Doświadczone mamy z Canpolu radzą.
Podczas wizyty u pediatry i bilansu dwulatka synek został bardzo dokładnie zbadany. W tym samym dniu dostaliśmy skierowanie do Poradni Chirurgi Dziecięcej, gdyż u naszego synka swierdzono wędrujące jąderka. Zarówno ja jak i mąż byliśmy bardzo zaskoczeni tym faktem, gdyż synek kilkakrotnie podczas różnych wizyt był badany przez lekarzy i nigdy nie zwrócono nam na ten problem uwagi.
Na wizytę kontrolną umówiłam się dość szybko, gdyż po pięciu dniach już byliśmy w drodze, aby spotkać się z Panią Doktor. Podczas wizyty synek został najpierw zbadany na stojąco, a dopiero potem poproszono mnie o położenie synka i tym samym badania powtórzono w tej pozycji. Nie zlecono dodatkowych badań, gdyż Pani Doktor uznała, że póki co nie ma się czym martwić. Odetchnęliśmy z ulgą, gdyż po dokładnych badaniach nie stwierdzono u naszego synka cofnięcia się jąder, a na następną wizytę kontrolną mamy zgłosić się dopiero za dwa lata.
W przypadku naszego synka jądra od czasu do czasu cofają się. Wtedy nie są wyczuwalne w mosznie. Po mojej kilkudniowej obserwacji raz nie są wyczuwalne częściowo a innym razem całkowicie. Jak to uznała Pani Doktor może być to spowodowane ochłodzeniem ciała lub po prostu stresem związanym np. z wizyta u lekarza. Zapytano się też nas jak sytuacja wygląda tuz po kąpieli czy podczas snu synka. Wiedzieliśmy, że wówczas jadra są w mosznie. Usłyszeliśmy również, że do 3. roku życia bardzo często zdarza się, że jądra wędrują, ale z czasem sytuacja ta normuje się i nie jest wówczas potrzebna ingerencja chirurga.
-pamiętajmy o regularnym badaniu chłopców, gdyż może pojawić się całkowite cofnięcie się jąder z moszny mimo iż wcześniej maluszek był badany i żaden z lekarzy nie stwierdził takiej przypadłości. Jest to szczególnie ważne w okresie dojrzewania;
-to bardzo popularne zjawisko, że u chłopców nawet do 3. roku życia występują wędrujące jąderka. Jest to stan naturalny i fizjologiczny, a przede wszystkim nie świadczy o żadnej patologii i co za tym idzie nie ma tu wskazań do leczenia;
- w naszym przypadku wedrujace jąderka nie wymagają ani leczenia farmakologicznego, ani chirurgicznego, gdyż lekarz nie stwierdził innych zaburzeń budowy czy też funkcjonowania układu moczowo-płciowego;
-aby dokładnie skontrolować jak poważny jest problemi jak bardzo cofnęły się jądra, zazwyczaj wykonuje się badania USG, które akurat w naszym pzrypadku nie były potrzebne;
- poradzono nam również, aby kontrolować w domu czy na noc jąderka znajdują się w mosznie. Jesli tak by się nie działo to wystarczy, aby synek przykucnął i krzynął czy też zakaszlał. Dzięki takiemu wysiłkowi jąderka ulokują się na swoim miejscu;
- jeśli jądra nigdy nie schodza do moszny, wówczas wymagana jest ingerencja chirurga lub leczenie hormonalne. Ale pamiętajcie, że zabieg chirurgiczny to zawsze ostateczność;
- jeśli podejrzewacie u maluszków wędrujace jądra to koniecznie udajcie sie do pediatry, który z pewnością dokładnie przebada chłopca i podejmie decyzję czy konieczna będzie wizyta w Poradni Chirurgi Dziecięcej.
dzieci: Szymon (0 dni)
Musisz się zalogować lub zarejestrować, żeby dodać komentarz.
Komentarze
Sortuj komentarze: Wyświetlaj: komentarzy na stronę
0202oliwcia
Jak na razie mamy tylko córeczkę wiec ten problem nas nie dotyczy
dodano: 2017-03-30 19:55:07
askap7
mój mial od poczatku w mosznie
dodano: 2017-03-29 17:46:39
izapodg
Mój brat jak był malutki miał ten problem, ale później było wszystko w porządku, to częste zjawisko
dodano: 2017-03-08 19:52:32
MalwinaW
Ja będę mieć drugą córeczkę więc nie mam zmartwień tych
dodano: 2017-03-07 10:34:47
Xenia21
Mam dwie córeczki. Więc to nas nie dotyczy.
dodano: 2017-02-27 18:10:33