Pierwszy wyjazd do hotelu z dzieckiem

Chciałabym się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami odnośnie wyjazdu z małym dzieckiem do hotelu. Szczególnie, jeśli jest to Wasz pierwszy wyjazd, a dziecko nie ma jeszcze roku.

Niektóre rady mogą wydać się dla Was oczywistą oczywistością, ale wierzcie mi... nie dla każdego :) Czasami warto zrobić sobie listę spraw, które dobrze jest ogarnąć tuż przed wyjazdem lub rzeczy, które warto wziąć na wyjazd. Dzięki temu urlop okaże się przyjemniejszy, a nerwy mniejsze :) 

Oto 7 wskazówek Mammy pcheły, jeśli chodzi o pierwszy wyjazd do hotelu z małym dzieckiem :) 

1. Miejsce i okolica - przed zarezerwowaniem hotelu warto wybrać cel podróży: odpowiednie miejsce i okolicę. Dla Nas (dorosłych) często ważne są możliwości pieszych wycieczek, piękne widoki czy po prostu cisza i spokój. Jednak dla 1-2 latka czy dzieci młodszych to nie jest ważne - one i tak tego nie zauważą. Wybierając miejsce wypoczynku warto zwrócić uwagę:

- czy okolica pozwoli na spacery z wózkiem (mimo, że dziecko chodzi, może zrobić bunt i potrzebny będzie wózeczek)
- czy jest możliwość wypożyczenia nosidła na wędrówki (lub ewentualnie takie nosidło zakupić)
- czy w pobliżu są przyjazne place zabaw, na których będziemy mogli pobawić się z dzieckiem (i place na powietrzu i w budynkach)

My pierwszy wyjazd mieliśmy w okolice Kazimierza Dolnego. Chciałam zwiedzić okoliczne wąwozy, jednak po dotarciu na miejsce okazało się, że one totalnie nie są dostosowane do wózkowych wędrówek. Nosidła również nie mieliśmy skąd wypożyczyć. Dodatkowo miejscowość, w której byliśmy ulokowani za nic nie była dostosowana do wózków, co powodowało codzienne 30 kilometrowe wycieczki autem.

2. Czas wyjazdu - warto sprawdzić czy w danym miejscu jest jeszcze (lub już) sezon turystyczny. Zazwyczaj chcąc uniknąć tłumów i skorzystać z niższych cen na wyjazd wybiera się czas poza sezonem, ale z małym dzieckiem nie jest to najwygodniejszy wariant. Dlaczego? Wyjazd poza sezonem to:

- mniej otwartych lokali gastronomicznych oraz turystycznych
- mniej atrakcji/eventów turystycznych
- mniejsze możliwości transportu zbiorowego

W Naszym przypadku okazało się, że prom, dzięki któremu w 10 minut moglibyśmy być w Kazimierzu nie kursuje. Dzięki temu musieliśmy dojeżdżać samochodem (40 minut) co sprawiało, że młoda zasypiała. I cały rytm dnia szedł się... przewietrzyć ;) 

3. Hotel - zazwyczaj dzieci do lat 3 są w hotelach za darmo. Dużo osób przez to nie zgłasza, że będzie z dzieckiem. A to błąd. Dlaczego? Informując hotel, że będziemy z dzieckiem możemy liczyć (nie zawsze, ale często) na:

- pokój o większym metrażu,
- wypożyczenie zabawek, gier,
- łóżeczko turystyczne w pokoju,
- czajnik elektryczny,
- miejsce do zabawy poza pokojem.

4. Atrakcje dla dziecka - przygotowując się do wyjazdu warto też sprawdzić czy hotel lub okolica oferuje jakieś atrakcje dostosowane do wieku dziecka (i czy w danym okresie są one dostępne). Sam hotel może oferować basen lub pokój zabaw, natomiast okolica może mieć różne parki rozrywki, sale zabaw czy wyspecjalizowane wycieczki.

5. Książeczka zdrowia i leki - pamiętajcie, że na każdy wyjazd powinno się wziąć ze sobą książeczkę zdrowia dziecka. Jeżeli dziecko na coś choruje i przyjmuje na stałe leki - nie można o nich zapomnieć. Ja jako zapobiegawcza matka na wyjazdy zawsze dodatkowo zabieram: paracetamol (na wypadek choroby), lek alergiczny i maść na zęby (ah to ząbkowanie). Gdyby cokolwiek działo się z dzieckiem, wiadomo że trzeba lecieć do lekarza, ale mając takie podstawowe farmaceutyki jesteśmy w stanie zareagować od razu i na spokojnie poszukać gabinetu i umówić się na wizytę (oczywiście nie dotyczy to sytuacji, gdy dziecko ma 40 stopni gorączki lub jest nieprzytomne).

6. Zabawki/mata - wyjeżdżając na wakacje z maluszkiem obowiązkowo jedna torba należy do jego zabawek :) Zabawki nie tylko zajmują uwagę dziecka, ale również dają cząstkę bezpieczeństwa - są czymś co dziecko zna/kojarzy z domu. Jeżeli macie, możecie wziąć też matę, na której maleństwo będzie się bawiło.

7. Wszystkie rzeczy, które codziennie używasz - wiem, że jadąc do hotelu dorośli zazwyczaj nie biorą ręczników, kosmetyków, szlafroka, sztućcy i kubków etc.. Nie biorą, bo korzystają z hotelowych. Jadąc jednak z maluchem warto wziąć takie rzeczy dla dziecka. Dlaczego? Ręcznik i szlafrok przydadzą się, gdybyście wracali z basenu do pokoju lub po kąpieli dziecka. W pokojach zazwyczaj działa klima, której nie mamy w domu i może ona negatywnie wpłynąć na maluszka - warto go wtedy okryć. Dodatkowo rzeczy te będą wyprane w znanym i sprawdzonym proszku dzięki czemu będziecie mogli uniknąć ewentualnego uczulenia. Kosmetyki - nie wszystkie będą w porządku dla pociechy - warto wziąć ze sobą te sprawdzone, bezpieczne. A sztućce i kubek po prostu ułatwią posiłek.  

A czy Wy macie jakieś rady na pierwszą wizytę maluszka w hotelu?