Udar cieplny i przegrzanie dziecka na słońcu

Czas wiosenny i letni wiążą się z wysokimi temperaturami. Słońce bywa wtedy bardzo zdradliwe i niebezpieczne, zwłaszcza dla małych dzieci. Może dojść do przegrzania, a nawet groźnego udaru słonczecznego. Dowiedz się, o czym należy pamiętać wychodząc w bardzo ciepły dzień z maluszkiem na spacer.

O czym należy pamiętać wychodząc z małym dzieckiem na spacer?

Wychodząc na spacer z małym dzieckiem bardzo ważne jest okrycie na głowę oraz okrycie szyi z tyłu. Wybieraj jasne i przewiewne ubrania, ponieważ ciemne przyciągają promienie słoneczne, a ciasne mogą powodować kłopoty z prawidłowym krążeniem. Nie zapomnij o smarowaniu skóry mocnym filtrem 20 minut przed wyjściem. Pamiętaj też o podawaniu dzieciom płynów, najlepiej wody. Jeśli jest duży upał starajmy się unikać spacerów pomiędzy 11;00 a 15:00.

Oczywiście pomimo stosowania się do wszystkich zasad może się zdarzyć, że dziecko przegrzeje się na słońcu lub dostanie udaru cieplnego, który jest zagrożeniem życia. Sprawdź, jak należy w takiej sytuacji reagować.

Co to jest przegrzanie i kiedy może wystąpić?

Przegrzanie zwane hipotermią, to stan podwyższonej temperatury ciała, który jest spowodowany nadmiernym przegrzaniem organizmu. Przegrzać dziecko można na różne sposoby: wystawiając je na zbyt mocne słońce (najczęstsze i najbardziej powszechne), zakładając za grube i zbyt ciepłe ubranie, przebywając za długo w pomieszczeniu, w którym jest za gorąco (zamknięty samochód postawiony w słońcu).

Małe dzieci nie mają jeszcze prawidłowo wykształconej termoregulacji i dlatego są szczególnie narażone na przegrzanie. Kiedy dziecko przebywa za długo na słońcu, jego organizm otrzymuje zbyt dużo ciepła, którego nie jest wstanie oddać. Wtedy zostają wyłączone gruczoły potowe, przez które maluch oddaje największą ilość ciepła, a co za tym idzie, organizm nagrzewa się jeszcze bardziej. Przegrzanie może nastąpić w krótkim czasie np. podczas zwykłego wyjścia do sklepu i z powrotem.

Najważniejsze sygnały świadczące o przegrzaniu dziecka

• Przede wszystkim rozgrzana, zaczerwieniona skóra i podniesiona temperatura, która szybko rośnie (do ok. 40 stopni Celsjusza).
• Dziecko staje się bardziej marudne, płaczliwe, apetyczne.
• Zaczerwieniona twarz lub nienaturalna bladość twarzy.
• Bóle głowy (mój synek pokazywał mi czoło dodatkowo marszczył oczy) światło w pokoju go drażniło.
• Bóle brzucha, mogą wystąpić wymioty, ale nie zawsze.

Nie wszystkie objawy mogą ujawnić się od razu, mogą przychodzić etapami. Przegrzanie organizmu przeważnie zaczyna się zmęczeniem i rozdrażnieniem dziecka, niechęcią do zabawy. Gorączka może pojawić się później. Ważne, żeby nie zignorować pierwszych objawów, ponieważ przegrzanie może zamienić się w UDAR CIEPLNY, który jest bardzo groźny dla małych dzieci.

Jak odróżnić udar cieplny od przegrzania?

Przy udarze występują sygnały przegrzania wypisane powyżej, ale gorączka może częściej przekraczać 40 stopni Celsjusza. Dodatkowo występują silne bóle głowy najczęściej z nudnościami i wymiotami. Dziecko ma szybszy oddech, mogą pojawić się zawroty głowy i chwilowe utraty świadomości. Częstymi objawami są również drgawki.
Jeśli zauważysz u dziecka takie objawy, najlepiej od razu wezwać karetkę.

Co robić przypadku przegrzania dziecka lub podejrzenia udaru?

Przenieś dziecko w chłodne, zaciemnione pomieszczenie. Dziecko należy rozebrać, bo ubranie hamuje oddawanie ciepła. Głowa powinna być wyżej od tułowia.

Zarówno przy jednym, jak i drugim przypadku trzeba zacząć zbijać temperaturę ciała. Ale nie można tego robić zbyt drastycznie. Zrób dziecku kąpiel nie w niezbyt zimnej, bo inaczej może dojść do szoku termicznego. Woda powinna być lekko ciepła, tak żeby stygła z dzieckiem. Absolutnie dziecka nie obkładamy kostkami lodu tylko ewentualnie ścierką zwilżoną zimną wodą. Można też zamoczyć koszulke dziecka na placach chłodną wodą.

Jeśli podejrzewacie udar, najlepiej nie czekać tylko wezwać karetkę, bo jest bardzo groźny dla dziecka.