Jakie imię wybrać dla dziecka?

Ciąża to czas, w którym z radością oczekujemy przyjścia na świat naszego maluszka. Jednak w ciągu tych 9 miesięcy trzeba podejmować różne decyzje. Jedną z nich jest wybór imienia. Wiadomo można z tym poczekać, aż do do momentu urodzenia się dziecka, jednak większość rodziców (również my) szuka imion już wcześniej. Po porodzie jest mnóstwo spraw do załatwienia (w tym urzędowych) i może nam braknąć czasu na konkretne przemyślenie i podjęcie słusznej decyzji.

Pierwsza i najważniejsza zasada- nie wybierajmy imienia dla dziecka pod presją otoczenia (dziadkowie, rodzina), emocji czy mody. To ma być wyłącznie nasza decyzja, czyli Rodziców. Na pierwszy rzut oka, może to się wydawać niebiańsko prostym zadaniem, a jednak wcale to nie jest takie łatwe.

1. Imię powinno pasować do nazwiska

Nie myślę tu tylko o brzmieniu, ale też o odpowiedniej długości. Jeśli mamy nazwisko „długie”, łatwiej będzie dopasować krótkie imię (dziecko podziękuje nam w starszym wieku, gdy będzie mogło szybciutko złożyć podpis na dokumentach. Tym samym do „krótkiego” nazwiska można spokojnie wybrać dłuższe imię. Po drugie, mając nazwisko wywodzące się od imienia np. Mikołajowicz, wydaje mi się być delikatną przesadą podarować dziecku na imię Mikołaj? Zabawnie to może brzmieć, kiedy nasza pociecha będzie chciała się przedstawić.

2.Imię, które można zdrobnić

Może nie każdy lubi zdrabniać imiona, ale wg mnie ułatwia to nieco życie. Szczególnie, gdy dziecko jest malutkie. Istnieje wiele bardzo ładnych imion np. Adrian, Kornel, Inga, Olga, które bardzo trudno zdrobnić. Fajnie, kiedy imię ma kilka form, wtedy można wybrać tą odpowiednią do wieku czy upodobań.

3. Imiona z języków obcych- tak czy nie?

Sugerowanie się imionami z zagranicznych seriali nie jest dobrym pomysłem. A jak już mamy ochotę na tego typu imiona zapisujmy je w oryginalnej wersji. Na samą myśl o podpisywaniu się Dżoana, Dżesika, Żaklina, Brajan, Majkel, aż mam gęsią skórkę, kto wymyślił takie dziwaczne spolszczenia???

4. Znaczenie imion- istotna sprawa

Każde imię ma swoje pochodzenie i znaczenie. Warto się z nim zapoznać, przed nadaniem go własnemu dziecku. Czemu? Oto kilka przykładów: Donata (z ang. Donats) oznacza pączka – chyba nikt nie chce być tłuściutkim pączusiem :P Dolores z łaciny to ból, też niezbyt przyjemne skojarzenie ;/ Słodkie imiona tzn. Malina, Jagoda, Jeżyna idealne dla małej dziewczynki, dojrzalsza kobieta może dziwnie się czuć z takim imieniem? Wacek czy Denis, niestety w większości przypadków kojarzą się z seksem… Lepiej omijajmy tego typu imienia szerokim łukiem.

5. Ranking imion?

Pewnie nie pomylę się, gdy powiem, że szukając imion dla dziecka każda z nas kilkakrotnie zerknęła w taki ranking. Normalna sprawa, chcemy dowiedzieć się jakie imiona są teraz na „topie”. Ale czy warto nadawać imię prosto z „rankingowego podium”? Wiadomo jak to się skończy – kilka takich samych imion w klasie, na podwórku, w sklepie itp. Może to być denerwujące dla dziecka, im większa powtarzalność imienia w danym miejscu tym gorzej. Starajmy się wybierać imiona z poza pierwszej „dziesiątki”, wtedy ryzyko powtórzenia będzie mniejsze.

6. Imię a cechy charakteru innych osób

Czytając spis imion, czy to chłopców czy dziewczynek, macie tendencje do przypisywania im konkretnych cech charakteru? Przyznaje się, że ja sporo imion przekreśliłam ponieważ „źle” mi się kojarzą, a to z okropną nauczycielką ze szkoły, czy rozbrykanym kolegą, gadatliwą sąsiadką lub wiecznie marudzącym wujkiem,  Nie wyobrażam sobie powielić to samo imię u swoich dzieci, pomimo ich melodyjności i cudownego brzmienia. Takie skojarzenia i konkretne cechy charakteru danej osoby nastawiają nas rodziców pozytywnie bądź negatywnie na pewne imiona, już nic z tym nie zrobimy.

My wybierając imię dla synka przeszliśmy przez kilka imion, co miesiąc nam się zmieniało. Ostatecznie stanęło na Janie. Teraz jest Jasio, ale gdy będzie starszy zapewne zostanie wykorzystywana ta poważniejsza forma imienia. To czy syn będzie zadowolony z imienia, przekonamy się za kilkanaście lat, kiedy będzie mógł sam je ocenić.

A jak to było u Was z wyborem imienia? Czym się kierowałyście i jak oceniacie swój wybór po upływie czasu?