Doświadczone mamy z Canpolu radzą.
Mniej więcej trzy tygodnie po porodzie moja lewa pierś stwardniała, stała się zaczerwieniona i bolesna, oprócz tego kiepsko się czułam – miałam gorączkę i ogólnie byłam osłabiona. Wizyta u lekarz rodzinnego i diagnoza – ropień piersi. Moja pani doktor jest wspaniałą kobietą i naprawdę zna się na tym co robi. Dostałam skierowanie do chirurga, ale niestety pan doktor miał inne zdanie i stwierdził, że to nie żaden ropień tylko zapalenie piersi spowodowane zastojem pokarmu. Dostałam zastrzyki (antybiotyk) oraz zalecenie żeby masować pierś i ściągać zalegający pokarm. No i zaczęła się męczarnia.
Zastrzyki były bardzo bolesne (początkowo dostawałam domięśniowo, a potem dożylnie), ale chyba największy ból sprawiało opróżnianie piersi. Ciepłe okłady i masowanie miały spowodować łatwiejsze wypływanie mleka z piersi, ale niestety ani jedno ani drugie nie pomagało, gdyż moja pani doktor miała rację i był już w piersi ropień. No i w końcu wylądowałam na oddziale chirurgicznym – pierś została nacięta i oczyszczona, do otworku został włożony gumowy sączek, aby ropna wydzielina mogła zostać usunięta na zewnątrz.
Na oddziale przebywałam dwa dni i w tym czasie moja córeczka była karmiona butelką. Po wyjściu ze szpitala jeszcze przez pewien czas karmiłam drugą - zdrową piersią, ale zadziałały leki na zahamowanie laktacji i zakończyłam moją przygodę z karmieniem piersią. Pierś goiła się dość długo. Przez długi czas sączyła się z niej ropna wydzielina i konieczne były wizyty w poradni chirurgicznej. Teraz jest już wszystko w porządku – została tylko mała blizna.
- gorączka,
- ból i zaczerwienienie piersi,
- stwardnienie i opuchlizna piersi.
- nieprawidłowy sposób chwytania i ssania przez dziecko piersi – pierś nie zostaje opróżniona z mleka,
- nieregularne karmienia, dokarmianie dziecka z butelki,
- źle dobrana , niewygodna bielizna,
- uszkodzone, krwawiące brodawki łatwo narażone na zakażenie bakteriami.
- jak najczęściej przystawiać niemowlę do chorej piersi,
- jeżeli dziecko nie chce ssać, należy opróżniać pierś laktatorem,
- dobrać odpowiednią, luźniejszą bieliznę,
- między karmieniami stosować zimne okłady (np. z liścia kapusty schłodzonego w lodówce),
- dziecko należy przystawiać do piersi z różnych pozycji, tak, aby opróżniało całą pierś.
Jeżeli zachodzi potrzeba, lekarz zaleci zastosowanie antybiotyku. Niestety jeżeli leczenie okaże się nieskuteczne i pojawi się ropień (tak jak w moim przypadku) konieczny jest zabieg chirurgiczny.
dzieci: Marta (0 dni), Magdalena (0 dni)
Musisz się zalogować lub zarejestrować, żeby dodać komentarz.
Komentarze
Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę
MalwinaW
Oby mnie to ominęło tak jak przy pierwszym dziecku
dodano: 2017-03-31 10:04:06
gabilabi
Zdarzyło mi się mieć zapalenie piersi, ból okropny no i gorączka.
dodano: 2017-03-31 05:35:00
askap7
w czasie nawału czułam ból, ale zapalenie mnie ominęło
dodano: 2017-03-28 22:31:22
agusskalec
Koleżanka miała zapalenie piersi i płakała z bólu, mnie to na szczęście ominęło
dodano: 2017-03-28 09:54:57
0202oliwcia
Miałam zapalenie piersi masakra nie życzę nikomu straszny bol
dodano: 2017-03-24 16:02:36