Doświadczone mamy z Canpolu radzą.
Wielokrotnie słyszałam od położnej, że mam dbać zarówno o higienę dziecka , jak i higienę jego otoczenia ,ponieważ wszędzie otaczają nas zarazki i bakterie, które prowadzą do wielu chorób i dalszych inwekcji. Oprócz tych drobnoustrojów dziecko może też zarazić się w różny sposób pasożytami, których wytępienie nie jest aż tak proste, a przy tym pasożyty te bardzo źle działają na organy wewnętrzne naszych maleństw. Oto niektóre z nich, najczęściej występujące:
wystarczy , że zarazi się nimi jeden członek rodziny, potem mogą mieć je wszyscy.
jaja owsików znajdują się np. w piasku, na ręczniku ,na brudnych owocach i warzywach, podobno też z powietrza. Gdy dostaną się one do jelit , rozmnażają się dość szybko. Mają postać białych niteczek, często można je zauważyć w kale dziecka zarażonego, w przypadku , gdy nastąpiło już ich namnażanie.
Najczęściej wieczorem w okolicach pupy jest bardzo duże swędzenie, w tych okolicach najczęściej samice składają jaja i dlatego. Pupka dziecka może być też zaczerwieniona. Objawy dodatkowe to biegunka, bóle brzuszka i wymioty.
Poprzez jedzenie niedogotowanego i niedosmażonego mięsa, w którym są larwy, poprzez kontakt ze zwierzęciem- dziecko najpierw głaszcze zwierzę, a potem rączki wkłada do buzi.
Tasiemiec może przez wiele lat się rozwijać, objawy mogą być niewidoczne. Kiedy już jest zbyt duży jego segmenty czasem widoczne są w kale dziecka, czasem też mogą wydostać się podczas wymiotów. Główne objawy początkowe- anemia, brak apetytu, osłabienie i czasem drgawki i temperatura.
Szczególnie zarażają się nimi przedszkolaki.
Larwy występują często w kurzu, na dywanach i zabawkach, mogą je roznosić zwierzęta domowe, myszy , muchy.
Ból brzuszka po jedzeniu, biegunka, osłabienie, w najgorszym przypadku żółtaczka. Objawy mogą nie pojawiać się przez długi czas ,podobnie jak w przypadku tasiemca.
Mojej koleżanki córeczka zaraziła się najpewniej przez piasek z piaskownicy, organizm dziecka jest na dzień dzisiejszy w znacznym stopniu uszkodzony, wystąpił krztusiec, Agatka musi teraz rano i wieczorem mieć inhalacje, zażywać dużo leków, często słabnie i ma silną anemię, która często powraca.
Piasek z piaskownicy, dziecko potem wkłada brudne rączki do buzi- to najczęściej poprzez larwy glisty zwierzęcej; kąpiele w jeziorach, jedzenie brudnych owoców i warzyw.
Osłabienie, wymioty, rozdrażnienie, bo glista często atakuje narządy układu nerwowego; stolec dziecka jest często ,,tłusty", ataki duszności, anemia, biegunki.
Moja położna zastrzegła abym:
dzieci: Daria (0 dni)
Musisz się zalogować lub zarejestrować, żeby dodać komentarz.
Komentarze
Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę
kasia580
Owsiki chyba są najbardziej powszechne , nawet mam podejrzenia co do obecności u mojej .
dodano: 2018-04-06 15:27:26
kospaula
dobrym lekiem i na dodatek b ez recepty jest Pyrantelum medana, wiem bo sama stosowałam u swojej córeczki ;)
dodano: 2017-07-25 09:55:55
0202oliwcia
Nawet nie potrafię sobie tego wyobrazic makabra jednym słowem mówiąc ale niestety sie zdarza
dodano: 2017-03-31 15:35:49
beatraxx
Pasożyty są zawsze zagrożeniem
dodano: 2017-03-31 14:25:52
agusskalec
chyba najczęściej owsiki są spotykane, u nas na szczęście jeszcze nic takiego nie było
dodano: 2017-03-31 13:42:01