Doświadczone mamy z Canpolu radzą.
Łóżeczko to najważniejszy mebel w dziecięcym pokoju. Kiedyś nie było żadnego problemu z wyborem, bo w sklepach mieliśmy jeden model łóżeczka lub dostawaliśmy je w spadku po dzieciach kogoś z rodziny lub znajomych.
W dzisiejszych czasach niejeden rodzic ma spory dylemat, gdy widzi różnorodność kolorów, modeli oraz różnych udogodnień i gadżetów dołączonych do łóżeczka: kółka, bieguny czy opuszczany bok.
Kolor nie jest sprawą pierwszorzędną, ale oczywiście miło jest wybrać ten, który nam się podoba i pasuje do ogólnego wystroju mieszkania. Najtrudniejszy jest wybór łóżeczka dla pierwszego dziecka , bo wszystko jest dla nas nowe i nie wiemy, co się sprawdzi, z czego naprawdę skorzystamy, a co stanowi jedynie zbędny gadżet. Sprzedawcy tylko czekają na niedoświadczonych klientów, by móc wpływać na ich decyzje zakupowe.
Łóżeczka można kupić w dwóch standardowych rozmiarach 120/60 lub 140/70. Te większe mogą dłużej posłużyć dziecku, ponieważ oprócz tego, że są o 20 cm dłuższe, można je zamienić na zwykłe łóżko. Oczywiście na zamówienia indywidualne można kupić każdej wielkości łóżeczko, ale należy pamiętać, że wiąże się to z dodatkowymi kosztami. Wówczas materac i pościel musimy także kupować na specjalne zamówienie.
Jeśli mamy małe mieszkanie, warto zainwestować w łóżeczko z szufladami. To dodatkowe miejsce na dziecięce akcesoria lub ubranka. Ja zaopatrzyłam się jeszcze dodatkowo w przewijak zakładany na ramę łóżeczka, dzięki czemu zyskałam trochę przestrzeni w pokoiku dziecka. Szuflada i nakładany przewijak świetnie sprawdzają się w malutkich mieszkaniach, gdzie maluszek musi spać z rodzicami w jednym pomieszczeniu.
Muszę przyznać, że obie funkcje mają swoje plusy i minusy. Opuszczany bok świetnie sprawdza się w pierwszych miesiącach, kiedy dziecko jest jeszcze bardzo małe. Łatwiej nam je przebrać, czy ewentualnie pobawić się. Jednak funkcja wyjmowanych szczebelków lepiej sprawdza się, gdy dziecko już umie chodzić. Wtedy opuszczany bok jest kłopotliwy, bo ciągle trzeba go podnosić lub opuszczać w zależnosci od pory dnia lub humoru dziecka. Przy wyjmowanych szczebelkach, wystarczy je tylko zdemontować na stałe i maluch może swobodnie wchodzić i wychodzić z łóżeczka kiedy ma na to ochotę.
Przy pierwszym dziecku miałam wyjmowane szczebelki, natomiast dla drugiego kupiłam łóżeczko w wersji z opuszczanym bokiem. Niestety, gdy nadszedł moment samodzielnego wychodzenia, odkurzyłam stare łóżeczko i zamieniłam, tak by córka mogła mieć swobodę wchodzenia i wychodzenia z łóżeczka, jak jej starszy brat.
Kupując łóżeczko w sklepie, warto dopytać się sprzedawcy o certyfikaty jakości. Jeśli łóżeczko zamawiamy u stolarza, warto zrobić to u kogoś sprawdzonego, z polecenia. Sprawdźmy, czy jest solidnie wykończone: nie wystają żadne śrubki, zadziory, wszystkie elementy dobrze do siebie pasują oraz czy rama łóżeczka i stelaż są stabilne. Dziecko przez pierwszy rok życia większość czasu spędza w łóżeczku, w którym nie tylko śpi, ale również - w miarę rozwoju – próbuje siadać, podciągać się do stania, skakać i bawić się. Dlatego musi być ono bardzo wytrzymałe.
Zwróćmy uwagę, z jakich materiałów zostało wykonane. Ja wybrałam drewaniane łóżeczko z sosny. Słyszałam, że są najbardziej odporne na zabiegi małych, ruchliwych bąbli. Z perspektywy czasu, mimo że moje dzieci były wyjątkowo ruchliwe, łóżeczka wyglądają nadal bardzo dobrze. Korzysta z nich teraz mój bratanek oraz córka koleżanki. Ślady po ząbkach łatwo było wyszlifować. Kupując łóżeczko z płyty mdf, czy plastiku uszkodzenia zostałyby na stałe.
Sprawdźmy także, jaką farbą zostało pomalowane łóżeczko. Nie może zawierać absolutnie żadnych toksycznych substancji. Jest to szczególnie ważne, gdy maluch ząbkuje, ponieważ może w tym okresie gryźć ząbkami ramę łóżka. Dla zwiększenia bezpieczeństwa można zakupić specjalne nakładki/gryzaczki chroniące ramę. W moim łóżeczku nakładki były dodane w standardzie (nie jest to regułą w we wszystkich modelach), ale można je też dokupić oddzielnie. Kiedy synek ząbkował, uratowaliśmy przed dewastacją przynajmniej część łóżeczka, choć mały tępił sobie ząbki na szczebelkach. Córka na szczęście wolała gryzaki gumowe.
Jeśli mowa o szczebelkach, nie zapomnijmy sprawdzić odległości pomiędzy nimi. Powinna wynosić pomiędzy 2,5 cm, a 6 cm. Jeśli odległość jest za duża, maluszek może włożyć głowę pomiędzy szczebelki. Jeśli jest mniejsza, może mu utknąć rączka lub nóżka.
Wysokość boku nie może być niższa niż 30 cm - przy ostatnim (najwyższym) poziomie regulacji wysokości. W przypadku łóżeczek turystycznych, gdzie dno z reguły nie posiada regulacji, wysokość boku nie może być krótsza niż 60 cm. Jest to szczególnie ważne, gdy dziecko zaczyna siadać i wstawać. Za niski bok może być zachętą do wyjścia górą, a to już o krok od poważnego wypadku w roli głównej z dzieckiem.
Przez wiele lat lekarze zalecali twarde materace dla maluszków twierdząc, że są najlepsze dla dzieci. W tej chwili odchodzi się od tej teorii. Ortopedzi zalecają średniotwarde materace z pianki, kokosu, lateksu, ewentualnie sprężynowe. Ważne żeby były na tyle elastyczne, by dopasowały się do kształtu ciała dziecka. Warto przed zakupem zasięgnąć rady fachowca, najlepiej w sklepie z materacami. Dopasują materac do wieku i wagi dziecka oraz oczywiście do naszego domowego budżetu.
Łóżeczko służy maluszkom nie tylko do snu, ale też do zabawy i aktywnego spędzania czasu. Warto zainwestować w kilka gadżetów umilających maluszkowi czas spędzany w łóżeczku:
Musisz się zalogować lub zarejestrować, żeby dodać komentarz.
Komentarze
Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę
barbarka283
ja wybralam lozeczko w wyjmwanymi szczebelkami, 3 stopniowa regulacja oraz baldachimem lozeczko stac bedzie obok naszego lozka by zawsze miec je na oku
dodano: 2019-09-27 17:26:27
Sylwia54
Na obecna chwile również poszukuje łóżeczka. Co prawda malec ma jeszcze niecałe 3 miesiące do wyjścia na świat ale wychodzę z założenia ze lepiej kupić teraz dopóki dobrze się czuje i mogę poświecić kilka godzin na chodzenie po sklepach.
dodano: 2017-12-12 09:10:16
Silver812
W naszym łóżeczku są 3 szczebelki wyjmowane. Wydaje się to być bardziej komfortowe, tym bardziej, że łóżeczko ma też regulację wysokości... I jak już o bezpieczeństwie mowa, to na początek żadnej poduszki! Ewentualnie klin pod materac.
dodano: 2017-03-30 14:23:08
gabilabi
Przy pierwszym zdecydowaliśmy się na drewniane a przy drugim dziecku na turystyczne
dodano: 2017-03-29 04:08:45
efcik
Właśnie nie jestem pewna co do tych ochraniaczy, ratownik mówił nam, że dopiero po 14 miesiącu życia. Wcześniej nie.
dodano: 2017-03-26 09:30:02