Doświadczone mamy z Canpolu radzą.
Patrząc na własne dziecko przy stole ciągle widziałam maluszka, pobłażając mu wiele niedoskonałości. No w końcu on jeszcze jest taki mały i ma prawo do wielu uchybień – myślałam sobie. Zastanowiłam się nad tym dopiero wtedy, gdy moja mama będąc na wspólnym obiedzie zwróciła mi uwagę, że powinnam zabraniać małemu już pewnych rzeczy i uczyć go prawidłowego zachowania.
Początkowo, zlekceważyłam to i pomyślałam "e tam czepia się", dopiero gdy sama zobaczyłam w restauracji niewiele starsze dziecko od mojego syna rozwrzeszczane, wymuszające na rodzicach i rozrzucające dookoła siebie jedzenie zastanowiłam się poważnie nad naszym postępowaniem. W końcu każda z nas wie, że im szybciej tym lepiej, tylko czasem się to odwleka niepotrzebnie. No więc zabrałam się szybko do dzieła.
Usiedliśmy z mężem na spokojnie, żeby ustalić jasne zasady, tak aby każdy z nas razem czy osobno ich przestrzegał. Ustaliliśmy co dla nas jest najistotniejsze i przy kolejnym posiłku zaczęliśmy wdrażać w życie postanowienie. Początkowo szło opornie, tłumaczyliśmy cierpliwie synkowi, jak i dlaczego ma się zachowywać, część zasad znał, ponieważ chodzi do klubu maluszka i tam musi zachowywać pewne reguły. Z niektórymi jednak przedszkolnymi nawykami musieliśmy trochę powalczyć, ale się udało.
Oto nasze żelazne zasady:
1. Zawsze myjemy ręce, zarówno przed wspólnym przygotowaniem posiłków, jak i przed jedzeniem.
2. Nie rozmawiamy z buzią pełną jedzenia, nie przekrzykuejmy się kto co chce jeść.
3. Nie oglądamy telewizji i nie bawimy się zabawkami podczas posiłku.
4. Nie wolno rozrzucać jedzenia, ani się nim bawić czy rozmazywać po stole.
5. Nikt nie mówi, że coś jest obrzydliwe - szczególnie zanim spróbuje zjeść.
6. Staramy się zachęcać do próbowania nowych produktów, jednak nikt nikogo nie zmusza do jedzenia, jeśli nie smakuje nam nie wciskamy ich na siłę.
7. Kładziemy na talerz porcję, którą jesteśmy w stanie zjeść - nikt nie zmusza do zjedzenia nadmiaru jednak nie pochwalamy wyrzucania jedzenia do kosza. Lepiej dołożyć niż zmarnować nadmiar.
8. Nie wylizujemy talerzy, nie bawimy się sztućcami.
9. Siadamy prosto przy stole, nie kładziemy nóg na stole, nie pokładamy się na nim.
10 Po skończonym posiłku mówimy „dziękuję” i w miarę możliwości - wiekowych :-) -odkładamy talerze do zlewu/zmywarki.
w ciąży, dzieci: Aleksander (0 dni), M (0 dni), M (0 dni)
Musisz się zalogować lub zarejestrować, żeby dodać komentarz.
Komentarze
Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę
askap7
niestety z mężem zawsze jedliśmy przed telewizorem
dodano: 2017-03-30 09:49:05
efcik
Nie mamy TV na szczęście :) i bardzo ważne jest dla nas wspólne jedzenie posiłków.
dodano: 2017-03-28 16:22:16
jowitka76pdm
Dziecko często naśladuje rodziców. Jeżeli my przestrzegamy zasad to i maluch będzie
dodano: 2017-03-07 13:16:31
Barkamalutka
Myślę, ze takie zasady są ważne. U nas na pewno widać wpływ przedszkola i niektóre nawyki.
dodano: 2017-02-17 11:10:58
Gosia200
Jeśli my będziemy wykonywać te nawyki to dziecko chętniej będzie nas naśladowanic
dodano: 2017-02-08 05:49:06