Doświadczone mamy z Canpolu radzą.
Synek uwielbia odwiedzać place zabaw, piaskownice, huśtawki oraz zjeżdżalnie…Oczywiście chciałby korzystać ze wszystkich napotkanych podczas spaceru placów zabaw, nie zawsze jednak są bezpieczne dla tak małego dziecka.
Mieszkamy na nowym osiedlu, w mieście, które otwiera się na nowych mieszkańców. Deweloper oraz urząd miejski wybudował kilkanaście małych i większych placów dla dzieci. Oczywiście wszystkie nowe ogródki zabaw są wyposażone w kolorowe, drewniane sprzęty, posiadające odpowiednie atesty. Niestety w czasie użytkowania ( czasem też wandali) i pod wpływem warunków atmosferycznych część wyposażenia placu ulega zniszczeniu, a problem w tym, że usterki nie są usuwane na bieżąco.
Na odwiedzanych z synkiem placach natknęłam się na połamane huśtawki, pozrywane śruby mocujące i popękaną zjeżdżalnie. Dlatego uczulam rodziców, żeby przed posadzeniem maluszka na bujawkę, czy ściankę wspinaczkową obejrzeli stan sprzętu do zabawy.
Największy, wg moich obserwacji problem, stanowią jednak piaskownice- brudny, niewymieniany piasek, połamane plastikowe zabawki, a nawet niedopałki papierosów to najczęstsze niespodzianki. Kilka razy natknęłam się także na odchody zwierząt zagrzebane pod piaskiem. Dla maluszka, który robi babki, a potem wkłada brudne rączki do buzi, stanowi to ryzyko zakażenia pasożytami, bakteriami grupy coli i innymi drobnoustrojami chorobotwórczymi. Niebezpieczne są tez szkło i kapsle, które mogą rozciąć skórę malucha.
Mojego synka interesują śmietniki, całe szczęście nie próbuje nic z nich wyciągać, ale wyrzuca wszystkie pozbierane z placu papierki. Ale na zawartość śmietników należy uważać, gdyż może ciekawić maluszka i być źródłem infekcji.
Jeśli macie dziecko bardzo ruchliwe, które lubi uciekać warto wybierać palce zabaw ogrodzone i oddalone od niebezpiecznych ulic, tak aby w porę zdążyć złapać małego uciekiniera. Ogrodzenia czasem stanowią zachętę do wspinaczki, ale i innych zabaw (np. zabawy w „kuku” zza płotka) dlatego ważne jest zwrócenie uwagi czy ogrodzenie nie jest ostro wykończone, czy oczka w siatce są odpowiednich rozmiarów tak ,aby dziecko nie mogło w nie wsadzić nogi czy główki.
W gorące dni warto sprawdzić, czy np. metalowe elementy karuzeli ,zjeżdżalni czy drabinek do wspinaczki nie są zbyt nagrzane słońcem i nie oparzą dziecka.
Oczywiście to my musimy nauczyć dziecko bezpiecznego korzystania z placu zabaw i używania sprzętów zgodnie z ich przeznaczeniem. Przy rocznym-dwuletnim dziecku najczęściej nie da się czytać książki siedząc na ławce, ale trzeba chodzić za maluszkiem i asekurować go oraz tłumaczyć co wolno a czego nie, by bawić się bezpiecznie.
Warto wiedzieć , że place zabaw powinny podlegać różnym kontrolom. Jeśli na Waszym placu nie dokonuje się żadnych napraw i nie dba o czystość może warto zgłosić to administratorowi obiektu (np. spółdzielni czy wspólnocie mieszkaniowej). Regularnie, minimum raz na tydzień powinna odbyć się kontrola rutynowa, prowadzona przez administratora placu. Sprawdzeniu podlega ogólny stan urządzeń i czystość na placu zabaw.
Raz na kwartał powinna odbyć się kontrola oceniająca zużycie sprzętu, zaś raz do roku specjalistyczna kontrola oceniająca także stan nawierzchni, fundamentów i stan zabawek po wcześniejszych naprawach. Raz na rok powinien być wymieniany/uzupełniany piasek. Czasem zdarza się, że próbki piasku są pobierane do badań mikrobiologicznych. Ostatnia taka ogólnopolska akcja, prowadzona przez Inspekcję Sanitarną akcja odbyła się latem 2009r.
Oczywiście do wszystkiego należy podchodzić z dystansem. Najważniejsze to pilnować maluszka, zapewniając mu bezpieczna zabawę, a po przyjściu do domu umyć rączki, zwłaszcza przed jedzeniem.
Dużo radości z zabawy!
Musisz się zalogować lub zarejestrować, żeby dodać komentarz.
Komentarze
Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę
efcik
Koło nas jest fajny plac zabaw, ze specjalną miękką nawierzchnią, tak, że nawet jak dzieciaczek upadnie z jakiegoś sprzętu, to mniej to odczuje.
dodano: 2017-03-22 09:46:02
izapodg
Trzeba bardzo uważać, wiadomo wszystko może się zdarzyć
dodano: 2017-03-05 22:32:42
MalwinaW
Ja zawsze pilnuje córki na placu zabaw bo nawet gwoździe mogą wystawać" bawię sie zawsze z nią
dodano: 2017-03-05 20:46:12
Xenia21
Mamy swój mały plac zabaw ale jak idziemy na inny to zawsze nie spuszczam z córki z oka.
dodano: 2017-02-19 18:02:20
Barkamalutka
Największy problem to piaskownica. Czasami można tam znaleźć wszystko.
dodano: 2017-02-17 11:24:10