Doświadczone mamy z Canpolu radzą.

Dodaj swoją poradę

Kładźmy dzieci na brzuszku

Nasza przygoda z leżeniem na brzuchu

Jestem świeżo upieczoną mamą. Jak wiele z nas, uczę się opieki nad moją córką niejako metodą prób i błędów. O wielu ważnych sprawach dowiedziałam się od rodziny i znajomych, jednak zaniedbałam bardzo ważną rzecz- przyzwyczajanie mojego dziecka do leżenia na brzuszku. W wyniku tego trafiliśmy na rehabilitację. Na szczęście okazało się, że z napięciem mięśniowym Asi wszystko w porządku, jedynie nie znosi tej pozycji i dlatego nie chciała dłuuugo unosić główki leżąc na brzuszku. Teraz już wiem, że trzeba dbać o naukę leżenia na brzuszku niemal od samego początku.

Dlaczego zatem leżenie w tej pozycji jest takie ważne?

1. Pozycja ta ma korzystny wpływ na rozwój stawów biodrowych u naszych maluszków. Po usg stawów biodrowych, mimo tego, że wszystko było z nimi w jak najlepszym porządku, lekarz zalecił układanie Asi na brzuszku w celu zapobiegania wadom rozwoju stawów w przyszłości.

2.Leżenie na brzuszku pozwala na odpowiednie trenowanie mięśni karku i grzbietu. Pewne partie mięśni mogą być wzmacniane tylko w tej pozycji.

3. Jest to pozycja wyjściowa do wszelkich dalszych kroków rozwojowych u dzieci w zakresie dążenia do raczkowania oraz stanięcia na własne nogi. Jak twierdzą specjaliści, w pewnym momencie możliwości rozwoju w pozycji leżenia na plecach się kończą i dzieci mogą rozwijać nowe umiejętności już tylko wychodząc z pozycji leżenia na brzuszku.

4. Pozycja ta ułatwia dzieciom odbijanie zalegającego w brzuszku powietrza (Asia za każdym razem odbija leżąc na brzuszku), a także masuje brzuszek i jelita wspomagając układ pokarmowy maluszka w oddaniu gazów.

5.Pozycja ta niweluje spłaszczenie główki, które niestety jest następstwem leżenia tylko na plecach (Asia niestety już ma nieco spłaszczoną główkę, mam nadzieję, że spłaszczenie zniknie jak będzie dużo na brzuszku przebywać)

Jak zachęcać maluszki do leżenia na brzuszku?

Oto co robimy by wspomóc Asię i zachęcić ją do leżenia na brzuchu:
- układamy ją na średnio twardym podłożu, ważne żeby pod rączkami nie było niczego co dziecko może pod siebie podciągnąć np kocyk czy pielucha bo to bardzo utrudnia utrzymanie rączek w odpowiedniej pozycji (dziecko podsuwa wtedy rączki pod siebie a powinno wyciągać do przodu)

-pokazujemy jej zabawki lub książeczki na wysokości główki, nie za wysoko, ale też nie za nisko, tak aby motywować do trzymania główki w górze

-kładziemy ją na brzuszku w różnych miejscach tak aby zmieniający się widok zachęcał dodatkowo do patrzenia w górę.

-czasami kładziemy ją w poprzek naszych kolan gdy siedzimy na krześle lub kanapie, ta pozycja powoduje mniejszy ucisk na brzuszek i zawsze przynosi jakąś odmianę

-gdy Asia leży na brzuszku kładziemy się przed nią by widziała nasze twarze. Małe dzieci uwielbiają twarze rodziców więc będą się starały patrzeć na nie jak najdłużej.

-nosimy maluszka podkładając ręką pod cały tułów oprócz główki. Asia fruwa sobie tak niczym samolot i trzyma główkę wysoko z zaciekawieniem oglądając sobie otoczenie z tej perspektywy

-na wizycie u rehabilitanta Asia leżała przed wielkim lustrem, nawet ja byłam zdumiona jak długo leżała z główką uniesioną i patrzała na swoje odbicie, wynika stąd, że jeśli ma się takie większe lustro (np. w drzwiach szafy przesuwnej) to warto kłaść tam maluszka, żeby go zachęcić do leżenia na brzuszku.

 
Cierpliwość i wytrwałość 

Niezależnie od tego co będziemy robić by zachęcać nasze dziecko do leżenia na brzuchu, pamiętajmy, że liczy się nasza wytrwałość i cierpliwość w tych staraniach. Nieraz nasz maluch nie będzie w ogóle chciał leżeć na brzuchu, wówczas trzeba chwilę poczekać i za moment spróbować ponownie. Starajmy się również nie forsować dziecka - jak zaczyna płakać przewróćmy go na plecki i zajmijmy na chwilę czymś innym, niech odsapnie nieco, i potem ponownie połóżmy na chwilę na brzuszek.

Z biegiem czasu dziecko będzie wytrzymywało na brzuszku coraz dłużej i będzie się coraz mniej męczyło. Asia jeszcze 3 tygodnie temu wcale nie chciała na brzuszku leżeć ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Potrafi już wytrzymać w tej pozycji kilka minut.

Drogie mamy, jak Wy zachęcacie swoje dzieci do leżenia na brzuszku? Może macie jeszcze jakieś inne pomysły oprócz tych, które wymieniłam?
 

Mama_Asi

dzieci: Asia (0 dni)

Komentarze

Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę

kasiek87

Mój synek nie lubi. Bardzo ciekawa rada :-) Na pewno się do niej zastosuje.

dodano: 2019-07-09 15:59:44

gabilabi

Córeczka strasznie płakała kiedy ją na brzuszek kładłam a synek znowu to uwielbiał.

dodano: 2017-03-31 16:30:35

askap7

synek dopiero od niedawno poubil lezenie na brzuchu

dodano: 2017-03-29 22:10:56

efcik

co znaczy niemal od samego początku? tzn. od kiedy mogę bezpiecznie kłaść maluszka na brzuszku, żeby nie było ani za wcześnie, ani za późno?

dodano: 2017-03-28 12:09:25

izapodg

Moja chrześnica grzecznie leżała na brzuszku i bardzo to lubiła

dodano: 2017-03-07 16:49:43

<<
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 >>


Musisz się zalogować lub zarejestrować, żeby dodać komentarz.

Lista porad