Doświadczone mamy z Canpolu radzą.
Coraz więcej dzieci ma problemy z zaparciami. Czasem ten problem łatwo można rozwikłać, a czasem jest to szalenie trudne. Zaparcia nawykowe są zjawiskiem, które spotyka coraz więcej dzieci. Najczęściej około 3 roku życia, ale mogą je mieć nawet niemowlaki. Zaparcie nawykowe to świadome powstrzymywanie się przed wypróżnianiem. Dziecko zatrzymuję kupę, ona zalega w jelitach, zajmuje w nich coraz więcej miejsca i kupę jest coraz ciężej zrobić. Tworzy się błędne koło.
Moja starsza córka żaczęła mieć problemy z zaparciami w wieku 4 miesięcy. Odwiedziliśmy różnych lekarzy, każdy mówił co innego. Dostawała różne syropki, miała odpowiednią dietę itp. Ale problem powracał jak bumerang.
Aż nadszedł czas i zaparcia zamieniły nasze życie w horror. Karolinka skończyła wtedy 3 latka, jak dowiedziałam się, że to częsty problem w tym wieku. Robienie kupki wyglądało w ten sposób, że raz na 7 dni Karolinka dostawała czopek . Gdy zaczynał działaćsadzałam ją na nocniku. Ona krzyczała, płakała, zaciskała pupę, nie chciała kupy wypuścić.. To było coś strasznego. Widzieć jak dziecko cierpi i jeszcze zmuszać by tą kupę zrobiła. Ale nie było wyjścia. Lekarka mówiła, że co 7 dni kupa musi wyjść i koniec.
Prosiłam lekarkę o skierowanie na badania,usg itp. Oczywiście bez rezultatu. Dla niej to nie był problem. Poszliśmy, więc prywatnie do gastrologa dziecięcego . I to był strzał w 10. Pani gastrolog napisała list do naszej pediatry i w końcu dostaliśmy skierowania na badania: usg, chirurg, krew. Badania wyszły dobrze. Więc doszliśmy do wniosku, że mała po prostu boi się robić kupkę, bo kiedyś ją bolało. Trzeba było zrobić wszystko by przekonać ją, że to nie boli. Ale najpierw musieliśmy pozbyć się tego co zalegało w jelitach. Robiliśmy więc co kilka dni lewatywę. Kolejny stres. Ale wtedy nie było już wyjścia i kupka wychodziła. Po każdym wypróżnieniu Karolinka dostawała jakąś nagrodę: małą zabawkę czy coś słodkiego (nie je słodyczy na co dzień) i mogę powiedzieć, że z zaparciami wygraliśmy. Kupka jest raz na 2 dni. Już nawet nie musimy dawać nagród.
Kilku rzeczy musimy jednak pilnować. Karolinka musi dużo pić, ma odpowiednią dietę. Nie je: ryżu, bananów, czekolady. Bardzo ograniczyliśmy nabiał (wapń u córki działa zapierająco). Dużo je: kasz, otrębów, śliwek suszonych, rodzynek, specjalnego błonnika itp. Córka musi też pić przez najbliższe kilka miesięcy specjalny syrop.
Co najdziwniejsze pomógł nam też antybiotyk :) Mała jak zachorowała brała go kilka dn,i a on spowodował biegunkę :)
Teraz mamy o wiele więcej czasu, bo nie siedzimy godzinami na nocniku, atmosfera w domu się poprawiła. Jesteśmy szczęśliwsi :-)
dzieci: Alicja (0 dni), Karolina (0 dni)
Musisz się zalogować lub zarejestrować, żeby dodać komentarz.
Komentarze
Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę
Agusia111
Nam lekarz doradził czopki musujące evaqu bambini. Przekonałam się do nich, szybko działają i można zaplanować moment wypróżnienia.
dodano: 2019-02-28 13:47:27
Agusia111
U mnie syn odmawia zrobienia kupki. Nic nie jest w stanie go nakłonić, aby się wypróżnił. Dieta tu też nie pomaga. Zaczęłam stosować czopki na zatwardzenie Evaqu bambini. Po włożeniu czopka po kilku minutach syn robi kupę.I tak rozwiązaliśmy ten problem. Mam nadzieję, ze syn przekona się do samodzielnego załatwiania.
dodano: 2018-09-29 12:34:27
0202oliwcia
Nas rowniez ten problem nie dotyczy
dodano: 2017-03-31 15:35:16
agusskalec
nie mieliśmy problemów z brzuszkiem na szczęście
dodano: 2017-03-31 13:40:32
askap7
przykry problem, ale mija
dodano: 2017-03-29 21:35:09