Doświadczone mamy z Canpolu radzą.

Dodaj swoją poradę

Wizyta u lekarza, czyli co zrobić, by maluch nie bał się białego fartucha?

wizyta z dzieckiem u lekarza

Nie pamiętam swojej pierwszej wizyty u lekarza, ale pamiętam uczucie, które ogarniało mnie, kiedy mama mówiła: „musimy iść do lekarza”. Ponieważ na ogół łączyło się to ze stanem chorobowym: gorączka, ból gardła itp., byłam rozdrażniona i marudna. Oprócz tego skojarzenie z gabinetem lekarskim nie było przyjemne: dziwny zapach, zimne przyrządy do badania i obcy człowiek w białym fartuchu. Po wizycie mama często kupowała mi drobny upominek, małą zabawkę. Na chwilę nieprzyjemne uczucie znikało, jednak zawsze wracało przy kolejnej wizycie. Dlatego długo zastanawiałam się, co powinnam zrobić dla mojej córeczki, by wizyta u lekarza była dla niej neutralnym doświadczeniem.

Akurat się przeprowadziliśmy i musiałam poszukać nowej przychodni dla córeczki. Znajoma z okolicy poleciła mi miejsce i konkretną osobę, z profesjonalnym podejściem, dbającą o dobrą atmosferę podczas badania maluchów. Pani doktor zadbała o dobre samopoczucie Amelki podczas badania, ja zaś poczyniłam pewne kroki jeszcze przed wizytą.

Jak przygotować dziecko na wizytę u lekarza?

Za namową koleżanki postanowiłam pokazać córeczce, co może ją czekać podczas wizyty u pani doktor. Kupiłam w sklepie z zabawkami „zestaw medyczny” zawierający: termometr, strzykawkę, stetoskop, przyrząd do pomiaru ciśnienia, otoskop (do badania ucha), opatrunki. Razem z mężem postanowiliśmy pobawić się i pokazać córeczce, jak może przebiegać wizyta u lekarza:

1. Najpierw wspólnie zbadaliśmy ulubioną lalkę Blanki. Opowiadaliśmy córce, co robimy i pokazywaliśmy, jak użyć kolejnych przyrządów. Nie minęło dużo czasu, kiedy Blanka przyniosła kolejną zabawkę (misia) do badania. Tym razem ona przyjęła rolę pani doktor, a my pomagaliśmy jej wykonywać kolejne zadania.

2. Kolejną propozycją było, aby Blanka zbadała nas. Wszystko odbywało się w miłej atmosferze zabawy i naprawdę dobrze się wspólnie bawiliśmy.

3. Na koniec zapytałam Amelkę, czy możemy się zamienić rolami. Ja byłam lekarzem, a ona pacjentką. Bez sprzeciwu, a nawet z dużym entuzjazmem córeczka poddała się „badaniu”.

4. Po zakończeniu zabawy powiedzieliśmy Blance jeszcze raz, że właśnie takie czynności wykonuje lekarz, kiedy ktoś źle się czuje. Zabawę powtórzyliśmy jeszcze kilka razy (często na prośbę córki), zanim poszłam z nią do przychodni z powodu przeziębienia.

Przebieg wizyty z dzieckiem u lekarza

Podczas wizyty u pani doktor Blanka była trochę zdenerwowana, ale nie bardziej niż w innych sytuacjach, kiedy poznaje nowe osoby. Pani doktor szybko „przełamała pierwsze lody”, zapoznając się z lalką Blanki. Zabrałyśmy tę lalkę, którą wcześniej z córką badałyśmy podczas zabawy i teraz również lekarka najpierw badała zabawkę, a potem tę samą czynność wykonywała na Blance. Kiedy córeczka zobaczyła, że przyrządy do badania przypominają, te, które zna z domu od razu się uśmiechnęła i starała się jak najlepiej wykonywać polecenia. Na koniec wizyty Blanka otrzymała od Pani doktor naklejkę za dzielne sprawowanie.

Dzięki naszej zabawie Blanka wiedziała, co ją może czekać podczas wizyty lekarskiej. Mimo nowego miejsca i nieznajomej osoby, dzięki mojemu i męża wsparciu czuła się bezpiecznie. Co jeszcze możesz zrobić? Podczas badania możesz trzymać malucha na swoich kolanach tak, by czuł Twoją bliskość lub siedzieć tuż obok, by dziecko cały czas Cię widziało. Polecam zakup zabawkowego „zestawu medycznego” dla dziecka, co pozwoli oswoić „dziwne” przyrządy.

Uwaga! Nigdy nie strasz malucha lekarzem, a jeśli słyszysz, że robi to ktoś z Twojego otoczenia, szybko zareaguj. Jeśli ktoś straszy malucha, np. zastrzykiem, dziecko na pewno będzie się bało wizyty u lekarza.

Pamiętam, że kiedy Blanka miała dostać zastrzyk, zapytała: „czy to będzie boleć?”. Odpowiedziałam, że troszkę. Nie chciałam mówić, że zastrzyk w ogóle nie boli, ponieważ lekkie ukłucie zawsze jest odczuwalne, nawet jeśli zastrzyk jest zrobiony profesjonalnie i z dużą uwagą na małego pacjenta. Dzięki temu usłyszałam: „Tak, bolało, ale troszkę.” Pozytywne nastawienie rodziców i osoby wykonującej jakikolwiek zabieg oraz wytłumaczenie, dlaczego dziecko powinno mu się poddać, sprawia, że maluch czuje się pewniej i bezpieczniej. Po zakończonej wizycie pytałam córeczkę, jak się czuje po badaniach. Sprawdzałam, czy na pewno gabinet lekarski nie kojarzy jej się z przykrością, czymś nieprzyjemnym.

Czego unikać aby dziecko nie bało się lekarza

1. Niespodziewanych wizyt u lekarza. Maluch może się przestraszyć, ponieważ nie spodziewał się danego dnia badania.

2. Nie przesadzaj z pochwałami i podkreślaniem, że maluch jest dzielny. Może to mieć odwrotny skutek niż zakładasz. Następnym razem malec może nie przyznać się, że coś go zabolało, że się przestraszył, byś była z niego dumna.

3. Braku czasu i cierpliwości na wytłumaczenie, co w danej chwili robi lekarz, czy pielęgniarka. Poświęć dziecku czas i skoncentruj się tylko na nim i na tym, co się dzieje w gabinecie.

4. Ubranek, które trudno rozpiąć czy zdjąć. Podczas wizyty maluch powinien mieć na sobie coś, co można łatwo i szybko zdjąć i ponownie założyć. Maluch może być pełen emocji związanych z wizytą u lekarza, a dodatkowe utrudnienia mogą wywołać silną reakcję (płacz, bunt).

5. Rozdrażnienia i zdenerwowania. Jeśli takie uczucia towarzyszą Tobie, maluch szybko je „wyczuje” i również może się tak poczuć. Jeśli potrzebujesz wsparcia drugiej osoby, poproś, aby mąż/ktoś inny z rodziny/koleżanka Ci towarzyszył. Taka osoba może okazać się pomocna podczas rejestracji, przy załatwianiu formalności.

6. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do przeprowadzenia wizyty - reaguj. Nikt nie zna Twojego dziecka tak jak Ty. Może to Ty znasz lepszy sposób, aby maluch np. otworzył buzię. Jeśli masz poczucie, że obsługa medyczna robi coś „na siłę”, nie bój się zaprotestować i zaproponować innego rozwiązania.

Co zabrać na wizytę z dzieckiem do lekarza?


Idąc do przychodni, nie zapomnij spakować potrzebnych i niezbędnych rzeczy takich jak: książeczka zdrowia, pieluszki na zmianę i chusteczki do umycia pupy, drugie ubranko na wszelki wypadek i inne akcesoria potrzebne w danym okresie życia maluszka. Jeśli będziesz tak przygotowana, mało sytuacji może Cię zestresować i wpłynąć negatywnie na dziecko. Przypominam również o zabraniu mniej praktycznej, ale bardzo potrzebnej rzeczy, którą maluch lubi (np.: lalka) i przy której czuje się bezpiecznie.
 

Maria

Karolina Taranko

Psychopedagog kreatywności
- konsultacja

To Ci się przyda

Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

barbarka283

faktycznie nie wolno straszyc dziecka fartuchem ja zrobilam ten blad i mielismy diuzy problem z mala aby nie bala sie jechac na bilans .... poprzeczytaniu kilku artykulow z neta kupilismy jej gre z lekarzem i chorym pacjentem i podczas zabawy zrozumiala ze lekarz to nic zlego ... przez moja lekkomyslnosc porzadnie nastraszylam dziecko

dodano: 2019-09-28 00:33:02

askap7

przede wszystkim nie straszyc lekarzem

dodano: 2017-03-30 13:07:17

Silver812

Podejście lekarza do dziecka jest bardzo ważne, ale tak jak w artykule... Tłumaczenie poprzez zabawę potrafi wiele uprościć :)

dodano: 2017-03-29 08:01:29

gabilabi

Wszystko tez zależy od podejścia lekarzy do dzieci.

dodano: 2017-03-29 03:22:45

izapodg

Czasami trafi się lekarz, który ma bardzo dobre podejście do dzieci i wtedy się tak nie boją

dodano: 2017-03-09 17:44:22

<<
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 >>


Musisz się zalogować lub zarejestrować, żeby dodać komentarz.