Doświadczone mamy z Canpolu radzą.

Dodaj swoją poradę

Początki karmienia piersią

początki karmienia piersiąJesteś w ciąży i masz zamiar karmić piersią? A może twój maluszek jest już na świecie, właśnie zaczynacie karmienie, i nie wszystko wygląda tak, jak to sobie wymarzyłaś? Przeczytaj – chciałabym przedstawić ci kilka faktów i zaleceń, które warto mieć w głowie na początku waszej drogi mlecznej.

 

 

Nie obawiaj się o brak pokarmu.

Warto wiedzieć, że piersi przygotowują się do produkowania pokarmu jeszcze w czasie ciąży. A dzieje się to już około 16 tygodnia życia płodu!

Ostatecznym sygnałem do rozpoczęcia produkcji mleka jest poród, a dokładniej - oddzielenie się łożyska. W związku z tym nie obawiaj się, że nie będziesz miała pokarmu. Bo ani rodzaj porodu (naturalny czy cesarskie cięcie), ani kształt, ani wielkość piersi nie mają tutaj znaczenia. Rzeczywiście te zależności mogą powodować pewne komplikacje, ale zazwyczaj da się je z sukcesem przezwyciężyć.

Po cesarskim cięciu, szczególnie tym wykonanym bez skurczy świadczących o początku porodu naturalnego, produkcja mleka może się opóźnić. Jednak – z wyżej wymienionych powodów - nieprawdą jest, że kobieta po cc nie ma mleka. Prawdą jest natomiast, że zabieg cesarskiego cięcia jest ingerencją w naturalną kolej rzeczy i właśnie z tego powodu organizm może zareagować później. Ale zareaguje. A tymczasem naprawdę warto wspomóc produkcję mleka laktatorem oraz – jak tylko to będzie możliwe – jak najszybciej i jak najdłużej przystawiać dziecko do piersi.

Pierwsze mleko – siara.

Na początku z twoich piersi wypływają krople żółtawego, gęstego płynu. Jest to tzw. pierwsze mleko in. siara. Dzieje się tak przez około 1 – 2 doby po urodzeniu dziecka. Tego mleka jest mało, jednak nie niepokój się myślami, czy dziecko się najada. Noworodek jest jeszcze nasycony pokarmem, który pobrał będąc w twoim brzuchu. Natomiast siara, oprócz zaspokojenia głodu – a na tu wystarczy kilka mililitrów - ma inne właściwości i przeznaczenie. Jest niezwykle bogata w składniki odżywcze: witaminy, sole mineralne, białka odpornościowe. Jej rolą jest także zasiedlenie dobrymi bakteriami przewodu pokarmowego dziecka, co wspomoże ochronę przed chorobami.

Dobre przygotowanie może ci pomóc.

Z własnego doświadczenia oraz z opowiadań innych mam uważam, że jeszcze przed urodzeniem dziecka warto poznać pozycje do karmienia http://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/6/63-najlepsze-pozycje-karmienia-piersia oraz poćwiczyć je, chociażby na lalce, misiu, czy zwiniętym ręczniku.

Osobiście polecam na początek pozycję spod pachy. Dzięki niej możesz odpowiednio sterować główką dziecka, by odpowiednio głęboko chwyciło brodawkę.

Pamiętaj, że udane przystawienie dziecka do piersi to nie tylko instynkt i natura, to także kwestia techniki – a na to masz wpływ.

Oto co powinnaś wiedzieć o przystawianiu dziecka do piersi:

  • Dziecko szeroko otwartą buźką powinno chwycić sutek wraz z otoczką.
  • Nosek dziecka i broda mają znajdować się w pozycji prostopadłej do piersi.
  • Przy prawidłowym uchwyceniu piersi wargi dziecka są wywinięte na zewnątrz, jak u rybki.
  • Języczek dziecka znajduje się u spodu piersi, w czasie ssania czujesz w tej części piersi jego ruchy i słyszysz odgłos przełykanego pokarmu.
  • W pierwszych chwilach po rozpoczęciu ssania (ale też na dźwięk płaczu, widok czy myśl o dziecku) możesz poczuć mrowienie w piersiach – jest to tzw. skurcz oksytocynowy związany z wydzielaniem się oksytocyny (hormonu odpowiedzialnego m.in. za produkcję mleka i przesuwanie go w kanalikach mlecznych).

I jeszcze kilka słów na temat tego, co może cię spotkać w pierwszych dniach i tygodniach karmienia piersią.

Nawał mleczny – pojawia się w około 3 – 5 dobie po porodzie. Piersi stają się przepełnione mlekiem, ciężkie, obrzmiałe, możesz odczuwać ich bolesność i wyczuwać pod palcami guzki (mleko zatrzymane w kanalikach mlecznych). Musisz reagować natychmiast - jak najczęściej przystawiaj maluszka, ściągaj mleko do zlikwidowania wyczuwalnych guzków i/lub odczucia ulgi, po karmieniu zrób okład ze schłodzonego, zbitego, tak by puścił skoki, liścia kapusty. Jest to niezwykle ważne, bo niewłaściwe postępowanie w czasie nawału w prosty sposób prowadzi do zastoju pokarmowego, a następnie do zapalenia piersi! http://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/6/1317-czy-to-tylko-nawal-pokarmowy-czy-juz-zapalenie-piersi

Dziecko nie chce ssać piersi - przyczyn takiej sytuacji może być bardzo wiele.

Oto kilka najczęstszych powodów odmowy ssania piersi przez dziecko:

  • Dziecku jest niewygodnie (dobierz odpowiednią pozycję do karmienia).
  • Mleko z piersi wypływa zbyt szybko (ściągnij pierwsze mleko, by pierś nie była tak pełna, wypróbuj pozycję pod górkę).
  • Mleko z piersi wypływa zbyt wolno, dziecko nie najada się, denerwuje (uspokój się, rozbudzaj laktację laktatorem, nie rezygnuj z nocnych karmień).
  • Pleśniawki, czyli zakażenie grzybicze w postaci białych plamek w buzi dziecka (udaj się do lekarza po recepturowy lek);
  • Katar – drożny nos jest potrzebny do prawidłowego oddychania w czasie ssania (zaaplikuj sól fizjologiczną lub morską i użyj aspiratora, zadbaj o odpowiednie nawilżenie powietrza).
  • Zapalenie ucha - gdy dziecko zasysa i z napadowym płaczem puszcza pierś może to oznaczać, że ciśnienie wywołane przez ssanie sprawia mu ból – udaj się do lekarza, bo może to być objawem zapalenia ucha. Na szczęście nie jest to częsty powód, jednak na tyle poważny, że warto mieć na to baczenie.

Jeśli twoje dziecko od początku ma problemy ze złapaniem piersi, utrzymaniem jej, jeśli odrywa się z płaczem – wykorzystaj pomoc położnych i/lub doradcy laktacyjnego w szpitalu.

Obolałe brodawki – niestety w pierwszych dniach/ tygodniach karmienia to dość powszechny problem. Brodawki są popękane, mogą krwawić. Zazwyczaj pomaga wietrzenie, smarowanie własnym mlekiem, ewentualnie kremem kojącym (np. Bepanthen czy Purelan). Można też chronić je za pomocą silikonowych osłonek piersi. Jednak jeśli ból nie mija, brodawki są zaczerwienione, łuszczą się i swędzą, udaj się do lekarza, bo mogło wdać się zakażenie.

Niezbędnik karmiącej mamy:

• wkładki laktacyjne
• biustonosz do karmienia
• laktator
• woda do picia

Bardzo ważne jest też psychiczne nastawienie do karmienia. Jeśli kobieta chce karmić to szybko opanuje wszystkie kłopoty. Należy też pamiętać, że noworodek karmiony naturalnie nie prześpi najedzony tyle co karmiony sztucznie. Pokarm kobiecy jest bardzo dobrze i szybko przyswajalny, dlatego karmienie naturalne wymaga częstszego przystawiania dziecka do piersi. Nie wynika to z braku pokarmu czy jego słabej jakości tylko z fizjologii karmienia.
 

Marta

mama Basi i Zosi

To Ci się przyda

Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

barbarka283

poczatki zawsze sa trudne ale z czasem pokarm powinien nachodzic niestety nie kazda kobieta ma pokarm

dodano: 2019-09-29 20:53:30

moniawp5

U mnie na początku były problemy z karmieniem ponieważ po cesarskim cięciu mleka nie było na tyle by wykarmić maluszka ale pomagało picie dużej ilości wody , bardzo częste przystawianie syna do piersi i został polecony mi w szpitalu Femaltiker i to rozkreciło laktacje

dodano: 2018-06-16 11:06:11

imany

Ja karmienie mam już za sobą i bardzo mile je wspominam. Początki były trudne ale udało się karmić piersią. Moja sistra pije Lactosan mama, miała tak jak większość z nas kryzys laktacyjny. Dobrze, że się nie poddała i walczyła, o to co najcenniejsze dla dziecka.

dodano: 2018-05-26 15:37:14

anielar

U mnie pokarm pojawił się gdy zaczełam pic Prolaktan prenalen no i używałam laktatora

dodano: 2017-11-29 12:21:58

Silver812

Ponoć stres potrafi spowodować zastój.

dodano: 2017-03-31 14:57:49

<<
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 >>


Musisz się zalogować lub zarejestrować, żeby dodać komentarz.

Lista porad