed porodem, to zero intymności. Oglądają nas, badają, po porodzie sprawdzają czy jest pokarm w piersiach czy nie ma zastoju itd. Może nie każdego krępuje konieczność nieustannego wzywania położnej, ponieważ prześcieradło jest ubrudzone. Mnie, niestety, tak. Dużą ulgą były dla mnie podkłady, które trzymają się tam, gdzie powinny i pozwalają na odrobinę wytchnienia pod tym względem

dodano: 2013-10-16 10:14:53

<< 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 >>